5.3/6 (75 opinii)
4.5/6
Cała wycieczka jest ogólnie w porządku. Jest trochę zwiedzania, trochę natury i trochę odpoczynku. Zdecydowanie za mało czasu jest w Singapurze, któremu należałby się jeden dodatkowy dzień, natomiast zupełnie można odpuścić sobie zapuszczoną Malakkę. Kuala Lumpur jest nieźle pokazane, Putrajaya raczej nieco rozczarowuje a świątynie Batu są wyjątkowo brudne i opanowane przez dość agresywne małpy - trzeba uważać na torebki i jedzenie. W Górach Camerona piękne widoki ale na samej plantacji nie było żadnego zwiedzania ani tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się niczego na temat herbaty i procesu jej wytwarzania. Można samodzielnie udać się na degustację i do sklepiku. Dwa dni w dżungli były ok, praktycznie nie było komarów, przewodnicy byli ciekawi i jeśli ktoś nigdy nie był to na pewno fajne doświadczenie. Zakwaterowanie akurat tam dość kiepskie, ale też wybór obiektów niewielki Na końcu pobyt na Tioman - domki były czyste i ogólnie w porządku, plaża też, można się w spokoju zrelaksować po zwiedzaniu. Lepiej żywić się u Chińczyka za bramą niż w obiekcie.
4.0/6
Gorąco polecam Malezję. A teraz trochę o organizacji imprezy. Tworzenie grupy wycieczkowej na poziomie 35/36 osób to jedno wielkie nieporozumienie. Biurom turystycznym już się opłaca grupa 17 osób , rozumiem,że 2 razy więcej przy jednym przewodniku to czysty zysk . Niestety nie można tego powiedzieć o turystach. Proponuje , aby Biuro przy rezerwacjach/ zapisach podawało ilość uczestników już zapisanych . Wtedy kazdy indywidualnie podejmuje decyzje czy chce uczestniczyć w imprezie zespołem 20 osobowym czy np. 36 osobowym. Pomimo tego duży plus dla Rainbow za hotele : jakość a przede wszystkim lokalizacja. Nie we wszystkich biurach rezerwacja hoteli jest w centrach miejscowości. Jednakże Rainbow jeszcze trochę musi popracować nad atrakcyjnością programu. Dzisiaj wydatek 10 000 zł za wycieczkę na osobę wymaga trochę więcej atrakcji niż np. planowanych zakupów w zaprzyjaźnionych sklepach. Pokazywanie darmowych atrakcji Malezji/ Singapuru to trochę mało ( np. region plantacji herbat choć można było zwiedzić dodatkowo zakład wytwarzający herbaty - tego grupa nie mogła zobaczyć ze względu na konieczność wniesienia opłat. Liczę,że Biuro weźmie pewne sugestie pod uwagę.
4.0/6
Ze wszystkich moich egzotycznych wypraw ta wypada najsłabiej. 1. Singapur - rewelacja pod każdym względem. 2. Malaka i Putrajaya - średnio ciekawe. Kuala Lumpur - niedosyt - pół dnia stracone na bazarkach i w wytwórni batiku (3 minuty pokazy godzina zakupów). 3. Pomijając długi dojazd - Park Narodowy Tama Negara - super przygoda! Dżungla, dżipy, łodzie, park linowy w koronach drzew, kąpiel w rzece. Niestety nocny spacer po dżungli - średnio atrakcyjny - poruszamy się po kładkach, na których ruch w obie strony jest jak na autostradzie - trudno w takich warunkach rzeczywiście zaobserwować jakieś nocne życie w dżungli. 4. Góry Camerona - znowu niedosyt. Oprócz krótkiej wizyty na plantacji herbaty - widoki naprawdę oszałamiające, wizyta na farmie motyli - przygnębiająca - motyli i innych stworzeń, które są pokazywane - się nie hoduje a wyłapuje w dżungli. Reszta to głównie przejazd i znowu zakupy na bazarku. 5. Tioman - piękna wyspa, plaża, morze, bliski kontakt z naturą, małpy które przychodzą się przywitać;-). spacerujące dostojnym krokiem warany- dla mnie bomba. Świetne jedzenie, tyle że nie w hotelu tylko po sąsiedzku u Chińczyka - polecam - smacznie, egzotycznie, duże porcje i przyzwoite ceny - jedzenie w hotelu opiszę jednym słowem - do kitu.
4.0/6
Wycieczkę na Półwysep Malajski zaliczam do udanych. Sam program wyprawy nie do końca spełnił moje oczekiwania. W Singapurze można by było spędzić jeden dzień dłużej, zaś ma Malakkę nie poświęcać tyle czasu. Pobyt na Tioman skrócony o jeden dzień byłby w sam raz. Grupą opiekował się Pilot Charles, który wykazał się zaangażowaniem w przedstawienie nam w 2 tygodnie Malezji i Singapuru w sposób maksymalny. Każdego dnia dzielił się z nami swoją niesamowitą wiedzą, znajomością Azji jak i innych kontynentów, obrazując nam różnice i podobieństwa pomiędzy krajami, kulturami zwyczajami,. Z pasją opowiadał o kulturze, religii, obyczajach, życiu, gospodarce, położeniu geograficznym itd., itp., Podzielił się z nami swoim pozytywnym nastawieniem do życia i świata oraz zabawnymi powiedzeniami. „ Ja cię kręcę! Ale dżungiel! Całe życie na to czekałem! Nie spać! Zwiedzać!” na pewno zagości w cytatach wielu Grupowiczów, To właśnie spowodowało, że tę wycieczkę będę wspominać bardzo miło.