Opinie o Rumunia - szlakiem hrabiego Drakuli nad Morze Czarne

5.1/6
(205 opinii)
Intensywność programu
4.6
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.3
Transport
5.0
Wyżywienie
4.5
Zakwaterowanie
4.5
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Udana wycieczka po Rumunii

    Magdalena, Elbląg 23.09.2024 | Termin pobytu: wrzesień 2024 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Wycieczka bardzo nam się podobała. Podstawowy program jest bardzo interesujący, można też wykupić wycieczki fakultatywne. Nowoczesny autokar, fajni kierowcy i świetna pilotka Pani Magdalena. Dużo przerw na toaletę i kawę w trasie przejazdu i w miejscach zwiedzania. Pani Magdalena opowiadała dużo i ciekawie, widać że Rumunia to jej pasja. Zwiedziliśmy wszystkie punkty programu i jeszcze trochę extra. To co nas pozytywnie zaskoczyło to to, że w Rumunii jest tak czysto, czyściej niż w niektórych miastach w Polsce, a już tym bardziej w Grecji w której byłyśmy kilka razy. Widzieliśmy z autokaru niedźwiedzie, piękne starówki, ładna przyroda. Pałac w Peles cudowny, zamek Bran też bardzo ładny. Jesteśmy zadowolone z wycieczki.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    31

    Rumunia objazdowa w lipcu

    Beata 24.07.2018 | Termin pobytu: sierpień 2018 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    W lipcu uczestniczyliśmy W wycieczce bjazdowej po Rumunii, szczerze polecamy wszystkim te wycieczkę, podczas której dowiemy się cennych informacji o tym kraju i obalimy stereotypy.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Wycieczka jak najbardziej godna polecenia, ale niestety rysą na szkle jest lokalny przewodnik Pani Dorota

    Agnieszka, Warszawa 05.09.2015 | Tagi: 26-35 lat, samemu

    Wycieczka jest ciekawa i na pewno godna polecenia. Niestety, pozostawia ona pewien niedosyt. Jak nazwa wskazuje głównym jej bohaterem powinien być Drakula, a jego akurat zdaje się być tu najmniej. Organizatorzy nie zadbali o to żeby zbudować odpowiednią atmosferę wycieczki. Być może dobrym pomysłem byłoby puszczanie w autokarze filmów związanych własnie z Drakulą oraz samą Rumunią, jej historią oraz kulturą, zamiast nudnych polskich komedii. Część zamków oglądana jest z oddali z okiem autokaru, z ich historią przedstawioną w taki sposób, że nie jestem pewna czy w ogólne o niej wspomniano. Największym jednak problemem jest lokalny przewodnik - Pani Dorota. Kobieta tak niesympatyczna, niekompetentna, zmanierowana i zniechęcająca do jakiegokolwiek kontaktu, że była w stanie wrogo nastawić do siebie większą część grupy. Pierwszy raz spotkałam przewodnika, który podczas oprowadzenia ani razu nie zapytał czy ktokolwiek ma pytania, a gdy mimo wszystko jakieś pytania były przez grupę zadawane, odpowiedzi miały nie dość, że bardzo agresywny ton, to dodatkowo były naprawdę szczątkowe, chamskie, lub też nie było ich wcale, a Pani Dorota odwracała się na pięcie i ignorując pytającego szła dalej. Zdaje się, że większość informacji przekazanych przez Panią Dorotę na temat Rumunii pochodzi z wikipedii, gdyż to co mówiła niemal idealnie pokrywało się z tym co sama tam przeczytałam. Zabrakło ciekawostek, opowieści o rumuńskich tradycjach oraz lokalnym folklorze. Pani Dorota wykazywała minimalne zainteresowanie grupą, szła z nami na obiekt, robiła kilkanaście minut wprowadzenia, a następnie zarządzała czas wolny. Nie na tym powinna chyba polega wycieczka z przewodnikiem, gdybym chciała zwiedzać samodzielnie, to nie wybierałabym wyjazdu zorganizowanego. Dodatkowo, nieplanowany przejazd przez centrum Bukaresztu w samym środku dnia w celu zabrania Pani Doroty był po prostu oburzający. Czy naprawdę 55 osób płacących za wycieczkę musi kisić się w autokarze i marnować swój czas, bo jedna osoba nie może, za przeproszeniem, ruszyć tyłka i podjechać na obwodnicę? Po interwencji wycieczkowiczów śmieszne były tłumaczenia pilota jakoby obwodnica była bardziej zakorkowana niż centrum Bukaresztu w godzinach szczytu. Kolejny niemiły incydent nastąpił, gdy okazało się, że wycieczka nie jest dla uczestników, a dla kierowców autokaru. Ponieważ wycieczka musiała tracić czas jadąc przez Bukareszt aby zabrać Panią Dorotę po dojechaniu w góry wpadliśmy w gigantyczny korek, a następnie dość poważnie spóźniliśmy się na fakultatywną Kolację Rumuńską. Koło godziny 22:30 kiedy wycieczkowicze bawili się na imprezie, za którą dodatkowo zapłacili, pilot powiedział, że wracamy ponieważ kierowcy muszą się wyspać. Po zwróceniu uwagi, że wycieczka jest dla nas, a nie dla kierowców i skoro muszą się oni wyspać to nie musieli przecież przyjeżdżać z nami na kolację i powinni zjeść w hotelu, usłyszeliśmy, że kierowcy mają opłacony ten posiłek i grupa musi się do nich dostosować, bo potrzebują przynajmniej 9 godzin przerwy. W autokarze, po tym jak grupa solidarnie okazała swoje niezadowolenie, ponieważ restauracja w żaden sposób nie okazywała, że musimy wyjść, co więcej, kelnerzy w chwili naszego wyjścia jeszcze donosili na stoły wino, kierowca zaczął się mętnie tłumaczyć, że jeśli zalogowani do systemu są obaj to potrzebują jedynie 9 godzin przerwy, a gdy zalogowany jest tylko jeden z nich to aż 11. Tutaj taka uwaga do organizatora, być może problemem był brak dobrej organizacji pracy kierowców? Skoro na miejscu byliśmy o godzinie 20:00 to czemu jeden z nich nie mógł się wylogować, tak, aby następnego dnia zacząć pracę o 8 rano (po 12 godzinach), a drugi z nich pojechać z grupą na Kolację Rumuńską? Czy naprawdę obaj kierowcy musieli jechać na imprezę i tym samym uzależniać od siebie całą grupę? Proszę się zastanowić kto płaci za wycieczkę i kto powinien tam być dla kogo.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    13

    Piękny kraj, żyjący po swojemu...

    Julita, KONIN 24.09.2017 | Termin pobytu: wrzesień 2017 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Piękna przyroda sąsiadująca z niesamowitymi budowlami wymyślonymi przez "Słońce Karpat". Próbował zniszczyć swój kraj i jego wspaniałych mieszkańców, ale nie udało mu się choć budowle z tamtegp mrocznego czasu robią wrażenie

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Nieznana Rumunia

    Joanna 10.08.2021 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    14

    Rumunia + delta Dunaju

    TADEUSZ, KRAKÓW 15.06.2016 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    Super wycieczka. Ciekawy program, niemęczące przejazdy, pani Monika świetnie prowadziła grupę ( niezwykle zgraną i bezkonfliktową ). Polecam !

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    RUMUNIA I DRAKULA

    Anna, BYDGOSZCZ 24.08.2016 | Tagi: 46-55 lat, w parze

    Jak zwykle (już od lat) RAINBOW stanął na wysokości zadania! To na pewno moje biuro podróży! Pozdrawiam,

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Ciekawy kraj

    Renata, 00 28.09.2025 | Termin pobytu: wrzesień 2025 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    Rumunia to kraj o wielu twarzach. Pierwsza połowa września to bardzo dobry czas na jego zwiedzanie. Ranki są już chłodne, ale w dzień jest przyjemnie ciepło. Program wyjazdu nie jest zbyt napięty. Do hotelu wracaliśmy popołudniami. Wyjazdy też były o ludzkiej porze tj. koło 8. Do programu zwiedzania można by jeszcze coś dorzucić. Hotele różne, co w objazdówce jest normą, ąle ten w Mamai był po prostu brudny. Przewodnik- pan Mikołaj uprzejmy i pomocny.

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Wycieczka poglądowa na temat Rumuni

    Darek 03.12.2016 | Termin pobytu: maj 2017 | Tagi: 46-55 lat, samemu

    wycieczka udana zmieniła mój pogląd na temat Rumuni kraj piękny i zróżnicowany najbardziej róznice widac w Bukareszcie w programie wycieczki za dużo cerkwi i kosciołów ale warte zobaczenia krajobrazy piekne

    4.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Niezapomniane wspomnienia 🙂

    Małgorzata, Przemyśl 17.08.2022 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Piękne krajobrazy, urokliwe zakątki miast, architektura, cudowna fauna i flora (którą można podziwiać podczas rejsu delta Dunaju), przestrzeń (mało turystów), pobyt nad ciepłym morzem czarnym oraz obecność fantastycznych ludzi (przewodnicy oraz wycieczkowicze)- to wszystko sprawia że wycieczkę - Rumunia szlakiem hrabiego Drakuli nad morze czarne należy uznać za super wyjazd. Wycieczka ta dostarcza niezapomnianych wspomnień, polecam każdemu 🙂

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem