5.2/6 (47 opinii)
6.0/6
Polecam wyjazd wszystkim. Nie należy bać się choroby wysokogórskiej. W busie i hotelach są butle z tlenem, a przede wszystkim wziąć Diuramid i po problemie. Trekingi super, rafting ekscytujący. Pilotka zapronowała nam zmianę trasy do jeziora Pandang i to był rewalacyjny pomysł, piękna trasa doliną rzeki wśród gór a trzęsie tylko trochę, naprawdę warto. Ponieważ teatr w Agrze był nieczynny w zamian byliśmy na ceremoni palenia zwłok i oglądaliśmy zachód słońca nad Taj Machal, to była kolejna świetna propozycją naszej pilotki. Hotele w porządku. Pilotka Karolina ocena najwyższa z możliwych. Podsumowując krótko, jeśli ktoś ciągle ma wątpliwości, to niech zamieni je w czyn i leci do Ladakh, do niezadeptanej turystycznie krainy.
6.0/6
Warto zwiedzić Kaszmir, choć widoczne są tam podziały na część muzułmańską i buddyjską. Śrinagar to Jammu a Leh to właściwy Kaszmir.
6.0/6
Wyjazd w Kraine Wysokich Przełęczy to najpiękniejszy wyjazd dla miłośników gór. Również dla szukających wiekowych zabytków..Wysokie Przełęcze okazały się być przyjazne. Przewodniczka Pani Luiza to wspaniała osoba z dużą wiedzą. Panowie kierowcy busików to mistrzowie kierownicy. Lancze w przydrożnych knajpach smaczne obrazują kuchnię regionu. Polecam.
6.0/6
Mijają trzy lata a ja, przygotowując do kolejnego wyjazdu z biurem (tym razem chyba Meksyk - dziękuję Luiza :)) zastanawiam, czy wrażenie będę równie mocne, przeżycia równie intensywne a pilot (świetnie przegotowana, tryskająca energia i zarażająca pozytywnym nastawieniem Luiza) równie kompetentny. Himalaje zapierają dech w piersiach, Delhi, z zupełnie innego powodu ten dech powstrzymuje. Ale jest tak różne od tego, co znamy, że warte zobaczenia. Świstaki i przepiękny Pangong dopełniają całości. Jedyne, czego miałam dosc i unikałam przez kolejny rok, to wszechobecne curry :). Polecam i tęsknię do kolejnego spotkania z tym cudnym krajem.