Kiedy kilkanaście lat temu awokado po raz pierwszy pojawiło się w polskich sklepach, wzbudziło prawdziwą sensację. Ten egzotyczny, wcześniej zupełnie nieznany u nas owoc od razu przyciągał uwagę, choć nikt do końca nie wiedział, jak traktować i – przede wszystkim – jak jeść awokado.
Pełen witamin dar natury szybko zrobił jednak prawdziwą furorę i w Polsce, i na całym świecie. Awokado stało się obowiązkowym dodatkiem do sałatek, zdrowym zamiennikiem masła, a avocado on toast to jedno z obecnie najbardziej popularnych śniadań.
Czy wiesz jednak, jak naprawdę wygląda drzewo awokado? Co można zrobić z jego pestki albo liści? I czy da się ugotować z niego… zupę?
Jeśli nie, koniecznie czytaj dalej, by odkryć (prawie) wszystkie sekrety tego niezwykłego smakołyku!
W tym artykule przeczytasz o:
Choć dziś awokado pojawia się w naszych kuchniach niemal codziennie, wciąż wiemy o nim zaskakująco mało. A szkoda – bo w naturze istnieje ponad 500 odmian tego zielonego skarbu. Różnią się między sobą wielkością, kształtem, grubością i kolorem skórki, a przede wszystkim – smakiem. W każdym zakątku świata podaje się je inaczej: czasem w wersji słodkiej, czasem wytrawnej, a do tego wykorzystuje się nie tylko miąższ, lecz także liście tej niezwykłej rośliny. Ale zacznijmy od początku…
Fachowa, botaniczna nazwa gatunku to Persea Americana. Drzewo dorasta zazwyczaj do 15-20 metrów wysokości, jednak zdarzają się nawet okazy sięgające 25 metrów. Na plantacjach – by ułatwić zbiory – przycina się je do 5-6 metrów.
Awokado wyróżnia się dużymi i grubymi liśćmi, bogatymi w olejki eteryczne. Jego drobne, żółtozielone kwiaty mają wyjątkowy sposób kwitnienia, zaprojektowany przez naturę po to, by uniknąć samozapylenia – najpierw otwierają się w fazie żeńskiej, a dopiero później jako męskie. Po przekwitnięciu z kwiatów rozwijają się mięsiste owoce z dużą pestką, które dojrzewają przez kolejne 6–8 miesięcy. Co ciekawe, w sprzyjających warunkach jedno drzewo potrafi owocować nieprzerwanie nawet przez 50–80 lat.
Choć awokado swoim kształtem może nieco przypominać bulwiaste warzywa, w rzeczywistości jest owocem – a dokładniej mówiąc, jagodą, ponieważ rozwija się z kwiatu i zawiera nasiono.
Tak mówi botanika, bo w praktyce, tj. w kuchni, najczęściej jednak traktuje się je jako warzywo. Przez to, że zawiera mało cukrów i nie jest słodkie, stosowane jest najczęściej w daniach wytrawnych.
Powodów, dla których warto jeść awokado nie brakuje. Ten zielony skarb natury to prawdziwa kopalnia nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i minerałów – zwłaszcza potasu, którego zawiera więcej niż banan oraz kwasu foliowego.
Dzięki obecności zdrowych tłuszczów awokado wspiera pracę serca, a jednocześnie pomaga organizmowi lepiej wchłaniać witaminy rozpuszczalne w tłuszczach: A, D, E i K. Co ważne, tłuszcze w nim zawarte są łatwo przyswajalne, dlatego – jak podaje Wydawnictwo Lekarskie PZWL – zaleca się je osobom z miażdżycą, nadciśnieniem, a także, ze względu na kwas foliowy, kobietom w ciąży i osobom na diecie.
Awokado jest również doskonałym źródłem błonnika, przy jednocześnie niskiej zawartości węglowodanów. Taki skład wspomaga trawienie, przyspiesza metabolizm, pomaga w utrzymaniu prawidłowej masy ciała i wspomaga odchudzanie. Zawarte w nim fitosterole i witaminy przyczyniają się do obniżenia ciśnienia krwi oraz regulowania poziomu „złego” cholesterolu frakcji LDL w organizmie.
By awokado jak najdłużej zachowało swoje właściwości i wartości odżywcze, warto jednak pamiętać o odpowiednim przechowywaniu – najlepiej w suchym, ciemnym miejscu.
Właściwości zdrowotne i wartości odżywcze awokado nie kończą się jednak tylko na jego miąższu. Witaminy i substancje odżywcze zwarte są także w innych jego częściach, o czym doskonale zresztą wiedzą mieszkańcy regionów, gdzie awokado rośnie naturalnie.
W tradycyjnej medycynie ludowej liście awokado wykorzystuje się jako środek na kaszel i przy dolegliwościach żołądkowych. Okłady z nich, dzięki zawartości potasu, są doskonałe na wszelkiego rodzaju bóle mięśni!
Tłoczony z pestki olej doskonale sprawdza się jako ściągający tonik do twarzy, a wywar może łagodzić ból zębów. Co ciekawe, pestka służy także jako naturalny barwnik do tkanin.
Nawet niejadalna skórka znajduje swoje zastosowanie – bywa używana jako naturalny środek odrobaczający oraz… może posłużyć jako ekologiczne naczynie! Można w nim podać sos, pastę czy sałatkę.
Ponadto awokado z powodzeniem można stosować jako maseczkę na twarz i włosy – ma właściwości odżywcze i regenerujące, nawilża i wygładza. Rozrobione z cukrem i oliwą stanowi z kolei świetny naturalny peeling do ciała.
Awokado pierwotnie pochodzi z południowego Meksyku i Gwatemali, gdzie znane jest już od 9 tysięcy lat. Z biegiem czasu drzewo rozprzestrzeniło się do obu Ameryk, a następnie także i na inne kontynenty.
Poza swoją ojczyzną duże uprawy awokado znajdują się w Kalifornii, na Florydzie i Hawajach, w Tanzanii, Indonezji i na Filipinach. W Europie spotkać je można w południowej Hiszpanii i Portugalii, a nawet na greckiej Krecie. Tam ma najlepsze warunki – drzewo nie toleruje ujemnych temperatur, wymaga dużej ilości słońca i żyznych gleb, dlatego też najlepiej rozwija się w ciepłym, subtropikalnym klimacie.
W naszym kraju, ze względu na zimowe mrozy, uprawa awokado udaje się jedynie w specjalnie ogrzewanych szklarniach lub… doniczce. Drzewko można wyhodować ze zwykłej pestki, nigdy jednak nie dorośnie do pokaźnych rozmiarów i przede wszystkim – niestety – nie wyda owoców.
Zdrowotne i smakowe właściwości awokado znane było już Majom i Aztekom i – wraz z innymi roślinami – stanowiło podstawę ich codziennej diety. W XVI wieku zapoznali oni z tym owocem hiszpańskich konkwistadorów, którzy następnie przywieźli go do Starego Świata.
Dziś Meksyk to nie tylko ojczyzna awokado, ale zarazem jego największy na świecie producent. Ponad 30% jego światowych upraw znajduje się właśnie tam. Cześć z nich to unikalne odmiany – niedostępne nigdzie indziej na świecie.
Ten górzysty kraj ma jedne z najlepszych warunków do uprawy awokado na całym świecie. Łagodne temperatury, a przy tym wysoka wilgotność i regularne opady sprawiają, że uprawiana jest tam najbardziej popularna odmiana Hass, ale także i mniej znana, a wyjątkowo smaczna Fuerte.
W Kolumbii plantacje awokado często łączone są z uprawą aromatycznej kawy. Rozłożyste drzewa awokado oferują krzaczkom kawy naturalny cień i zatrzymują wilgoć w glebie. Lokalnym farmerom taka dywersyfikacja daje natomiast pewność, że nawet jeśli jedna z upraw w danym roku nie przyniesie oczekiwanych plonów, to pozostanie jeszcze kolejna.
Zdecydowanie niżej niż w górzystej Kolumbii, bo na wysokościach od 200 do 1200 m n.p.m. uprawia się awokado w karaibskiej Dominikanie. Największe plantacje znajdują się w rejonie Santo Domingo i Puerto Plata.
W Dominikanie niezwykle popularne są lokalne odmiany, nazywane czasem zbiorczą nazwą „aquacate del Caribe”. Owoce są większe, ich skórka gładsza i cieńsza, a miąższ zdecydowanie mniej tłusty, a bardziej kremowy i delikatny. Dominikańskie odmiany to najlepszy wybór do przyrządzania awokado na słodko – do deserów owocowych, koktajli i smoothie.
Obok Meksyku to właśnie Peru jest największym producentem awokado na świecie, a to dlatego, że ten andyjski kraj doskonale wykorzystuje swój zróżnicowany klimat. W chłodniejszych, górskich rejonach owoce pojawiają się latem, a na nadmorskich nizinach – zimą. Największe zbiory przypadają jednak na miesiące, gdy Meksyk ma przerwę – dlatego Peru dominuje w eksporcie letnim. Chłodniejsze andyjskie noce sprzyjają także powolnemu dojrzewaniu owoców, co poprawia konsystencję miąższu i sprawia, że peruwiańskie awokado jest bardzo cenione na całym świecie.
Uprawa awokado jest tam do tego stopnia rozwinięta, że rekordowe drzewa mogą dać nawet 500-700 owoców w ciągu roku, a niektóre rejony kraju rozwijają wręcz turystykę awokado-kulinarną. Tak jak we Włoszech można jeździć szlakiem winnic, tak w Peru – szlakiem awokado.
Uprawa awokado zawędrowała także do dalekiej Indonezji. W tym tropikalnym kraju awokado nazywane jest jednak lokalną nazwą alpukat. Uprawiane jest na Jawie, Bali, Sumatrze i Sulawesi, tuż obok mango, bananów czy papai.
Może właśnie ze względu na takie owocowe sąsiedztwo, w Indonezji alpukat spożywany jest nie na słono, jak w Ameryce Łacińskiej, ale na słodko, w postaci deseru z dodatkiem cukru i mleka skondensowanego. Tradycyjny orzeźwiający napój „jus alpukat” sprzedawany jest tu sprzedawany w zwykłej szklance na wielu stoiskach ze street foodem.
Biorąc pod uwagę takie bogactwo właściwości i zastosowań awokado można by więc zadać pytanie: czy owoc ten ma w ogóle jakieś wady? Odpowiedź na to pytanie jest niejednoznaczna, bo choć samo awokado jest niezwykle bogate w składniki odżywcze, to jego uprawa może okazać się wręcz śmiertelna w skutkach.
Persyna – zdrowe dla człowieka awokado może być jednak bardzo niebezpieczne dla zwierząt domowych. W skórce, pestce i liściach zawiera szkodliwą substancję, która w naturze ma za zadanie chronić owoc od owadów i drobnych gryzoni, w praktyce jednak jest trująca dla naszych psów i kotów.
Ekologiczne skutki – powstawanie wielkopowierzchniowych plantacji awokado przyczynia się do wycinania dużych połaci lasu, wymierania lokalnych gatunków roślin i zwierząt, obniżenia poziomu wód gruntowych i ogólnego zanieczyszczenia wody. Uprawy często są dodatkowo nawożone, a szkodliwe chemikalia potrafią rozprzestrzeniać się w glebie daleko poza plantacje. Ponadto szacuje się, że w Meksyku i Kolumbii do uprawy awokado zużywa się nawet do tysiąca litrów wody na 1 kg owoców!.
Blood avocado – bogaty w witaminy owoc stał się na tyle popularny, a jego uprawa na tyle dochodowa, że do uprawy awokado wmieszała się nawet… mafia. Przemoc wobec rolników, nielegalne przejęcia ziemi, wymuszanie haraczy i „podatków ochronnych” przez kartele narkotykowe, które kontrolują sprzedaż i transport owoców, stały się codziennością wielu miejsc. Farmerzy, którzy odmawiają współpracy z kartelami, często są zastraszani i okradani.
W kontekście oddziaływania na środowisko upraw awokado oraz innych problemów niezwykle ważne są działania zarówno rządu Meksyku, jak i licznych organizacji międzynarodowych, które dążą do wprowadzenia certyfikacji legalnej produkcji awokado oraz promocji fair trade. Takie zrównoważone uprawy popularne są już również w Kolumbii i Peru.
Jako owoc uniwersalny, awokado podawać można zarówno na słodko, jak i na słono – ja, posiekane w drobną kostkę, awokado lubię dodawać nawet do jajecznicy, a zmiksowane z rukolą, mlekiem i odrobiną kakao serwuję jako pyszny koktajl.
Każdy kraj stworzył swoje własne awokadowe tradycje kulinarne – przyjrzyjmy się zatem tym najpopularniejszym i najciekawszym.
Któż nie zna tego tradycyjnego meksykańskiego dipu. Jego głównym składnikiem jest rozgnieciony na gładką masę dojrzały owoc awokado, do którego należy dodać sok z limonki lub cytryny, cebulę, pomidory, kolendrę oraz opcjonalnie, dla ostrości, papryczkę chili (by nieco podkręcić danie pokrój jeszcze czosnek oraz dodaj sól i pieprz).
Tak przygotowana pasta doskonale komponuje się z nachosami i tacos, a dla osób na diecie stanowi zdrowy zamiennik masła czy pastę do kanapek.
Często porównywalny do guacamole wenezuelski sos guasacaca, różni się od niego zarówno smakiem, jak i konsystencją.
Oprócz awokado głównymi składnikami sosu są papryka, cebula, przeciśnięty przez praskę czosnek, świeże zioła oraz sok z limonki, czasem również oliwa lub majonez. To wszystko sprawia, że guasacaca, w odróżnieniu od guacamole, ma niejednolitą konsystencję i intensywny, kwaskowato-ostry posmak. W swojej ojczyźnie pastę podaje się do grillowanego mięsa, ryb, empanad czy frytek, a także jako zdrowy dip do przekąsek.
Ajiaco to tradycyjna kolumbijska zupa, szczególnie popularna w regionie Bogoty i Andów Środkowych. Sycące, jednogarnkowe danie przygotowywane jest na bazie kurczaka, z dodatkiem trzech rodzajów ziemniaków, które nadają zupie kremowej konsystencji, oraz kukurydzy i natki kolendry. Często podaje się je także z kapustą, ryżem i śmietaną. Pokrojone na plasterki i przyprószone pieprzem awokado należy dodać do miski dopiero tuż przed jedzeniem!
Bandeja Paisa to jedno z najbardziej znanych dań gorącej Kolumbii. Nazwa ta oznacza dosłownie „talerz narodowy”, ponieważ potrawa serwowana jest na dużym talerzu, na którym ułożone są typowo kolumbijskie składniki.
Taki zestaw zawiera więc fasolę, ryż, mielone mięso, smażoną wołowinę, podsmażoną na suchej patelni kiełbasę chorizo, jajko sadzone, plantany i oczywiście – awokado. Każdy składnik ma tu swoją rolę – fasola i ryż dostarczają energii, mięso białka, a awokado i plantany równoważą tłuste dodatki.
W Azji Południowo-Wschodniej, zwłaszcza w krajach takich jak Indonezja czy Filipiny, awokado podaje się niemal wyłącznie na słodko.
Dojrzały miąższ awokado miksuje się tu mlekiem – najlepiej skondensowanym i cukrem, tworząc kremowy, słodki deser w formie koktajlu. W gorące dni warto także dodać trochę zimnej wody, sok lub łyżeczkę kakao. Podobno spożycie takiego napoju ma zbawienny wpływ na cały organizm, ale już niekoniecznie na odchudzanie…
Mogłoby się wydawać, że po tak obszernym omówieniu awokado nie będzie już miało ono więcej tajemnic. Tymczasem wciąż czeka wiele zaskakujących ciekawostek na jego temat. Oto kilka z nich.
Nazwa oznacza męskie jądro. Nazwa „awokado” pochodzi od angielskiego avocado, a to z kolei od hiszpańskiego „aguacate”. Swój pierwowzór mają w języku Azteków – nahuatl, gdzie nazywano je „āhuacatl”, a termin ten pierwotnie oznaczał męskie jądro, co oczywiście nawiązuje do charakterystycznego kształtu awokado.
Kalifornijskie sushi z awokado. W USA awokado dodaje się do sushi. Ta popularna wariacja tradycyjnego japońskiego sushi, łączy delikatne awokado z ryżem, algami nori oraz owocami morza i nazywana jest California rolls.
Awokado nie dojrzewa na drzewie. Owoce, choć do swoich słusznych rozmiarów dorastają na gałęziach, zbiera się twarde. Proces dojrzewania zaczyna się dopiero po zerwaniu owocu, pod wpływem naturalnie wydzielającego się gazu – etylenu. Dlatego, aby awokado było miękkie i gotowe do jedzenia, należy pozostawić je w temperaturze pokojowej na kilka dni. Można też przyspieszyć dojrzewanie, wkładając owoc do papierowej torby razem z jabłkiem lub bananem, które wydzielają etylen, a tym samym pobudzają awokado do mięknięcia.
Rekordowy owoc. Największe awokado na świecie ważyło 2,5 kg, pochodziło z Peru i zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa. Dla porównania przeciętny owoc waży zwykle zaledwie od 200 do 400 gramów.
Mówi się, że owoce najsmaczniejsze są tam, gdzie dojrzewają w rytmie natury. Dlatego, jeśli chcesz naprawdę poczuć smak awokado, wybierz się do jego ojczyzny – Meksyku, Kolumbii, Peru czy Dominikany. Odkryj niesamowite regionalne dania z jego wykorzystaniem i poznaj połączenia smaków wcześniej zupełnie Ci nieznanych. Kto wie, może zakochasz się w kolumbijskiej zupie z awokado lub w deserowym wydaniu tej – jak już wiesz – jagody?
Nie zwlekaj. Każdy pretekst jest dobry, żeby wyruszyć w świat. Sprawdź oferty wakacji Rainbow, znajdź swój kierunek i odkrywaj, jak niesamowity jest nasz glob!.