Kalabria – największe atrakcje włoskiego regionu

Większość Polaków uwielbia Włochy: ich kulturę, doskonałe jedzenie, śródziemnomorski klimat i przepiękne widoki. Właśnie z tych powodów rodacy tak chętnie obierają Italię za kierunek wakacyjnych podróży. Jeśli jednak nie w smak Wam zatłoczone plaże czy przepełnione głośnymi turystami hotele, Kalabria jest tym miejscem na włoskiej ziemi, które pozwala odkryć zupełnie inne oblicze Italii.

Wakacje w Kalabrii – na czubku włoskiego buta

Esencją Kalabrii nie są zatłoczone, gwarne miasta i komercyjne plaże, lecz piękna, bujna przyroda, o czym możecie się przekonać, odwiedzając każdy z trzech górskich parków narodowych (Pollino, Sila i Aspromonte). Dla indywidualistów, podążających własnymi ścieżkami, wyjazd do tego miejsca może zaowocować fantastycznymi wrażeniami. Możecie tu przeżyć spotkanie pierwszego stopnia z dziewiczą, nieskalaną przyrodą. W Parku Narodowym Pollino zobaczycie rzadkie i unikatowe przejawy fauny i flory, z wilkiem apenińskim na czele. Spotkacie tu również formy polodowcowe w postaci kanionów, jaskiń i wąwozów. Drugi z parków, Park Narodowy Sila, daje Wam możliwość zobaczenia majestatycznego masywu górskiego Sila wraz z malowniczymi jeziorami. Natomiast Park Narodowy Aspromonte słynie przede wszystkim z przepięknych wodospadów oraz ruin, będących pozostałościami dawnej obecności Greków na tym terenie. Wyznaczone tu szlaki można wygodnie pokonywać pieszo lub na rowerze. Ja wybrałam pierwszy ze sposobów.

Tajemniczy Kościół na Wyspie – symbol Kalabrii

Jeśli znudzi się Wam samotne zwiedzanie bezdroży, zawsze możecie wybrać się do chętnie odwiedzanej przez turystów Tropei. Ta niewielka miejscowość jest szalenie malownicza, a lokalne budynki wyglądają jakby wyrastały wprost ze skał. Szczególnie imponująco prezentuje się Kościół na Wyspie – Santa Maria Dell'Isola, który powstał tu co najmniej 1000 lat temu. Wysokie wzgórze, na którym wznosi się klasztor, jest fantastycznym punktem widokowym do oglądania panoramy Tropei. Malownicza plaża dała mi dużo wytchnienia w upalny dzień. A kąpiel w morzu była tym bardziej przyjemna, gdyż nie musiałam konkurować o przestrzeń z masą turystów, czego zawsze chcę uniknąć. Tu wreszcie mi się udało. Ten urokliwy zakątek na szczęście wciąż nie został zadeptany przez odwiedzających. Gorąco polecam Wam odwiedzić to miejsce i naładować baterie – możecie być pewni, że pogoda dopisze, gdyż słońce świeci nad Kalabrią aż 320 dni w roku. Jeśli jesteście spragnieni cudnych widoków, zdecydujcie się na podróż zabytkową kolejką wiodącą przez góry Sila. Nie pożałujecie!



Kalabria – cudowne miejsce do aktywności w wodzie i na lądzie

Kalabria, najbardziej wysunięty na południe fragment Włoch, wciąż pozostaje tajemnicą dla większości turystów, którzy stawiają na zdecydowanie bardziej komercyjne regiony Italii. Niech żałują ci, którzy nie skusili się na samodzielne poznanie jej uroków! Cudowne, piaszczyste plaże, błękitna woda i niewielkie klimatyczne miasteczka, przy niewielkim ruchu turystycznym, czynią z niej wymarzone miejsce do letniego odpoczynku. Wakacje all inclusive w Kalabrii pozwolą Wam poznać dzikie i nieokiełznane oblicze Włoch.



Capo Vaticano i Morze Tyrreńskie, czyli wymarzone tła do wakacyjnych zdjęć

Przygotowując się do wycieczki do Kalabrii, natrafiłam na wiele wzmianek na temat - podobno najpiękniejszej - plaży w całym regionie. Obawiałam się nieco rozczarowania, ale zamiast tego przeżyłam zachwyt, który trudno opisać. Capo Vaticano, bo o niej mowa, leży na Wybrzeży Tyrreńskim, określanym mianem Costa degli Dei, znaczącym tyle co Wybrzeże Bogów. I wydaje się, że tak jest w istocie! Turkusowa, przejrzysta woda, piaszczysta plaża, malownicze skały i samotne klify, wnoszące się ponad poziomem morza, tworzą niezrównany klimat miejsca malowniczego, choć wciąż mało popularnego (i dobrze!) wśród turystów. Opisując Capo Vaticano, nie mogę pominąć kolejnego cudu natury, czyli plaży Grotticelle. Plaże oddzielone formacjami skalnymi zachwyciły mnie do tego stopnia, że obiecałam sobie przyjechać tu w przyszłym roku. Idylliczny obraz nadmorskiego raju wygląda niczym gotowe tło do zdjęć. A jeśli już o tym mowa, doskonałe wręcz warunki do kilku pamiątkowych ujęć stwarza Belvedere – świetny punkt widokowy z latarnią morską, z którego można podziwiać zachody słońca. Dla mnie - bajka!



Odpoczynek w Kalabrii, czyli chwilo trwaj!

Po całodziennej wycieczce lokalnej, trochę już zmęczona i głodna, wróciłam do hotelu. Tu czekała na mnie pyszna włoska kuchnia i cudne widoki z tarasu przy basenie – wprost na panoramę Tropei, Capo Vaticano i Morze Tyrreńskie. Okoliczne wody obfitują w smakowite i świeże ryby oraz owoce morza, między innymi w podawane tu grillowane mieczniki i doskonałe tuńczyki. Region jest też znany z uprawy piekielnie ostrej papryczki – Peperoncino, swoistego symbolu Kalabrii.



Z kolei pobliska Tropea jest ojczyzną czerwonej cebuli, charakterystycznej dla tego rejonu. Jeśli macie ochotę na coś mięsnego, koniecznie skosztujcie nduja – pikantnej kiełbasy wieprzowej, dodawanej do bruschetty lub makaronu, której ojczyzną jest Capo Vaticano. Zresztą, można tu spróbować także innych mocno przyprawionych wędlin – Kalabria słynie z jedynego w swoim rodzaju pikantnego salami, zajadanego ze smakiem zarówno na pizzy, jak i z pieczywem. Być we Włoszech i nie jeść makaronu to tak jak pojechać do Paryża i nie pójść pod wieżę Eiffel ‘a – po prostu nie wypada. Dlatego na wieczór zamówiłam sobie pyszną fileję z czerwoną cebulą. Jeśli będziecie w Kalabrii, przekonajcie się, jak duża różnica potrafi być między makaronami. Buon appetito!



Atrakcje sportowe czekające na turystów w Kalabrii

Jeżeli znudzi się Wam przesiadywanie na plaży, zawsze możecie skorzystać z pokaźnego zaplecza sportowego, dostępnego na miejscu. Zwłaszcza, gdy macie doświadczenie w nurkowaniu z akwalungiem –w czystych wodach Kalabrii możecie przećwiczyć swoje umiejętności. A jeśli nie macie potrzebnych uprawnień, możecie spróbować snorkellingu i podglądać fascynujące życie podwodne tutejszych stworzeń. W Kalabrii znajdują się też liczne wypożyczalnie łodzi. Ileż przyjemności może sprawić dryfowanie po turkusowych wodach Morza Tyrreńskiego! Jeśli zdecydujecie na wynajęcie motorówki, możecie łatwo przedostać się w bardziej niedostępne i fascynujące rewiry. Macie też możliwość skorzystania z oferty rejsów morskich i z wodnej perspektywy odkrywać przepiękne klifowe wybrzeża Kalabrii. Chwilo trwaj!

Wodne zabawy dla całej rodziny

Piaszczyste plaże typowe dla tego regionu świetnie nadają się dla rodziców z dziećmi, dając dużo frajdy zarówno najmłodszym, jak i tym nieco starszym. Podobnie jest z łagodnie obniżającym się poziomem wody. Mimo cudnych widoków i swobodnego dostępu do wód Morza Tyrreńskiego, Kalabria to nie tylko plaże. To również interesujące miejsca i obiekty na lądzie. Żeby urozmaicić sobie pobyt w tym włoskim regionie, możecie zapuścić się w głąb kontynentu, aby odwiedzić na przykład pokaźne aquaparki, dostarczające wielu rozrywek, ale też Aquarium, w którym zobaczycie rzadkie kolekcje ryb i zwierząt morskich. Dla żądnych przygód nad ziemią, przygotowano tu Sorvolandię – park linowy dla małych i dużych.

Wyjątkowy urok sennych miasteczek. Poznajcie Reggio Calabrię, Gerace i Scyllę

Podobnie jak w całych Włoszech, także w Kalabrii nie brakuje przepięknych sakralnych budowli i unikalnych miasteczek. Te ostatnie urzekły mnie wyjątkowo mocno. Na uwagę zasługuje zwłaszcza Reggio Calabria – stolica regionu z imponującym Zamkiem Aragońskim, Amfiteatrem oraz ruinami antycznych budowli, takich jak sanktuarium Demeter i Persefony czy rzymskich term. Znajduje się tu też Muzeum Wielkiej Grecji oraz liczne stanowiska archeologiczne. Nie pomińcie też w żadnym wypadku dwóch wyjątkowych miejsc Kalabrii – Gerace i Scylii. Gerace słynie z klimatycznej miejskiej zabudowy. Wąskie uliczki z kamiennym brukiem budują urokliwą atmosferę nadmorskiej miejscowości. Warto zobaczyć szczególnie katedrę normańską z XI wieku, która kryje skarbiec i małe muzeum. Drugim z miasteczek, które miałam okazję odwiedzić, jest Scylla. Jej nazwa może być Wam znana z omawianej w szkole mitologii Greków. Życie w tej maleńkiej miejscowości toczy się sennie swoim leniwym rytmem, a samo miejsce kusi czystą miejską plażą. Okolica słynie z pachnącej i soczystej bergamoty. Jest doskonale znana wszystkim miłośnikom herbaty jako aromat earl grey. Chodząc po wąskich uliczkach miasteczek jak na dłoni można zauważyć, że Kalabria to region typowo wypoczynkowy, w którym czas płynie wolniej. Jeśli i Wy – tak jak ja – macie dość codziennego pędu, zarezerwujcie sobie czas w kalendarzu, żeby wreszcie poczuć smak slow life pod włoskim niebem.



Data Publikacji: 18.07.2019
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Redakcja Rainbow

Eksperci z branży turystycznej – piloci wycieczek, animatorzy, rezydenci i przewodnicy i wielu innych specjalistów, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i wiedzą zdobytą podczas niezliczonych podróży. W tekstach łączą praktyczne wskazówki z fascynującymi historiami i ciekawostkami z różnych zakątków świata. Ich opowieści to nie tylko przewodniki po popularnych kierunkach, ale przede wszystkim autentyczne relacje osób, które na co dzień pracują z turystami i poznają opisywane miejsca od podszewki.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Akropol ateński – sekrety świętej skały, która zmieniła światWznosi się nad Atenami od ponad dwóch i pół tysiąca lat, a jego białe kolumny widać z każdego zakątka miasta. Akropol ateński to najsłynniejszy zabytek starożytnej Grecji i jedno z najbardziej znanych stanowisk archeologicznych na świecie. To miejsce, gdzie narodziła się demokracja, filozofia i teatr – fundamenty naszej zachodniej cywilizacji. Każdego dnia tysiące turystów z całego świata wspina się na święte wzgórze, by zobaczyć architektoniczne arcydzieła starożytnego świata i chociaż na chwilę przenieść się w czasy świetności. To tutaj Perykles realizował swoją wizję idealnego miasta, Fidiasz tworzył arcydzieła rzeźby, a Sokrates prowadził dysputy, które do dziś kształtują nasz sposób myślenia. Ale Akropol to nie tylko muzeum pod gołym niebem. To żywa historia, która przetrwała najazdy barbarzyńców, eksplozje prochowni, trzęsienia ziemi i współczesne zanieczyszczenia. Każdy kamień opowiada inną historię – od mykeńskich pałaców po bizantyjskie kościoły, od osmańskich meczetów po współczesne odkrycia archeologów. Co sprawia, że ateński Akropol jest tak wyjątkowy? Jakie tajemnice skrywają ruiny, które zmieniły oblicze Europy na zawsze?
krajobraz kierunku
Zakazane Miasto w Pekinie – poznaj sekret jego nazwy i niezwykłą historięNa mapie Pekinu, w centrum miasta, wyróżnia się miejsce, którego sama nazwa brzmi jak zaklęcie. Przez pięć wieków nikt spoza cesarskiego kręgu nie miał prawa tam wejść. Kompleks otoczony potężnymi murami, z dachami lśniącymi w słońcu żółtym szkliwem, stanowiło centrum świata dla dynastii Ming i Qing. To artykuł o niezwykłym miejscu za potężnymi bramami, których nie otwierano po zachodzie słońca. Eunuchowie, damy dworu, strażnicy i konkubiny. Wszyscy odgrywali swoje role w pałacowym dramacie. A niektóre z nich, jak Perłowa Konkubina, zapłaciły najwyższą cenę za miłość, ambicję i lojalność. W tym artykule nie opowiem Ci jedynie o architekturze. Zabiorę Cię w miejsce, gdzie ziemska władza miała być odbiciem nieba. Poznasz legendy, które nie pojawiają się w szkolnych podręcznikach. Sprawdź, co skrywa czerwony mur.
krajobraz kierunku
Sakkara – fascynująca nekropolia faraonówW Sakkarze, na pustynnym płaskowyżu, architekt Imhotep stworzył konstrukcję, która miała przetrwać tysiąclecia. Jego piramida schodkowa dla faraona Dżesera była jedną z najwcześniejszych monumentalnych budowli wykonanych w całości z kamienia i zrewolucjonizowała architekturę – zapoczątkowała erę, w której człowiek zaczął myśleć o swoich dziełach w kategoriach wieczności. Spacerując dziś wśród mastab Sakkary, można zobaczyć jedne z najstarszych znanych scen codziennego życia wyryte w kamieniu: rzemieślników przy pracy, tańczące dziewczęta, handlarzy kłócących się o cenę. To wyjątkowe miejsce, gdzie 4500-letnie malowidła zachowały swoje oryginalne kolory, gdzie istnieją podziemne katakumby z milionami mumii zwierząt i granitowe sarkofagi ważące 70 ton, których transport z odległego o 900 kilometrów Asuan wciąż pozostaje zagadką. Ale Sakkara to nie tylko muzeum przeszłości. To żywe stanowisko archeologiczne, gdzie każdy rok przynosi odkrycia zmieniające nasze rozumienie starożytności – od złotych mumii bogatych kupców po warsztaty mumifikacji z narzędziami przypominającymi współczesne laboratoria. Poznaj sekrety tej niezwykłej nekropolii i odkryj, dlaczego każdy miłośnik historii powinien ją odwiedzić.
krajobraz kierunku
Posągi Moai na Wyspie Wielkanocnej. Jakie tajemnice skrywają te kamienne twarze?Na samym krańcu świata, pośród bezkresu błękitu południowego Pacyfiku, leży miejsce owiane tajemnicą – Wyspa Wielkanocna. Choć to zaledwie skrawek lądu zagubiony na oceanie, od stuleci przyciąga uwagę podróżników, badaczy i marzycieli. Wszystko za sprawą monumentalnych posągów Moai, które milcząco strzegą wyspy, jakby skrywały zagadki, których nie zdołały rozwikłać całe pokolenia naukowców. Kto je stworzył? Jak zostały przetransportowane? I co tak naprawdę doprowadziło do upadku cywilizacji, która je wzniosła? Wyspa Wielkanocna to nie tylko rajska sceneria – to otwarta księga pradawnej historii, pełna niedopowiedzeń, hipotez i sekretów, które wciąż czekają na odkrycie. Pierwsi europejscy odkrywcy natrafili na posągi przypadkowo, nie zadając sobie trudu, by dokładnie zbadać ich znaczenie czy wysłuchać mieszkańców wyspy. Przez dziesięciolecia archeolodzy tworzyli teorie o „zaginionej cywilizacji” i dramatycznej katastrofie ekologicznej, często pomijając głos samych Rapa Nui – rdzennych mieszkańców wyspy, którzy nigdy nie zaginęli i wciąż tam mieszkają. Ta historia pokazuje, że tajemnice Wyspy Wielkanocnej to nie tylko zagadki kamienia i czasu, ale też pytania o to, kto ma prawo opowiadać o przeszłości. Spróbujmy więc przybliżyć się do prawdy o kamiennych strażnikach, którzy od wieków patrzą w dal oceanu.