Día de los Muertos – kolorowe święto zmarłych w Meksyku. Jak się je obchodzi?

Śmierć pachnie w Meksyku aksamitkami i cynamonem. Brzmi jak trąbki mariachi na cmentarnym placu. Ma smak słodkiego chleba posypanego cukrem i czekolady z chilli. Nosi na twarzy makijaż czaszki, ale uśmiecha się pod nim prawdziwy człowiek – babcia przy grobie syna, dziecko biegające między kwiatowymi ścieżkami, zakochani tańczący w paradzie szkieletów.

Listopadowa mgła nad polskimi cmentarzami i meksykańskie słońce w zenicie to dwa bieguny tego samego doświadczenia. Tu – cisza, zaduma, płomyki zniczy drżące na wietrze. Tam – eksplozja barw, muzyka aż do świtu, biesiadowanie przy grobach jak podczas najlepszych rodzinnych spotkań. Pan de muerto czeka na ołtarzach, kolorowe kościotrupy maszerują ulicami. Obie kultury kochają swoich zmarłych. Po prostu Meksyk urządza im przyjęcie powrotne, a nie wieczne pożegnanie.

Przełom października i listopada zamienia meksykańskie miasta w przestrzeń, gdzie granice między światami się zacierają. Dusze wracają, żywi wychodzą im naprzeciw z ofiarami z jedzenia, światła i pamięci. Tam, gdzie celebracja śmierci przeplata się z celebracją życia, każdy szczegół ma znaczenie – od pierwszego płatka cempasúchil po ostatni dym kadzidła copal. Pójdź za nimi głębiej, czytając nasz artykuł i dowiadując się więcej o Día de los Muertos.

Día de los Muertos – informacje podstawowe

W każdej kulturze temat śmierci zajmuje ważne miejsce. Kontakt ze zmarłymi może budzić lęk... lub być okazją do świętowania – tak właśnie jest w Meksyku. Obchody Święta Zmarłych w całym kraju zaskakują osoby spoza centralnej Ameryki swoją barwnością i obyczajami nie zawsze spójnymi z katolicką wizją zaświatów. Warto dowiedzieć się, skąd się wzięły.

Kiedy jest Święto Zmarłych w Meksyku?

Obchody Święta Zmarłych w Meksyku nie ograniczają się do jednego dnia. Rozpoczynają się już nocą z 31 października na 1 listopada, gdy odbywają się uroczystości, podczas których wspominane są zmarłe dzieci. Ich dusze powracają na cmentarze pierwszego listopada, a kolejny dzień to okazja, by powitać na ziemi dusze dorosłych.

Skąd wzięła się nazwa Día de los Muertos?

Nazwa Día de los Muertos oznacza dosłownie „dzień zmarłych”. Wywodzi się z ludowych wierzeń prekolumbijskich ludów zamieszkujących Amerykę Środkową – Azteków, Majów, Tarasków, Nahua i Totonaków. Kultu przodków, znanego od tysiącleci, nie zniszczyło nawet przybycie hiszpańskich konkwistadorów. Zmieniono jednak datę obchodów Día de los Muertos – z początku sierpnia na początek listopada, by uczynić je bliższe katolickiemu Świętu Zmarłych.

Święto Zmarłych w Meksyku – tradycja wpisana na listę UNESCO

W 2003 roku obchody Día de los Muertos zostały wpisane na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Jest ono śladem po wizji świata i obrzędach rdzennych mieszkańców Meksyku i chociaż dawny kult śmierci łączy się z obecnie z hiszpańskim katolicyzmem, wciąż zachował elementy, których próżno szukać w innych kulturach.

Jak wygląda Święto Zmarłych w Meksyku – tradycje związane z Día de los Muertos

Dla Meksykan święto zmarłych to przede wszystkim okazja do ponownego spotkania z bliskimi, którzy już odeszli. Wierzą oni, że w tych dniach dusze zmarłych odwiedzają ziemię, dlatego wielką wagę przywiązują do ich godnego przyjęcia. Ozdobione domy, wyjątkowe potrawy, stroje, a nawet makijaż są nieodłącznymi elementami przygotowań do Día de los Muertos. To nie tylko barwny folklor obserwowany przez licznych turystów z całego świata, ale przede wszystkim rytuał pełen symboliki.

Ofrenda – powitalne ołtarzyki

Aby upamiętnić zmarłych i przywitać ich dusze, w domach mieszkańców Meksyku powstają specjalne ołtarze. Noszą one nazwę ofrenda i są przygotowywane według ścisłych zasad.

Powinny składać się z siedmiu stopni, które symbolicznie odpowiadają siedmiu poziomom, które muszą przejść dusze zmarłych, by zaznać spokoju. Wśród ich najważniejszych elementów można wymienić zdjęcia zmarłych, czaszki calaveras, kwiaty, kadzidła i kolorowe wycinanki papel picado. Ofrendy oświetlane są świecami, by dusze zmarłych odnalazły drogę do domu, a na ołtarzu nie może zabraknąć także ulubionego jedzenia zmarłych.

Meksykanie wierzą, że dobre przyjęcie duchów bliskich zapewni im dobrobyt, zdrowie i ochronę przed nieszczęściami, dlatego dla wielu z nich przygotowanie domowego ołtarza jest nawet ważniejsze niż wizyta na cmentarzu.

Budowanie ofrendy to nie tylko domowy rytuał – coraz częściej kolorowe ołtarze można spotkać w miejscach publicznych. Urzędy, szkoły, główne place miast, a nawet... centra handlowe również przyłączają się do świętowania dnia zmarłych. To sposób na upamiętnienie osób publicznych, ale także pokazania swoich tradycji turystom.

Wigilie cmentarne

Odwiedzanie grobów bliskich to jeden z nieodłącznych elementów kultu zmarłych. W przypadku Día de los Muertos zwyczaj ten przybiera postać barwnych cmentarnych wigilii, w trakcie których słychać muzykę i gwar rozmów. Meksykanie spotykają się przy grobach swoich bliskich w noc poprzedzającą Dzień Zmarłych i przez długie godziny wspominają ich, racząc się przyniesionymi potrawami i napojami. Niczym niezwykłym nie jego obecność grajków, a nawet całych zespołów mariachis i huczna zabawa z tańcami i śpiewem. Wyjątkowy klimat spotkań na cmentarzach tworzą również palące się świecie i świeże kwiaty.

Tradycyjne potrawy jedzone w meksykański dzień zmarłych

Potrawy przyrządzane z okazji Día de los Muertos przeznaczone są zarówno dla żywych, jak i zmarłych bliskich. Nie może ich zabraknąć na ofrendach i podczas uroczystości na cmentarzach.

Jedną z najbardziej charakterystycznych pokarmów jest Pan de Muertos, czyli chleb zmarłych. Bochenek jest przygotowywany ze słodkiego ciasta o aromacie kwiatu pomarańczy, a dodatkowo obsypany cukrem pudrem. To nie jedyna ze słodkich przekąsek – nieodłącznym elementem Święta Zmarłych są cukrowe czaszki, która są również ozdobą ołtarzy. Dzieci uczestniczące w uroczystościach mogą też liczyć na poczęstunek w postaci ciastek w kształcie szkieletów czy kwiatów.

Ulubione potrawy Meksykanów, przygotowywane na Día de los Muertos to także tamales, czyli ciasto kukurydziane nadziewane mięsem, fasolą, serem oraz innymi dodatkami, a następnie zawijane w liście kukurydzy i gotowane na parze. Na stole pojawia się także mole, czyli słodko-pikantny sos na bazie czekolady i papryczek chilli, który podaje się do mięs.

Kolorowe kwiaty – aksamitki wskazują drogę duszom

Aksamitki nazywane są w Meksyku „kwiatem zmarłych” i trudno wyobrazić sobie, by zabrakło ich na grobach bliskich czy domowych ołtarzach. Kwitną one właśnie na początku listopada, ale to nie jedyny powód, by stały się najbardziej charakterystyczną dekoracją Día de los Muertos. Ich nazwa cempasúchil pochodzi z języka rdzennych mieszkańców Meksyku, a kwiaty zajmowały ważne miejsce w kulturze prekolumbijskiej. Ich pomarańczowe główki kojarzą się ze słońcem i symbolizują zwycięstwo życia nad śmiercią.

Aksamitki ze względu na swój intensywny zapach i barwę odgrywają bardzo ważną rolę podczas meksykańskiego Święta Zmarłych. Dzięki nim dusze mogą odnaleźć drogę do swoich ziemskich domów, gdzie czekają na nie bliscy. Kwiatów nie może zabraknąć na poświęconych zmarłym ołtarzu, ale powszechne jest również tworzenie z ich płatków ścieżek wskazujących drogę duszom.

Czaszki jako symbol radosnej pamięci

W kulturze meksykańskiej czaszka nie jest wyłącznie budzącym grozę symbolem śmierci, jej znaczenie jest o wiele szersze i bardziej pozytywne. Czaszka przypomina, że śmierć jest nieodłącznym elementem życia, symbolizuje odrodzenie i dlatego jest tak częstym motywem podczas Día de los Muertos, które jest czasem połączenia się świata żywych i umarłych.

Czaszki przygotowywane na Dzień Zmarłych to wykonane z masy cukrowej calaveras de azúcar. Są nie tylko smakołykiem, ale także ozdobą na każdym ofrenda, a to za sprawą bogatych, barwnych zdobień, które podkreślają radosny charakter świętowania.

Makijaż Catriny i inne stroje oraz charakteryzacja

W trakcie Święta Zmarłych Meksykanie nie stronią od zabawy – spotykają się w domach, na cmentarzach, ale także coraz chętniej organizowanych w miastach kolorowych paradach. Stają się one okazją do przygotowania strojów, wykorzystujących motywy śmierci. Nikogo nie zaskakują przebrania kościotrupów lub twarze pomalowane w stylu czaszek calaveras.

Ogromną popularnością wśród kobiet cieszy się przebranie i makijaż nawiązujący do postaci La Catriny, jednego z symboli meksykańskiego Día de los Muertos. Jest to wizerunek kobiety-szkieletu w eleganckim ubraniu, który rozsławił swoim muralem słynny meksykański malarz Diego Rivera. Współczesne charakteryzacje koncentrują się na makijażu, którego niezbędnym elementem jest pomalowana na biało twarz, kontrastująca z mocno zaznaczonymi na czarno oczami, co ma przypominać czaszkę. W czasie Día de los Muertos niemal każda turystka chciałaby być ową królową śmierci.

Różnice regionalne w obchodzeniu Día de los Muertos

Dzień Zmarłych jest bez wątpienia jednym z ważniejszych i najbardziej charakterystycznych świąt w Meksyku. Nie można jednak powiedzieć, że jego obchody będą przebiegać tak samo w każdym zakątku kraju. To świetna okazja, by odkrywać lokalne tradycje i szukać najbardziej autentycznych doznań.

Aby zobaczyć obchody Día de los Muertos, duża część turystów wybiera stolicę kraju. Do Mexico City przyciąga ich zwłaszcza wielka uliczna parada. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jest to tradycja dość nowa, zapoczątkowana przez scenę z filmu o przygodach Jamesa Bonda, która następnie zakorzeniła się wśród świątecznych zwyczajów i zaczęła stanowić symbol stolicy Meksyku. W innych regionach Meksyku praktykowane są procesje o bardziej regionalnym charakterze, którym towarzyszą bogate ozdoby z kwiatów (m.in. kwiatowe dywany) czy lokalne tańce. Oprócz dekoracji z aksamitek i ołtarzy ku czci zmarłych w niektórych częściach Meksyku, jak na przykład Oaxaca City, powstają inne, unikalne ozdoby – w tym przypadku są to alebrijes, czyli figurki przedstawiające zwierzęta lub mityczne stworzenia, wykorzystywane do dekoracji grobów i ofrend.

Chociaż odwiedzanie cmentarzy jest jedną na powszechnych praktyk w Día de los Muertos, również w zależności od regionu może zyskać szczególną oprawę. W okolicach jeziora Pátzcuaro praktykuje się nocny pochód rybaków, którzy z zapalonymi lampionami płyną na wyspę Janitzio, gdzie znajduje się lokalny cmentarz. Z kolei niewielkie miasteczko Pomuch na południu Meksyku słynie z najbardziej unikalnej formy opieki nad grobami bliskich. Podczas Dnia Zmarłych powszechne jest czyszczenie i pielęgnacja kości zmarłych, a potem ponowne umieszczanie ich w grobie. Czyni to obchody Día de los Muertos głęboko duchowym i prywatnym przeżyciem.

Święta Zmarłych w Meksyku a inne tradycje na świecie

Przełom października i listopada to w wielu kulturach czas, gdy możliwe jest bliższe obcowanie ze zmarłymi i dbanie, by mogli zaznać wiecznego spokoju. Często ma ono postać nostalgicznego wspominania swoich bliskich czy modlitw zmawianych dla dusz dzieci i dorosłych, ale w obu Amerykach to raczej doskonała okazja do hucznego świętowania. Jakie wartości i wizję życia po śmierci niesie ze sobą każda z tych tradycji?

Halloween – podobieństwa i fundamentalne różnice

Początków Halloween należy upatrywać w celtyckim święcie Samhain, które miało za cel pożegnanie lata i przywitanie zimy. Celtowie wierzyli, że w noc 31 października zacierają się granice między światem żywych i umarłych, a czarownice przybywają na wspólną ucztę ze złymi mocami. Siało to postrach wśród ludzi, którzy wierzyli, że wiedźmy mogą rzucić zły urok i sprowadzić nieszczęście. Dziś mało kto pamięta o tych wierzeniach, a Halloween stało się przede wszystkim świętem strachu i komercji. Jednak podobnie jak w Samhain nie jest to okazja do wyrażenia troski o dusze bliskich.

W kulturze Meksykańskiej łączenie się świata żywych i umarłych to nie powód do niepokoju, ale radości na ponowne spotkanie ze zmarłymi, których zaprasza się do domu, budując ofrendy i usypując ścieżki z kwiatów. Ze względu na barwne pochody i atmosferę zabawy może wydawać się, że Halloween i Día de los Muertos są do siebie podobne, ale meksykańskie święto niesie za sobą bogatą tradycję prekolumbijskich ludów, którą Halloween utraciło, stawiając wyłącznie na rozrywkę.

Meksykańskie Święto Zmarłych a polskie Wszystkich Świętych

Troska o zmarłych bliskich, która przejawia się w odwiedzaniu i dekorowaniu grobów, jest fundamentem zarówno meksykańskiego Święta Zmarłych, jak i polskiego Wszystkich Świętych. W obu kulturach pierwsze dni listopada poświęcone są na wspomnienia oraz spotkania, w których uczestniczą całe rodziny.

Diametralnie różny jest jednak nastrój towarzyszący obu świętom. Podczas gdy w Meksyku na cmentarzach rozbrzmiewa muzyka i gwar rozmów, a Meksykanie malują twarze, w Polsce dominuje melancholia, a zamiast przebrań i mocnego makijażu, spacerujący pomiędzy grobami mają na sobie eleganckie ubrania.

Día de los Muertos i związane z nim tradycje to barwne, nęcące zaproszenie dla dusz zmarłych, które tego dnia są witane na ziemi. „Chleb zmarłych” to słodki pokarm dla duszy i ciała, bo ważne jest jedno i drugie. W Polsce, czerpiącej z katolickich wizji życia po śmierci, dominuje przekonanie, że duszom należy zapewnić spokój i modlitwę.

Polecane wycieczki

Tradycje Día de los Muertos poznasz bliżej podczas wakacji w Meksyku z Rainbow!

Wybór Meksyku jako kierunku podróży to nie tylko wypoczynek w egzotycznym klimacie, ale także szansa na poznanie fascynującej prekolonialnej przeszłości Ameryki Łacińskiej. Okres od listopada do kwietnia – gdy w Polsce trwa szara zima – to idealny moment na wakacje w Meksyku, by cieszyć się słońcem i przyjemnymi temperaturami.

W tym czasie przypada również jedno z najbarwniejszych meksykańskich świąt – Día de los Muertos. Wycieczki objazdowe po Meksyku zaplanowane na ten okres pozwalają głębiej poznać lokalną kulturę i zobaczyć, jak pięciotysięczne tradycje wciąż żyją w codziennych gestach mieszkańców.

Jeśli chcesz przeżyć pierwsze dni listopada w zupełnie innej atmosferze niż pełne zadumy celebrowanie Wszystkich Świętych, wybierz wycieczkę „Dia de los Muertos – wakacje z duchami”, oferowaną przez biuro podróży Rainbow. To okazja, by uczestniczyć w obchodach Dnia Zmarłych w rejonie Pátzcuaro, słynącym z autentycznych indiańskich tradycji – od nocnych pochodów rybaków z lampionami po lokalne zwyczaje związane ze wspominaniem zmarłych.

Przewodnicy Rainbow pomogą zrozumieć znaczenie każdego elementu święta – od ołtarzy ofrenda po symbolikę aksamitek. Zobaczysz Día de los Muertos nie jako turystyczną atrakcję, ale jako żywą tradycję, która łączy przeszłość z teraźniejszością.

Día de los Muertos trwa tylko kilka dni w roku. Jeśli chcesz być tam, gdy aksamitki kwitną na grobach, a dusze wracają do swoich domów – zarezerwuj miejsce już teraz.

Data Publikacji: 21.10.2025
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Dagmara Pawlik

Copywriterka, dziennikarka i bibliotekarka. Absolwentka kierunku filologia polska Uniwersytetu Jagiellońskiego. W życiu zawodowym związanym z pisaniem tekstów sięgała już po różne tematy – od architektury przez medycynę po kulturę i turystykę. Lubi dowiadywać się nowych rzeczy i przekazywać tę wiedzę innym. Po pracy najchętniej czyta powieści różnego typu i gatunku – od Jane Austen po Andrzeja Sapkowskiego. Pasjonuje się też rękodziełem, głównie tworzeniem biżuterii artystycznej. Do jej ulubionych regionów świata należą Wyspy Brytyjskie (wciąż marzy o chatce na Highlandach) oraz Skandynawia. W Polsce wybiera najmniej popularny urlopowy kierunek, czyli Bałtyk zimą.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Tsipouro i tsipouradiko w Volos. Poznaj wyjątkową grecką tradycjęW Volos, gdy dzień dobiega końca, mieszkańcy udają się do tsipouradika – niewielkich lokali, które od pokoleń pełnią funkcję centrum życia społecznego. W mieście liczącym około 150 000 mieszkańców działa blisko 600 takich miejsc, co daje jeden lokal na mniej niż 300 mieszkańców – jedną z najwyższych koncentracji w Grecji. Tsipouro to grecki napój destylowany z wytłoków winogron, a tsipouradika to miejsca, gdzie się go pije według ścisłych zasad towarzyskich. W Volos ta tradycja rozwinęła się najbardziej intensywnie ze wszystkich greckich miast, łącząc średniowieczne techniki destylacji mnichów z Góry Athos z kulinarną spuścizną uchodźców z Azji Mniejszej. Poznaj historię, smaki i społeczne znaczenie tej wyjątkowej greckiej tradycji.
krajobraz kierunku
Rongorongo – tajemnicze pismo z Wyspy WielkanocnejOd tysięcy lat ludzie porozumiewają się za pomocą języka – mówionego, pisanego, gestów. Język to nie tylko narzędzie komunikacji, ale też klucz do zrozumienia historii, kultury i tożsamości społeczności. Jednak nie wszystkie języki przetrwały próbę czasu. Niektóre zaginęły bezpowrotnie, inne są bliskie wymarcia, używane jedynie przez garstkę ostatnich mówiących. Obok nich istnieją również języki sztuczne, stworzone przez człowieka z konkretnych powodów – od literackich po naukowe. Czasem język przestaje być używany – zamiera. Przestajemy nim mówić, pisać, a z czasem również pamiętać. Taki los spotkał wiele dawnych systemów komunikacji, w tym zagadkowy system pisma rongorongo. Został on odkryty na Wyspie Wielkanocnej, zamieszkanej przez lud Rapa Nui, który wywodzi się z innych ludów polinezyjskich. Do dziś naukowcy uważają, że rongorongo może być jedynym rdzennym systemem pisma, który powstał niezależnie na Pacyfiku, lecz jego znaczenie i funkcja wciąż pozostają tajemnicą.
krajobraz kierunku
Japońska ceremonia picia herbaty – historia, filozofia, praktykaCeremonia herbaciana to nie zwykłe spotkanie przy herbatce. To spektakl odbywający się w określonej scenerii, w którym każdy z uczestników jest jego aktorem. Spektakl pobudzający wszystkie zmysły – smaku, wzroku, dotyku i słuchu. To celebrowanie chwili spędzonej z tymi, którzy siedzą obok nas. Chwili wyjątkowej, która nigdy nie powtórzy się ponownie w takiej samej formie. Tę głęboką prawdę wyraża japońskie powiedzenie „Ichigo ichie”, czyli „jedna chwila, jedno spotkanie”, zachęcającym do przeżywania każdego momentu z pełnym zaangażowaniem.
krajobraz kierunku
Tajemnica Azteków. Kim byli, w co wierzyli, co osiągnęli i dlaczego upadliW czasach prekolumbijskich, na terenach dzisiejszego Meksyku rozkwitło potężne imperium Azteków, które wyróżniało się nie tylko imponującą architekturą i zaawansowaną techniką, ale także rozbudowaną administracją i fascynującą kulturą. Chociaż ich cywilizacja upadła zniszczona przez hiszpańskich konkwistadorów, Aztekowie odcisnęli silne piętno na świadomości kulturowej i tożsamości Meksyku, a ich niezwykła historia i tajemnice wciąż rozbudzają wyobraźnię ludzi na całym świecie.