Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przed naszym urlopem tj. tygodniowy objazd i tygodniowy pobyt w Jordanii - listopad 2022 mieliśmy trochę obawy. Wybór The best of Jordan z Rainbow był doskonałym wyborem. Wspaniały przewodnik Krzysztof D. był ogromną kopalnią wiedzy, polecamy go i serdecznie pozdrawiamy !!! Wyprawa do Petry, na pustynię Wadi Rum , to było niesamowite przeżycie. Na pustyni czuliśmy się jak na Marsie, to wyjątkowe i egzotyczne miejsce na ziemi. Morze Martwe, kąpiele błotne, wodne i słoneczne, to strzał w dziesiątkę. Na pewno, to powtórzymy w niedalekiej przyszłości. Pobyt na Górze Nebo, również piękne i magiczne miejsce gdzie dzięki Franciszkanom, czuje się duchowość tego miejsca. Jeśli chodzi o hotele podczas tygodniowego objazdu, w Aqabie słaby i bardzo skromny bez basenu, nad Morzem Martwym już lepszy standard. Pobyt tygodniowy w Tala Bay bardzo na plus, wybraliśmy hotel 4 gwiazdkowy z all inclusive. Plaża i baseny przy plaży super. Ogólnie bardzo spodobała nam się opcja tydzień objazd i tydzień pobyt. Polecamy dla ciekawych świata i potrzebujących trochę poleniuchować. Pozdrawiamy Katarzyna i Dariusz.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fantastyczne i zachwycające miejsca, dobrze pomyślany plan wycieczki, świetny pilot-p. Krzysztof i całkiem sprzyjająca pogoda. I tylko komplikacje z organizacją posiłków w hotelu Mena w Aqabie psują dobre wrażenia. Cóż, kolejny raz sprawdza się powiedzenie"Polak głodny to zły".
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt jak najbardziej udany . W programie najważniejsze punkty , sporo wypoczynku co tez było fajne . Mało czasu na Petre
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo fajna, spokojna i pełna doznań wycieczka. Organizacja przejazdów, odwiedzane miejsca i piękne widoki są nieocenione. Dla samej Petry po prostu WARTO! Jeśłi chodzi o objazd, to chyba nie ma słabych punktów. Wszędzie czuć historię, można przywołać obrazy pokazane choćby w filmach (Królestwo niebieskie)... Co prawda, pilot mógłby znaczną część opowieści naukowo-historycznych opowiedzieć w czasie jazdy autokarem do poszczególnych miejsc, bo niestety, ale często mocno przynudzał (wycieczki przybywające 15 - 20 min po nas, wyprzedzały nas na tasie zwiedzania). Przez takie podejście mieliśmy trochę za mało czasu na indywidualne poznanie choćby Ammanu... Ale to nic.. Gwiazdkę oceny zabrałem za te ostatnie dwa dni pobytu w Aqabie. Hotel jest kiepski. Czysto, dają jeść, ale to koniec zalet. Biorąc pod uwagę, że plaża publiczna nie zachęca do leżakowania, a zwiedzanie Aqaby to spacer po krupówkach (fajnie, ale ile można...) to Rainbow powinno w ramach oferty zapewnić przynajmniej możliwość WYBORU lepszego hotelu. Ten mieści się w centrum, ma niewielki basen w "betonowym kominie" więc gorąco niemiłosiernie. Owszem, można było skorzystać z fakultetu - wyjazd do ...innego hotelu na plażę :) Oczywiście za kasę i to niemałą. Jeżeli biuro pisze o dwóch dniach wypoczynku w Aqabie w ramach tej wycieczki, to ja szczerze życzę takiego wypoczynku dla kierownictwa r.pl ... Może przestaną wypisywać głupoty marketingowe. Podsumowując - Jordania obajzdowa tak, a nawet TAK!, ale pobyt pozostawia mały niesmak.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo przyjemny wyjazd, program mało intensywny, pozwalający na zobaczenie najciekawszych atrakcji Jordanii oraz krótki odpoczynek. Byliśmy na przełomie marca i kwietnia, i mieliśmy niezłą pogodę. Pomimo tego że kraj nie jest bardzo duży, to różnice w pogodzie pomiędzy Akabą a Ammanem były bardzo duże. W Ammanie ze względu na położenie nad poziomem morza oraz klimat kontynentalny była bardzo chłodny - warto być dobrze przygotowanym. Odnośnie zwiedzania: moim zdaniem pobyt na pustyni Wadi Rum trochę krótki, może wato pomyśleć o dodaniu czegoś albo wydłużenia trasy przejazdu jeepami. Miejsce robi naprawdę bardzo duże wrażenie i przez to mamy mały niedosyt. Co do pilota Krzysztofa, bardzo miły, uczynny, nie było sytuacji aby zostawił kogoś z problemem za to duży plus, dodatkowo bardzo duża wiedza o kulturze arabskiej i o regionie. Podczas przejazdów bardzo dużo opowiadał i odpowiadał na nasze pytania. Co do zakwaterowania i posiłków ( mieliśmy dodatkowo odkupione kolacje) hotel w Akabie Mina - lokalizacja super blisko do morza, targu, sklepów i restauracji, pokoje przestronne, ale brak standardu gniazdek elektrycznych. Spaliśmy w dwóch pokojach wiernym były gniazdka typu angielskiego, w drugim wszystkie możliwe. Gorzej niestety wyglądały łazienki, i główne zastrzeżenie ciepła woda leciała dopiero po kilkunastu minutach (gdy zgłosiliśmy temat braku cieplej wody do pilota, a On następnie zgłosił do obsłudze przyszło dwóch panów i pokazało/wytłumaczyli że trzeba spuszczać wodę aż będzie ciepła - patrząc na braki pitnej wody brak szacunku, ale tak do tego podchodzą). Wyżywienie, jak było nas dużo grup polskich hotelu było trochę mało jedzenia - chyba nie byli gotowi ze Polacy tyle jedzą. W takich przypadkach jestem zwolennikiem podawanych kolacji lub różnicowania godzin dla różnych grup. Hotel nad morzem martwym Grand East Hotel - super sam hotel oraz jedzenie bez zastrzeżeń. Gniazdka mieliśmy typu angielskiego. Co do Akaby można trochę pospacerować, tylko trzeba sie uzbroić w cierpliwość co do taksówek i osób namawiających na rejs, co do plaży publicznej można się było wykapać było bezpiecznie warto mieć buty do wody nie tylko z powodu kamieni ale również brudnej plaży (w wielu krajach również europejskich publiczne plaże są brudne) woda czysta, było trochę miejscowych, ale głównie po południu. Podsumowując, polecam. naprawdę warto zobaczyć Jordanie, a ten program na to pozwala. Jest też czas na kąpiele w morzach (czerwonym i martwym) i na chwile relaksu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na tę wycieczkę czekaliśmy od wrzesnia 2022 bo kupiliśmy ją jak tylko sie pokazała w ofercie, no i warto było. Odwidzilismy piekne miejsca poznaliśmy historię Jordani , miło spędzililismy czas. Ogromne wrażenie robi Wadi Rum, cóż za krajobrazy! jazda jeepami po najciekawszych szlakach pozwoliła nacieszyć się pięknem tego miejsca. Niestety pustynia się komercjalizuje, mnóstwo kampusów rózniących się kolorami namiotów, w których mozna spędzić noc, gdzie możesz przejechać się na wielbłądzie i zrobić sobie zdjęcia?! Trochę szkoda bo to ujmuje magi. Wyprawa do Petry do drugi najciekawszy punkt programu. Spacer wąwozem jest bardzo przyjemny i nie tak męczący jak sobie wyobrażliśmy. Jesli ktoś nie ma siły może skorzystać z licznych ofert dotarcia do wyznaczonego punktu. Podziwiać jest co. Kolorowe skały, uskoki, rzeźby, budowle wykute w skale i główny cel czyli wykuta w skale pietrowa budowla nie do końca wiadomo czy to skarbiec czy grobowiec. A co sie dzieje wokół? jarmark. Beduini ucharakteryzowani jak piracie z Karaibów (podobno nie lubią gdy sie tak o nich mówi) wilebłądy, osły, konie, stragany z pamiątkami i do tego mnóstwo turystów. Trzeba chwilę poczekać by ochłonąć i zacząć kontemplować. Wokól Petry wyrosło duże miasto z luksusowymi hotelami. To nie jest już beduińska wioska. Przez Aman przemknęliśmy odwiedzająć dwa miejsca i nie mogliśmy poznać stolicy. Piękny zamek krzyżowców w Kerak wart zobacznia. Pobyt na Morzem Martwym pozwolił się zrelaksować a błoto i słona woda odmłodizło nasze ciała :). Wizyta w manufakturze mozajek godna uwagi, robia tam piekne rzeczy. Można kupić wybraną mozaikę,a dostawą do naszego domu zajmie się fundacja królowej Rani (bez opłat) w ramach promocji kraju. Dla pań jest tam ładna biżuteria, dałam się uwieść. Góra Nebo miejsce biblijne z której Mojżesz zobaczył ziemię obiecaną i piekna panorama na dolinę Jordanu. Akaba niewielkie miasto trudno sie w nim zgubić, wszędzie blisko. Hotele, bazary, sklepy, dużo puktow z jedzeniem, meczety. Muezin wzywała nas do modlitwy już o 4, arabskie klimaty. Świetna kawa z kardamonem na ulicy parzona w tygielku w gorącym piasku. Smaczne słodycze, szlony wybór. Jest takżę Carrefour i tam proponuję wybrać się na zakupy po chałwę i przyprawy, a przy wejściu pyszne lody. Podsumowując pięknie spędzony tydzień. na uwagę zasługuje nasza pilotka Kinga (żołnierka WP uczestniczka misji, ciekawa osoba) która z miłością opwiadała o odwiedzanych miejscach i ludziach tu żyjących. I na koniec jedna uwaga. Osoby które piją wodę gazowaną mają kłopot. Trudno ją dostać a jak jest to ma bardzo przyjemną cenę 1 litr kosztuje 2,8 dinara :)
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Największym moim marzeniem było zobaczenie nierealnego cuda natury, jakim jest Petra. W związku z powyższym postanowiłam odwiedzić Jordanie. Było to moje pierwsze spotkaniem z krajem arabskim. Wybrałam biuro Rainbow, ponieważ w ofercie było dużo rodzajów wycieczek właśnie do tego kraju, a ceny były wyjątkowo niskie, co bardzo mnie zdziwiło. Pierwotnie obawiałam się, że coś będzie nie tak z powodu tej niskiej ceny. Nastawiłam się na złe warunki w hotelu i autokarze. Bardzo się zdziwiłam kiedy zobaczyłam, że organizacja całej wycieczki oraz warunki były na dobrym poziomie. Chciałam zobaczyć jaknajwięcej, dlatego pierwotnie myślałam o objazdówce "Zamki z piasku", ale czytając program odniosłam wrażenie, że będzie to bardzo męczące. Z tego powodu wybrałam "The best of Jordan" i był to trafny wybór. Wycieczka ta była pół na pół, trochę zwiedzania i trochę odpoczynku. Naszym pilotem była niesamowita kobieta Pani Agnieszka, która opowiadała dużo ciekawych rzeczy, polecała miejsca które warto odwiedzić (np. restauracje), mówiła co warto spróbować i gdzie to można kupić, a czego trzeba unikać. Pani Agnieszka bardzo szybko zapamiętała twarze całej swojej grupy, a było nas 30, pilnowała każdego, aby się nie zgubić, zawsze można było o wszystko zapytać, czy po prostu pogadać. Autokar był duży, były też wolne miejsca, więc można było się przesiąść jeżeli komuś coś nie pasowało, był klimatyzowany. Przez dłuższe trasy np. z Ammanu do Aqaby pilot opowiadała historie Jordanii, jak widziała, że wszyscy śpią, to dawała czas na odpoczynek. Wycieczki były dobrze zorganizowane. Do Wadi Rum jechało się popołudniu, więc z rana można było pochodzić po sklepach w Aqabie, poleżeć przy basenie czy na plaży. Po zwiedzaniu Ammanu był czas na kąpiele w morzu Martwym. Ogólnie wrażenia z wycieczek są super i niezapomniane, zobaczyć Petre i Wadi Rum powinien każdy, ponieważ jest to dzieło natury które nikogo nie pozostawi obojętnym. W trakcie zwiedzania zawsze był czas wolny, kiedy można było samemu pozwiedzać zakątki Wadi Rum, Petry, Ammanu, góry Nebo i td. W Aqabie jedynym problemem dla mnie, to była kąpiel na plaży publicznej. Nie było możliwości się rozebrać do stroju kąpielowego, ponieważ zwracało się ma siebie dużo uwagi. Ale ten problem był do rozwiązania np. przyjście w większej grupie kobiet, przejechanie taksówką za 10 dinarów do innej plaży, gdzie byli sami Europejczycy lub wynajem łódki i kąpiel w dali od plaży publicznej. Dwie ostatnie opcje są fajne też tym, że można pooglądać rafę koralową. Na rynku w Aqabie można kupić dużo pamiątek i smacznego jedzenia, można się targować, zawsze też dają coś do próbowania. Jeżeli chodzi o hotel, to w Aqabie na pierwsze dwie noce dostaliśmy trochę słaby pokój. Widok był ładny na zatokę, ale wystarczyło wyjść bardziej na balkon i widziało się budowę. WiFi u nas w pokoju był dobry, ponieważ mieliśmy blisko router. Łóżka były strasznie miękkie i stare, bardzo skrzypiały, ale pościel była czysta. W suficie przy klimatyzacji była duża dziura, a ściany prysznica całe w pleśni, zasłony były bardzo podarte i brudne. W pokoju był też telewizor i lodówka. Na ostatnie 3 noce w Aqabie w tym samym hotelu dostaliśmy super pokój. Był duży, czysty, z dużym wygodnym łóżkiem, czystą pościelą, ładnym widokiem, ładniejszą łazienką i bez dziur w ścianach, pokój wyglądał jakby był dopiero po remoncie. Jedzenie w tym hotelu było takie na 3 z minusem. Mały wybór, często podawano to co się nie zjadło dzień wcześniej, jajecznica zawsze w środku była bardzo surowa, śniadania były trochę lepsze niż kolacja, w ostatnim dniu zrezygnowaliśmy z kolacji i poszliśmy na kebaba naprzeciwko hotelu. W hotelu nad morzem Martwym były zupełnie inne warunki i dużo wyższy poziom. Pokoje ładniutkie i bardzo czyste, duży telewizor, wygodne łóżko, jedyny minus to drzwi zamiast ściany do sąsiedniego pokoju, przez co było słychać każde słowo sąsiadów, a dodatkowo brudne ręczniki, jednak zawsze mamy swoje. Jedzenie w tym hotelu było na 5, wszystko smaczne i świeżę, bardzo duży wybór dań. Hotel miał też 3 baseny oraz prywatną plażę nad morzem Martwym, do którego zwoził autokar. Mieliśmy okazję zobaczyć też pierwszy deszcz i wyjątkowo szybkie tworzenie się rzeki na pustyni, co było zadziwiające. Deszcz padał chwilowo, a woda zgromadzona na drodze i pustynnych polach tworzyła rwącą rzekę. Wielkim minusem tego kraju jest olbrzymia ilość śmieci, ale podobno jest to najczystszy kraj pomiędzy wszystkich arabskich państw. Ogólnie wyjazdem i programem jestem zachwycona, przekroczyło to moje oczekiwania. W związku z tym, że nie wiedzieliśmy do samego końca gdzie po przelocie mamy się udać oraz w jakim będziemy hotelu, to trochę miałam strach, ale po zobaczeniu na wyjściu z kontroli paszportowej naszej Pani pilot już widziałam, że Rainbow wszystko ma pod kontrolą i nie ma powodów do martwienia. Bardzo polecam ten program objazdówki, ponieważ nie jest taki obciążający i jest też czas na odpoczynek. Z pewnością skorzystam z innych wycieczek objazdowych organizowanych przez Rainbow.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
zwiedzanie super tempo, wystarczająca liczba atrakcji, super przewodnik Jarek (wiedza, przekazanie). Niestety hotel na pobycie lekkie rozczarowanie, super lokalizacja ale brudny, Na szczęście wracaliśmy do hotelu tylko na nocleg
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Objazdowa godna polecenia.Petra zachwyca.Ammam sam w sobie robi wrażenie Samo położenie Ammanu trzeba zobaczyć.Pilot p.Jarek z ogromną wiedzą którą potrafił przekazać bo nie każdy to potrafi.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka warta polecenia dla osób które chcą zobaczyć Jordanie w pigułce ale też odpocząć. Hotele: w Aqaba hotel Mina wysłużony, ale opinie które tu przeczytałam, jakoby warunki były tragiczne są mocno przesadzone. Czysta pościel i ręczniki, bardzo wygodne i miękkie łóżka, w łazience suszarki i podstawowe kosmetyki. Jeżeli chodzi o ciepłą wodę - myśleliśmy że jej nie mamy ale potem się okazało że jesteśmy jedynymi gośćmi w pionie i trzeba puszczać wodę przez 10 minut zanim pojawi się ciepła. Polecam spróbować w razie podobnych problemów. Słabym punktem hotelu jest jedzenie - kiepski wybór, zawsze zimne, restauracja przypominała raczej szkolną stołówkę. Położenie w centrum miasta, wszystko kupicie w razie czego i jest też gdzie zjeść. Polecam pospacerować i kupować na lokalnych bazarach. Nad morzem martwym lepszy hotel, nowocześniejszy, pełne wyposażenie, jedzenie dużo lepsze. Mało leżaków nad morzem martwym, mało parasolów dających cień. Były o nie kłótnie. Atrakcje: wadi rum - super wrażenia. Piękne widoki. Trochę za mało czasu na robienie zdjęć. Przewodniczka nas trochę poganiała Petra - absolutnie genialna! Must Have wyjazdu. Moim zdaniem byliśmy tam wtstarczającą ilość czasu. Był czas wolny, jeśli ktoś chciał więcej zobaczyć to była taka możliwość. Morze martwe - plaza mała i mało lezakow oraz zacienionych miejsc. Kąpiel w morzu jest ciekawym doświadczeniem, na prawdę warto Pozostałe atrakcje - Amman Karak i reszta to raczej już takie "zapełniacze" mnie nie porwały. Ale warto objechać żeby zobaczyć chociażby życie codzienne Jordańczyków, ulice itd. Atrakcje dodatkowo płatne - wyjście do bitch clubu Soraya - dużo leżaków basen, jeśli ktoś chce poleżeć dzień, poopalać się to spoko. Kawałek morza ale zabetonowany z dwóch stron, raczej żeby się schłodzić niż popływać. 20 dolarów za osobę. Rejs statkiem ze snorkingiem 60 dolarów za osobę - Polecam jeśli zależy wam by się przepłynąć, natomiast snorkowanie odbywa się w okolicach japanise garden, więc jeśli zależy wam na snorkingu to polecam wziąć taksówkę i pojechać do japanis garden na własną rękę- będzie dużo taniej.