Azulejos - ceramiczny symbol Portugalii - wywiad z Izabelą Klementowską

Znawcy tematu zgodnie przyznają, że są znakiem rozpoznawczym Portugalii. Płytki azulejos, bo o nich mowa to cienkie płytki ceramiczne, pokryte błyszczącym i nieprzepuszczalnym szkliwem. Bywają kwadratowe, prostokątne a także owalne, wszystko zależy od fantazji ich twórców – ich powierzchnia może być jedno lub wielokolorowa, płaska lub z fakturą. Początkowo przedstawiały kolorowe, w przewadze niebieskie i żółte wzory i mozaiki geometryczne i roślinne, a na najstarszych portugalskich azulejos przeważają barwy zieleni, błękitu i żółcieni.
Z pewnością warto im poświęcić uwagę odwiedzając Portugalię, zresztą spotkać je można na każdym kroku. Jedni polecają, by koniecznie obejrzeć je w muzeum Muzeum Azulejos w Lizbonie (Museu Nacional do Azulejo), zlokalizowanym w dawnym Klasztorze Madre Deus, które prezentuje jedne z najwspanialszych wnętrz w całej Lizbonie oraz bogatą kolekcję kafli od XV wieku, aż do chwili obecnej. Inni twierdzą, że najlepszym miejscem by podziwiać azulejos są po prostu lizbońskie ulice i portugalskie miasteczka, gdzie znajdują się budynki wyłożone tymi ceramicznymi płytkami. Czym jest fenomen portugalskich płytek, które znaleźć można na większości pocztówek i przewodników z Portugalii, spytaliśmy panią Izabelę Klementowską, autorkę książki „Samotność Portugalczyka” (nominowanej do Nagrody im. Teresy Torańskiej).

Czy płytki azulejos są wszechobecne w Portugalii?

Można tak powiedzieć i pokusić się o sformułowanie, że dziś azulejos są niejako wizytówką Portugalii. Przechadzając się nawet po najmniejszych miejscowościach tego kraju zawsze natkniemy się na choćby jeden dom, bar, lub mur udekorowany płytkami w barwie nieba. Azulejos przywędrowały do Portugalii już w XIV wieku wraz z Maurami, podbijającymi wówczas Półwysep Iberyjski, dlatego zobaczymy je również u wschodnich sąsiadów Portugalczyków, w Hiszpanii. Są dwie teorie dotyczące pochodzenia nazwy. Jedna, że azulejo wywodzą się od arabskiego słowa azzelij (lub zalayja, al zulaco). Druga – od słowa azul oznaczającego kolor niebieski.

Jak pielęgnowana jest ta tradycja? Czy istniej płytki w nowoczesnych odsłonach?

Portugalczycy są bardzo dumni ze swoich tradycji, dlatego chwalą się również płytkami, których nie spotkamy w takiej ilości w żadnym innym kraju. Wystarczy zajrzeć do Museu Nacional do Azulejo, żeby przekonać się, jak bardzo są one ważne. Oczywiście liczą się nie tylko te, które umieszczono na budynkach, ulicach i murach setki lat temu, ale również bardziej współczesne. Portugalczycy starają się dbać o to, żeby tradycja mieszała się z nowoczesnością, dlatego np. w lizbońskim metrze zobaczymy mozaiki nawiązujące do sztuki nowoczesnej.

Jaka jest tematyka płytek azulejos?

Począwszy od motywów biblijnych, poprzez ukazanie historycznych postaci i ważnych dla Portugalii wydarzeń z wyprawami geograficznymi włącznie, po zwykłe scenki z życia codziennego Portugalczyków, jak np. piknik w parku czy uchwycony moment zakupu ryb na targu.

Czy lepiej oglądać je w muzeach czy na ulicach?

Myślę, że nie należy i nie ma sensu wartościować, gdzie lepiej je oglądać, ponieważ azulejos są wszędzie i wszędzie je zobaczymy, również na targach ze starociami, gdzie ludzie sprzedają nawet pojedyncze płytki pochodzące często sprzed kilku wieków. Jeżeli ktoś chce poznać historię płytek, to myślę, że warto by wybrał się do Museu Nacional do Azulejo – wówczas przekona się, jaką drogę przebyły od momentu pojawienia się ich w Portugalii. Ale przechadzając się po zdobionych azulejos wąskich uliczkach Lizbony, Porto czy innych miejscowości, poczuje dzięki nim ów specyficzny klimat portugalskich miast.

Gdzie można zobaczyć najpiękniejsze azulejos?

We wspomnianym już muzeum, ale również w Igreja de São Roque, Palácio Nacional de Queluz, Palácio dos Marqueses de Fronteira, São Vincente de Fora, Palácio Nacional de Sintra, Museu da Cidade, Igreja de Nossa Senhora da Madre de Deus oraz na poszczególnych liniach metra, z których polecałabym głównie Vermelha, czerwoną.

A jakie są ich najciekawsze przykłady?

Np. Panorama Lizbony pochodząca mniej więcej z okolic 1700 roku, czyli jeszcze sprzed trzęsienia ziemi w 1755 roku, które spustoszyło miasto, przedstawiająca widok na stolicę Portugalii z wszystkimi możliwymi detalami: pałace, wzgórza, kościoły, domy i uliczki. Całość ma ponad dwadzieścia metrów. W Pałacu w Sintrze poleciłabym kilka sal, każda z nich z innym motywem: Sala dos Cisnes wyłożona płytkami z motywem szachownicy, Tanque dos Cisnes z motywem kurzej łapki, Sala dos Leões – motyw winorośli.

Czy azulejos spełniają jedynie funkcję dekoracyjną czy użytkową?

I taką, i taką. Płytki chronią ściany domów przed wiatrem i wilgocią ciągnącymi od słonego oceanu. Wewnątrz budynków używa się ich tak, jak my używamy, czyli w łazienkach.



Dziękujemy za rozmowę.
Data Publikacji: 28.04.2020

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Od życia w Watykanie po smaki Rzymu. Wywiad z Magdaleną Wolińską-RiediMagdalena Wolińska-Riedi to osoba o wyjątkowym życiorysie – jedyna Polka z paszportem watykańskim, przez lata  żyjąca w bezpośrednim sąsiedztwie ostatnich trzech papieży za Spiżową Bramą i świadek historycznych wydarzeń trzech pontyfikatów. Jej dotychczasowe książki opowiadały o codziennym życiu w Watykanie, a także o tajemnicach tego zamkniętego świata. Teraz autorka zabiera czytelników w podróż po Rzymie, odsłaniając jego kulinarne oblicze. W wywiadzie pisarka opowiada o swojej drodze z Polski do Watykanu, niezwykłych wyzwaniach pisania o kuchni rzymskiej i życiu w Wiecznym Mieście. Z rozmowy dowiecie się także, jakie kulinarne rytuały stały się częścią jej codzienności, co wyróżnia kuchnię rzymską i dlaczego Rzym nie przestaje jej fascynować. Zapraszamy do lektury!
krajobraz kierunku
Wywiad z Pauliną Tondos, autorką książki „Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc”.Paulina Tondos jest pilotką Rainbow na kierunkach takich jak Islandia, Izrael, Jordania, Indie czy Nepal. W tamtym roku, czyli w 2023, Paulina wydała książkę na temat Islandii. Na jej stronach nie znajdziemy typowo przewodnikowych informacji co zobaczyć i gdzie pojechać, ponieważ od samego początku jest to opowieść. Opowieść o tym jak narodził się kraj, jak kształtowała się państwowość Islandii, w co wierzą Islandczycy i jak wygląda „zwykłe życie”. Ale także o żywiole, o trudnej i wymagającej pogodzie oraz o pięknie tego surowego krajobrazu. Zanim sięgniecie do lektury wczytajcie się w słowa autorki, z którą udało nam się przeprowadzić krótki wywiad.
krajobraz kierunku
Czym zaskoczą Was najpiękniejsze włoskie miasteczka nad Adriatykiem? W swoim życiu zwiedziłam już całkiem sporo. Trudno nazwać mnie leniwą turystką, która nie wychyla nosa z hotelowego kurortu. Ale w ostatnie wakacje zapragnęłam w końcu porządnie odpocząć – bez gonitwy, żeby upchnąć w programie jak najwięcej zabytków. Spokojnie, niespiesznie i na luzie. Do realizacji tego marzenia wybrałam włoskie wybrzeże Morza Adriatyckiego. I uwierzcie mi, że tutaj idea slow travel zdaje się nabierać wyraźnych kształtów. Sprawdźcie mój subiektywny przewodnik po włoskich miasteczkach.
krajobraz kierunku
Puerto Plata oczami wczasowiczów - praktyczne wskazówki i relacja z podróżyRepublika Dominikany to kraj bardzo zróżnicowany pod wieloma względami. Centralna część wyspy Haiti, na której jest zlokalizowana, charakteryzuje się krajobrazem wysokogórskim. Wybrzeże na południu jest raczej łagodne, pokryte szerokimi plażami, a na północy skaliste, z fragmentami plaż rozpostartymi pomiędzy widowiskowymi klifami. Linia brzegowa jest mocno poszarpana, a dzięki temu bardzo dobrze rozwinięta i obfituje w liczne porty morskie.