5.3/6 (75 opinii)
6.0/6
Malownicze widoki, interesujące obiekty, wspaniała atmosfera oraz wysokiej klasy pilot (o bogatej wiedzy i umiejętności przekazania jej w interesujący sposób innym) złożyły się na niezapomniane przeżycia - wielką ucztę dla wszystkich zmysłów.
6.0/6
Nie spodziewaliśmy się, że wrócimy tak zadowoleni i pozytywnie zaskoczeni podróżą. Plan wyjazdu obejmuje wszystko- zarówno większe miasta, dziką naturę, różne kuchnie i kultury, 3 dniowy wypoczynek. Ogromnym plusem jest również fakt, iż wszystkie hotele znajdowały się w centrum miast- dzięki temu można było wieczorem na własną rękę odwiedzić więcej miejsc a także zjeść ciepły posiłek. Wszystko to było jednak zasługą naszego wspaniałego przewodnika- pana Marka, który nie tylko realizował założony plan z biura ale sam pokazywał nam o wiele więcej atrakcji i zabierał we wspaniałe miejsca przekazując wiele ciekawostek i informacji o danym miejscu. Panie Marku- DZIĘKUJEMY! Od samego przylotu czuliśmy się odpowiednio zaopiekowanie i przeprowadzeni przez dalszą podróż :) To co mogło być lepiej zrobione- przeznaczyć dodatkowy dzień na zwiedzanie Singapuru. Brakowało nam trochę muzeów/ galerii do zobaczenia. Hotel na wyspie Tioman- tak jak już ktos pisał wcześniej, swoje lata świetności ma juz za sobą.
6.0/6
Dobrze opracowany program wycieczki i kompetentni przewodnicy to niezbędne podstawy i główne czynniki decydujące o wyborze biura – w przypadku R zawsze mamy gwarancję, że te warunki będą spełnione. Program zwiedzania i długość pobytu idealnie dobrana i zbalansowana. (choć oczywiście impreza mogłaby być dłuższa). Nie jesteśmy zwolennikami plażowania, 3 dni (i pół) na Tioman to czas wystarczająco długi. Na początek niesamowity Singapur i podróż „w przyszłość”, potem Malezja- i ta współczesna (m.im Putrajaya, Malakka..) i ta dzika (dżungla, pola herbaciane, las”mchowy”). Po kilku dniach w środowisku miejskim- przejazd do dżungli i w góry Camerona i na koniec zwiedzania znów metropolia - perełka – Kuala Lumpur. Po całym objeździe odpoczynek, i na samo zakończenie ponownie dawka nowoczesności w postaci lotniska w Singapurze. Podczas pobytu w dżungli: spacer nocą i trekking – nie jakoś ekstremalnie trudny, choć nie dla wszystkich - odczuwalne zmęczenie ze względu na panującą wilgotność. Spływ łodzią, przejazd jeepami, przeprawa promowa to niektóre z atrakcji imprezy. Część wypoczynkowa w urokliwym kurorcie na wyspie Tioman- poza relaksem, pobytem na plaży i przy basenie można wybrać się na rejs którego główne atrakcje to snorkling i pływanie z rekinami…niestety wyprawa ta uzależniona jest od pogody.... Generalnie wycieczka jak najbardziej godna polecenia: „prze-czysty”, restrykcyjny Singapur wiadomo…natomiast tajemnicza nieznana dotąd Malezja zachwyca swoją różnorodnością; połączeniem kultur, religii i narodowości, krajobrazami, historią i osiągnięciami techniki, sympatią i życzliwością mieszkańców. Niezapomniane wrażenia i widoki (zwłaszcza z wysokości 86 piętra). Jakkolwiek by nie patrzeć, zdecydowanie warto!!! ;-)
6.0/6
Dwie potężne metropolie, w których widzieliśmy sporo dzięki naprawdę świetnej organizacji programu. Było dynamicznie, wystarczająco żeby fotografować, porozmawiać z ludźmi i nacieszyć się wieczornymi już samodzielnymi spacerami. Świetny pomysł z doskonałą lokalizacją hoteli w KL i Singapurze! Córka nawet sama penetrowała pobliskie chińskie sklepiki, byliśmy w centrum życia i dobrego jedzenia. Malezja to oaza dzikiej przyrody, wspaniałe chłodne góry pojawiły się w przełomowej części wycieczki co pozwoliło odpocząć od gorąca i pozytywnie się zregenerować. Przyroda Malezji zachwyca dzikością i jest nieposkromiona. Po polu golfowym spacerowały warany a małpy siedziały nam na tarasie! Ludzie szaleli kręcąc video na okrągło i robiąc niepowtarzalne zdjęcia. Nie jestem specjalistką od owadów, pająków i węży ale moja wiedza na ich temat wzrosła wielokrotnie. Gigantyczne malezyjskie pareczniki czy pająki długo zapamiętam. Świetny pomysł z wyprawami do dżungli. Widzieliśmy nawet świetliki. Jedzenie to kolejny wielki plus. Egzotyczne owoce kupowaliśmy garściami za kilka złotych. Już dawno nie jadłam tak dobrych mango i smoczego owocu. Na straganach sprzedawcy uczyli nas jak dokonywać właściwego wyboru. Las deszczowy jest monumentalny, wymagający i dziki. Pilot Marek wymyślił postój przy Tualang - jednym z najwyższych w tej okolicy. Przewodnicy używali odwróconej funkcji panoramy żeby zrobić nam pamiątkowe zdjęcie Tyle ludzi dbało o pozytywne wrażenia i pamiątki z wakacji- dziękuję 😊 Singapur i Malezja to dynamiczny duet. Tak bardzo brak mi północnej części, że zapewne wrócę. Pilot Marek O. – świetny organizator i profesjonalny mówca pod każdym względem (wiedza, ciekawostki i topografia miejsc w jednym palcu). Znajdował zawsze zacienione miejsce i prowadził nas korytarzami zimnego powietrza. Pozwalał odczuć lokalny klimat, inspirował do eksploracji Wyliczył nawet dokładnie potrzebną nam na pobyt wymianę. Nie został nam ani jeden rInggit 😊