5.0/6 (62 opinie)
6.0/6
Wspaniała wycieczka, mimo, że dobyła się zaraz po wybuchu wojny w Gazie i nie wiedzieliśmy czy dojdzie do skutku. Na szczęście udało się jeszcze przed zamknięciem granic i mogłam przeżyć wspaniałą przygodę w tym pięknym kraju. Kraju serdecznych i miłych ludzi, pięknej przyrody i przepysznej kuchni arabskiej. Petra, Pustynia Wadi Rum, Akaba, Amman, Góra Nebo, Morze Martwe - to obiwązkowe punkty na mapie, które trzeba odwiedzić w tym kraju, i które ta wycieczka zapewniła. Z wycieczek fakultatywnych polecam nocleg na pustyni. Naprawdę warto! Przewodniczka - Pani Aneta miła, ale też zdecydowana, bardzo pomocna i serdeczna. Prowadziła nas w Petrze w miejsca nie uczęszczane przez immych turystów, wykazała sie ogromną wiedzą i umiejętnościami organizacyjnymi. Sama Jordania ze swoją specyfiką będzie dobra na początek dla osób wzbraniających się przed odwiedzaniem krajów islamskich. W tym kraju naprawdę mozna czuć się dobrze i bezpiecznie.
6.0/6
Ciekawa wycieczka. Wiele informacji ze strony przewodnika p. Anety. Grupa zdyscyplinowana . Jedzenie ok. Wieczory z powodu jesiennej pory długie co po pojeździe dawało szansę dobrego odpoczynku przed następnym dniem. Hotel nie rewelacja ale ok.
6.0/6
Bawiliśmy się swietnie. Kto zastanawia się nad fakultetami, na rejs naprawdę warto. Pani pilot bardzo miła i z niesamowitą wiedzą.
6.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana, raczej z tych spokojniejszych, był czas na zwiedzanie oraz odpoczynek. Hotele podczas objazdu (dwa hotele- w Aqabie oraz nad morzem martwym)- całkiem przyzwoite, z niedogodności w hotelu w Aqabie przerywał internet. Ogólnie pokoje przestronne, czyste, z lodówką i tv. Podczas objazdu nie korzystaliśmy z polecanych przez przewodnika restauracji ponieważ na mieście można zjeść dużo taniej oraz zasmakować lokalnego menu. Warto skorzystać z wycieczki fakultatywnej - rejs po morzu czerwonym ze snurkowaniem (dla chętnych możliwość zanurkowania z instruktorem na głębokość 8 m), chociaż sama rafa jest raczej z tych skromnych. Podczas zwiedzania Wadi Rum warto zabrać ze sobą coś cieplejszego (wycieczka była na przełomie listopada/grudnia)- na pace samochodu dość mocno wieje i jest zimno.