4.9/6 (247 opinii)
6.0/6
To własnie krajobrazy - te naturalne i te ukształtowane przez człowieka wraz z interesującymi opowieściami pilotki i miejscowych przewodników, stworzyły niepowtarzalny klimat wycieczki. Chłonęliśmy tę bałkańską atmosferę spacerując uliczkami miast i miasteczek, przesiadując w knajpkach, restauracjach, przejeżdżając wijącymi sie wśród gór drogami, pływając łódkami i statkami po jakże czystych wodach rzek i jezior. Co mnie urzekło? Kanion Matka z rzeką Treską o pięknej szmaragdowej barwie i jaskinią Velo z dwoma jeziorkami, pełną stalaktytów, stalagmitów i nietoperzy (co było słychać i czuć); turkusowe w barwie Jezioro Ochrydzkie; rezerwat źródeł kryształowo czystej rzeki Czarny Drim; przepiekny Park Narodowy Durmitor z malowniczo położonym jeziorem i czystym pachnącym żywicą powietrzem. Co mnie zaskoczyło? Skopje - pięknie rozbudowujace się centrum miasta wraz z jego "pomnikomanią" (zawsze na linii wzroku jest jakiś pomnik); Cerkiew Bogurodzicy Ljeviškiej w Prizrenie niszczejaca od wielu lat pomimo wpisania jej na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO; miasta, miasteczka z widocznymi z daleka dzwonnicami kościołów katolickich, kopułami cerkwi i minaretami meczetów; malutkie "przydomowe" cmentarze, wywodzace sie z tradycji grzebania zmarłych blisko siebie; chaos urbanistyczny kosowskich miast i specyficzna estetyka wykończania wnętrz (widoczna np. w Hotelu King).
6.0/6
Jestem bardzo zadowolony z wycieczki. Pozwoliła mi połączyć przyjemne (zwiedzanie i odpoczynek) z pożytecznym (poznanie historii i teraźniejszości odwiedzanych miejsc i krajów). Na podkreślenie zasługuje fachowość pilota, p. Krzysztofa Zielińskiego.
6.0/6
Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu. Wycieczka w końcówce września 2024r. Pogoda idealna do zwiedzania, słonecznie, ciepło (nie za gorąco), odrobina deszczu. Zwiedzane kraje zachwycają krajobrazem i bogactwem uroków natury. Baza hotelowa, na dobrym poziomie. Nie można mieć zarzutów. Najlepszy hotel to hotel nad jeziorem Ohrydzkim. Widok z okna nie do zapomnienia. Trudno wskazać jakiś gorszy hotel... może za brak windy hotel w Ulcinji. Jedzenie hotelowe bardzo monotematyczne: kurczak w różnych formach, czasem mielony (Pljeskavica), do tego ziemniaki, ryż, kaszka... Zupa... coś a'la rosołek :-), i jakieś ciacho. Generalnie dobre i .... bezpieczne ;-). Opieka przewodnika na najwyższym poziomie. Pani Karolina z prawdziwą pasją przekazała nam w czasie podrózy i spacerów mnóstwo informacji na temat odwiedzanych krajów: ich historii, problemów polityczno-religijnych, kuchni, kultury. Niezwykle życzliwa osoba, martwiąca się o każdego turystę z osobna. Polecamy wycieczkę fakultatywną statkiem.... wspaniałe widoki, ciekawe miejsca do odwiedzenia i bardzo smaczny poczęstunek z Macedońskimi specjałami. Stosunek jazdy autobusem do zwiedzania i czasu wolnego bardzo dobrze wyważony. Podróże nie męczyły, a w czasie wolnym nie trzeba było biegać z wywieszonym językiem. Dobrym elementem były też zorganizowane w dwa dni zamawiane obiady w czasie podróży. Możemy polecić wycieczkę w te rejony.
6.0/6
Bardzo ciekawa wycieczka, wszystkie hotele spełniały standardy objazdowe, wiadomo nie były luksusem ale nawet źle oceniany hotel VIP w Skopje myślę ze się trochę poprawił (poza zasięgiem Internetu którego na piętrze już brak) :D