Opinie o Bułgaria, Rumunia, Mołdawia - Czarnomorska Mozaika

4.3/6 (71 opinii)

4.3/6
71 opinii
Intensywność programu
4.1
Pilot
4.7
Program wycieczki
4.2
Transport
4.9
Wyżywienie
4.1
Zakwaterowanie
3.9
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.5/6

    Nasza wyprawa zaczęła się 1 sierpnia. Wylot z Warszawy do Bułgarii rano pozwolił nam na samodzielne zwiedzenie Warny. Hotel „Cherno More” znajduje się w centrum miasta, tuż przy deptaku, niedaleko plaży. Co prawda w hotelu byliśmy ok. godz. 12 i trzeba było poczekać na zakwaterowanie, bo doba hotelowa rozpoczynała się o godz. 14, ale bagaże zostawiliśmy w przechowalni i poszliśmy na spacer. Zdążyliśmy także po południu wykąpać się w Morzu Czarnym. I to był jedyny luźny dzień wycieczki, bo od kolejnego poranka zaczęliśmy maraton objazdowy – nie wymagało to co prawda bardzo wczesnego wstawania, bo wyjazdy z hoteli w poszczególnych dniach odbywały się ok. 9 rano, ale trasa jest tak poprowadzona, że wiele godzin spędza się w autokarze. Wiele razy jeździliśmy z Rainbow, ale ta wycieczka wymagała od nas sporo cierpliwości. Z autokaru wychodzi się na krótko i po powrocie znowu w drogę. Generalnie wycieczka jest bardzo ciekawa, znajdą w niej coś dla siebie zarówno miłośnicy architektury jak i entuzjaści przyrody: piękny Bukareszt z robiącym ogromne wrażenie gmachem Parlamentu, zamek Bran zwany potocznie zamkiem Drakuli, urokliwe saskie miasteczka jak Braszów, mająca lepsze czasy za sobą Konstanca czy takie ciekawostki przyrodnicze jak Czerwone Jezioro, Karpaty i Wąwóz Bicaz (niestety – czego bardzo żałujemy – oglądany i fotografowany tylko z okien autokaru, ponieważ możliwy był jedynie przejazd bez zatrzymywania się), Mołdawia z Kiszyniowem, Gagauzją i kilometrami piwnic Milesti Mici. Program uwzględnia także miejsca mniej interesujące, jak chociażby Muzeum Mozaik w Konstancy (naszym zdaniem nazwa jest na wyrost, bo to tylko kilkanaście średnio zachowanych fragmentów jednej ogromnej mozaiki, która została przykryta dachem i ogląda się ją ze zbudowanego wokół niej balkonu oraz kilkadziesiąt amfor i innych glinianych naczyń – miejsce, które się nie umywa do podobnych w Grecji, Włoszech czy Tunezji) czy Muzeum Wsi Gagauzkiej (dla nas mało ciekawy punkt programu – jest to zwykły dom przerobiony na muzeum z dawnymi przedmiotami, ubraniami, zdjęciami zgromadzonymi w kilku pomieszczeniach plus oglądanie ok. 15 min. filmu o zwyczajach weselnych Gagauzji i wysłuchanie 2 czy 3 piosenek po gagausku). I jeszcze Badabag – miejscowość znana tylko z prozy Stasiuka, w której nic nie ma poza meczetem z XVII w. (w niedalekim sąsiedztwie jest dworzec, można tam kupić kawę i skorzystać z toalety)

    Agni, Warszawa - 28.10.2017

    91/93 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Warto było

    Rumunia i Mołdawia są warte poznania Zarówno historia jak i teraźniejszość oraz wspaniała przyroda (wąwóz Bicaz, delta Dunaju).

    Bogdan, --- - 29.09.2023  | Termin pobytu: wrzesień 2023

    4/5 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Było miło.

    Było miło, trafiłem na miłych ludzi w grupie. Trochę dużo przejazdów, ale ok. Kierowca młody -REWELACJA.

    ARTUR, KRZESZOWICE - 12.07.2024  | Termin pobytu: czerwiec 2024

    0/0 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    pozytywnie

    wszystko ok

    JERZY, POLICE - 29.06.2018  | Termin pobytu: czerwiec 2018

    4/13 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem