Opinie o Bałtyckie stolice - Tour de Baltica

6.0/6

Najlepszy tour dookoła Bałtyku!

W wycieczce po stolicach bałtyckich wzięliśmy z mężem udział w drugiej połowie czerwca i uważam, że był to bardzo dobry wybór. Nie znam innych pilotów po tej wycieczce, ale nasz - Michał - okazał się świetny i cieszę się, że na niego trafiliśmy. Przekazał nam ogromną dawkę wiedzy, bardzo ciekawie opowiadając i dodatkowo rozdając każdego dnia skrót informacji o danym kraju dla utrwalenia tego, co najbardziej warte zapamiętania. Dodatkowo na każdy dzień miał przygotowany dla nas większy lub mniejszy bonus - niespodziankę (stąd szczegółów nie wyjawiam). Każdego dnia dokładnie tłumaczył plan na kolejny dzień, dzięki czemu każdy wiedział, jak się do niego przygotować. Zarówno on, jak i kierowca zadbali o to, aby wszystko poszło zgodnie z planem. Grupa, na którą trafiliśmy była bardzo zdyscyplinowana, co również znacznie usprawniło organizację. Lokalni przewodnicy - Jola (Wilno), Regina (Ryga), Zbyszek (Tallin), Holger (Helsinki), Basia (Sztokholm) i Marcin (Kopenhaga) - wykazali się dużą wiedzą i żadnego pytania nie zostawili bez odpowiedzi. Standard hoteli był odpowiedni na objeździe. Hotel w Wilnie znajdował się bardzo blisko ścisłego centrum, dzięki czemu wieczór po zakwaterowaniu można było poświęcić na spacer po mieście, który zaproponował nam pilot, pokazując to, czego byśmy nie zobaczyli w dniu zwiedzania stolicy. Z kolei w Danii trafiliśmy na hotel znajdujący się około 50 m od morza, więc tu również nie obyło się bez spaceru, tym razem wzdłuż wybrzeża. Każde z miejsc noclegowych posiadało dostęp do internetu. Na śniadania nie można było narzekać, ponieważ każdy znalazł coś dla siebie. Obiadokolacje dla osób, które wybrały tę opcję, były podawane bardzo późno, bo dopiero po zakwaterowaniu w hotelu, na co wiele osób narzekało. Szkoda byłoby skracać program, żeby szybciej wracać do hotelu z powodu obiadokolacji, dlatego dobrą opcją (o ile możliwą) byłaby obiadokolacja podczas czasu wolnego. Na promie nocowaliśmy dwa razy. Pierwszy raz podczas rejsu z Finlandii do Szwecji. Ten prom to był dosłownie pływający hotel - sklepy, restauracje, bary, dyskoteka, jacuzzi. Drugi z noclegów był na promie polskim - do Świnoujścia. Tutaj standard nie był już tak dobry jak na poprzedniku - mniejsza ilość atrakcji oraz ciasne i niezbyt czyste kajuty. Nie czuliśmy się jednak rozczarowani tym standardem, ponieważ pilot nas do tego przygotował. Polecamy wybór wycieczki w podobnym terminie, ponieważ w tym okresie występują białe noce, można więc doświadczyć bardzo ciekawego i niespotykanego w naszym kraju zjawiska. Dodatkowo chciałam nadmienić, że podczas wycieczki świętowaliśmy z mężem pierwszą rocznicę ślubu, która przypadła na Finlandię oraz nocleg na promie do Szwecji. Wieczór spędziliśmy na dyskotece, podczas której nie obyło się bez zadedykowanej dla nas niespodzianki, za którą jeszcze raz bardzo pragnę podziękować grupie. To już nie pierwsza wycieczka z Rainbow, podczas której mieliśmy okazję do świętowania. Poprzednią była podróż poślubna, którą odbyliśmy do USA , a wycieczka, którą wybraliśmy - Kalifornia i Arizona - Wild Wild West.