Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyspa nie jest fascynująco wypoczynkowa, dlatego bardzo ważny jest wybór dobrego hotelu i warunki w tymże. Pomimo zapłaconej wysokiej ceny, otrzymaliśmy pokój w części widmo - stary budynek splajtowanego hotelu, który został włączony do SBH Beach Hotel. Prawie nikogo zakwaterowanego (tylko niektórzy Polacy), pousychane rośliny na korytarzach i balkonach, pokoje i łazienki czyste ale w standardzie co najwyżej 3*. Poziom podnosiła część hotelowa wspólna: restauracje, baseny, bary - po stronie nowocześniejszej części. I dużo leżaków - na plaży, w ogrodzie, przy basenach. Jedzenia dużo do wyboru, świetna oferta alkoholi w all inclusive, animacje były - jednak niezbyt atrakcyjne - widać było, że animatorzy dopiero od niedawna w zawodzie. Zaskakujące, że jeszcze przed sezonem a już wiele rzeczy nie działało w częściach wspólnych - suszarki do rąk w toaletach, dozowniki na mydło, ekspresy do kawy. Natomiast pani rezydentka prześwietna - przeprowadziła prezentację wyspy w taki sposób, że gotowa byłam wykupić wszystkie wycieczki :). Zdecydowaliśmy się na Lanzarote - i to był strzał w 10.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jest to kompleks dwóch hoteli i mimo, że Rainbow sprzedaje je w dwóch różnych cenach, to recepcja przydziela pokoje wg własnego uznania i my trafilismy do Costa calma beach, ale była z nami osoba, która wykupiła ten droższy, a trafiła do Nautilus. Tak, czy inaczej infrastruktura jest taka sama. I teraz o niej . Hotel dysponuje fantastycznymi 3 basenami. Nie ma w nich tłoku, w najgłębszym można sobie swobodnie popływać bez omijania innych turystów. Jeśli chodzi o leżaki, to jest ich b. dużo, jednak te najbardziej komfortowe miejsca przy basenie są rezerwowane b. wczesnie. Natomiast jakość leżaków i parasoli pozostawia wiele do życzenia jak na hotel 4gwiazdkowy, wiele z nich jest połamanych lub niesprawnych. Za tę cenę wakacji oczekiwałabym czegoś lepszego. Plaża z darmowymi leżakami ma kamieniste zejście- nam przydaly się buty do wody. W pobliżu inne ciekawsze plaze. Jedzenie w restauracji dość dobre. Minusem byly niedomyte naczynia , masakra. Drinki beznadziejne, wszystkie smakowały tak samo słodko. Najmocniejszym alkoholem było chyba wino. Nie to, żebym była wielką fanką alkoholu, ale za to tez "niby" płacimy. Animacje w hotelu na wybitnym poziomie. Ekipa międzynarodowa robiła świetną robotę. W pokoju czuć zapach z kanalizacji. Cała obsługa miła, uśmiechnięta i pomocna.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel czasy świetności ma już za sobą, na 4* nie zasługuje, raczej 3*. Pokoje w średnim stanie wizualnym. Niezrozumiałe wymogi zostawienia dowodu osobistego/paszportu na recepcji przy rejestracji (dokumenty w żaden sposób niezabezpieczone) do następnego dnia (na prośbę zwrócono po 2 godzinach). Po samym przyjeździe trafiliśmy na przerwę między obiadem, a kolacją, jak na all marne przekąski między głównymi posiłkami. Ogólnie jedzenie dobre, a nawet bardzo dobre, duży plus za możliwość wyjścia na kolację tematyczną do sąsiedniego hotelu tej sieci. Przyjazna lokalizacja, blisko, wygodnie do plaży. Ogólnie czysto, jednak brudne naczynia w sąsiedztwie basenu potrafiły stać 3 dni... Za dopłatą widok na morze, bardzo ładny, ale można trafić na gorszy w tym hotelu. Myślę, że można w tych pieniądzach trafić na lepszy hotel.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel dla nie wymagających klientów .Jest zaniedbany i wymaga remontu . Położony na początku miejscowości Costa Calma nad plażą kamienistą w małej zatoce . Możliwość korzystania z trzech basenów zewnętrznych - wrzesień -woda w basenach zimna. Duża ilość leżaków , nie ma problemu z dostępnością . Czynny jeden bar między plażą i basenem głównym . Wieczorem jeden bar czynny - kolejka na 30 osób. Jedna restauracja - wyżywienie monotonne , produkty tanie niskiej jakości .Pokoje w Hotelu Nautilius wyposażone w stare meble , brak czajnika w wyposażeniu. W łazience wanna z szybą prysznicową . Sprzątanie polega na wyrzuceniu śmieci z kosza , kosmetyki łazienkowe nie są uzupełniane na bieżąco. Brak animacji. Pracownicy hotelu mało pomocni- jest ich niewielu-mała ilość kelnerów i barmanów . Nie polecam .
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel wymagający odnowienia. Snack bar, zamiast działania po kolacji, pracuje w godzinach równoległych ze stołówką (pora obiadu). Przerwy między zamknięciem jednego baru, a otwarciem drugiego wewnątrz hotelu. Bardzo słaba animacja (rozrywka). Kłopoty z pasujący się sprzętem do herbat, braki zwykłej mięty do picia. Ubogie menu w owoce morza i ryby. Piękne otoczenie, jak na warunki Fuerty i ten malutki, ale jednak bezpośredni dostęp do oceanu.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry , zacznę od tego że wczasy były udane ,Fuerteventura jest cudowna , piękna pogoda ,wiatr nie przeszkadzał ale to na tyle z przyjemności , biuro turystyczne Rainbow okłamuje ludzi sprzedając wczasy w hotelu który formalnie nie istnieje . Zapłaciliśmy za dwie osoby ponad trzynaście tysięcy za hotel czterogwiazdkowy a na miejscu okazało się że nie zasługuje on nawet na jedną , no może za hol dałbym jedną .Po przyjeździe okazało się że w hotelu SBH Nautilius Beach nie ma recepcji tzn jest ale zamknięta , nie ma restauracji , niema nic oprócz ciszy i pustych foteli w lobby , każdy z gości był zdziwiony co się dzieje , okazało się żeby się zameldować trzeba pędzić do hotelu obok Costa Calma Beach , tam dopiero pracujący na recepcji pan Michał polak wytłumaczył nam że hotel Nautilius nie istnieje i wszelkie sprawy załatwiamy w Costa Calma Beach , tragedia dopiero się zaczęła po przydzieleniu pokoju ( niżej pokażę zdjęcia) cały czas piszę o Nautiliusie , brud , smród , strach było pod prysznic wejść , po złożeniu reklamacji czekaliśmy ponad dobę na zmianę pokoju , dostaliśmy nie lepszy , meble wczesna komuna ,obdarte zasłony ,nie doprana pościel , brudne ściany , meble i suszarka na balkonie nie do użytku (czarne) , wejście do hotelu wieczorową porą od strony basenu groziło utratą zdrowia ponieważ światła były wygaszone ,długo mógłbym pisać jeszcze o niedociągnięciach , inaczej to wyglądało w hotelu Costa Calma Beach czyste pokoje fajnie umeblowane , standard europejski pozazdrościć . Reasumując , naprawdę nie jesteśmy strasznie wybredni ale płacąc tyle za wczasy oczekujemy pewnych standardów i hotelu który istnieje fizycznie i na papierze , jedyna rzeczą która zasługuje na pochwałę to ekipa która to wszystko ciągnie . Nie polecamy tego hotelu , wręcz ostrzegamy przed nim ,nie za takie pieniądze . pobyt 15,08, 2019-29,08,2018.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety w hotelu panuje brud, ogromna ilość karaluchów. Hotel nadaje się do generalnego remontu. Z cała odpowiedzialnością nie polecam.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Absolutnie nie zasługuje na 4 gwiazdki. Prosty pokój, niedziałająca air condition,, mnóstwo zepsutych mebli zewnętrznych. Dobre polozenie.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nautilus to wcześniej hotel 3 * zarządzany przez inną firmę. SBH jest jego właścicielem i przedstawia go jako część SBH Costa Calma Beach Resort. Ale prawda jest taka, że nie dokonali żadnej renowacji, więc stare 3 * pokoje, stare i nie utrzymane, teraz zasługują na może 2 *. Ogólne usługi hotelu są słabe. Pokój jest wilgotny i zimny. Z wieloma problemami z utrzymaniem, w tym z toaletą, więc pochłonęła go czarna czerń! Sprzątanie w pokoju prawie nie istnieje. Tylko jedna restauracja działa, a jakość żywności jest bardzo niska. Odbiór rzeczy nie jest tak miły, szczególnie po sprawdzeniu komputera, że klient pochodzi z Polski.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W Rainbow dokonaliśmy rezerwacji wycieczki na Wyspy Kanaryjskie do hotelu SBH Nautilus Beach na przełomie maja i czerwca 2022, nie spodziewając się jak wiele niespodzianek będzie z tą wyprawą związanych. Pierwsza oczekiwała nas tuż po wylądowaniu - okazało się, że hotel, który oglądaliśmy na zdjęciach dołączonych do oferty jest... zamknięty. Oczywiście w katalogu biura w dalszym ciągu widniała oferta pobytu w w/w wymienionym hotelu i nawet Rainbow aż po dzień dzisiejszy jest przekonane, że tam wysyłało gości, proponując dokonanie oceny pobytu w SBH Nautilius Beach - hotelu widmie !!! :) :) :) Kolejne zaskoczenie: mimo wykupienia pokoju "z bocznym widokiem na ocean" zostaliśmy zakwaterowani w pokoju z widokiem na ścianę sąsiedniego budynku i balkon sąsiadów (którzy bynajmniej nie wykupili takiej opcji jak my), na końcu od dawna nie sprzątanego tarasu. Po trzecie - w drodze powrotnej - na lotnisku okazało się, że (w odróżnieniu od klientów TUI) nie figurujemy w systemie rezerwacji lotów. Po ponad godzinnym, stresującym oczekiwaniu w kolejce na nadanie bagażu, zostaliśmy "obsłużeni ręcznie". Zaowocowało to tym, że nasze miejsca - zarezerwowane podczas kupowania wycieczki - okazały się zajęte przez innych pasażerów. I tu kolejny stres, gdy stewardesy mogły nam zaproponować jedynie oczekiwanie na inne miejsca, które "być może okażą się wolne".