Opinie o Bułgaria, Rumunia, Mołdawia - Czarnomorska Mozaika

4.4/6
(76 opinii)
Intensywność programu
4.2
Pilot
4.6
Program wycieczki
4.2
Transport
4.9
Wyżywienie
4.1
Zakwaterowanie
4.0

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    Prawdziwa Rumunia i Mołdawia

    Tomasz, SOPOT 27.06.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025

    Ciekawa, poznawcza i weryfikująca obiegowe opinie. Rumunia bardzo różnorodna, fantastyczne górzyste tereny, ciekawa i smaczna kuchnia (w szczególności zupki czorba - trzeba je spróbować), dobre wina czerwone. Wycieczka bardzo udana, główna zasługa pilotki Ani - fantastyczna, empatyczna, radosna. Fajne pilotki na terenie Rumuni, z dużą wiedzą Elżbieta i gaduła Barbara - Konstanca. Warto posmakować ten rejon.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    48

    ocena wyjazdu

    Wojciech, Kwidzyn 08.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023

    Wycieczka dobrze zorganizowana i ciekawa. Dość długie przejazdy ale wynikające z rozległości zwiedzanego obszaru. Jedyne zastrzeżenia dotyczą transferu z hotelu na lotnisko. Zabrakło jednoznacznej informacji o pojeździe i jego oznakowaniu, co kosztowało nas dodatkowe 40 euro (taksówka podjechała około ustalonej godziny odjazdu z sugestią zabrania nas na lotnisko a w drodze okazało się, że nie jest opłacona przez Rainbow)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    22

    Odkryta Rumunia

    Regina, Gliwice 27.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024

    Miałam szczęście i trafiłam powtórnie na tą samą pilotkę, p. Joasię. Wiedziałam, że wycieczka będzie przebiegać bez zarzutu, nie będzie nudna. Bukareszt w programie, straszył nas swoją wielkością, ale przydzielona nam przewodniczka p. Julia, pozwoliła nam go pokochać . Oprowadzała nas z dużą pasją i miłością do tego miasta i kraju. Wśród dużych, ogromnych, współczesnych obiektów, pokazała nam stare budynki, obiekty sakralne, pozostałe kamienice i inne zabytki. Zobaczyliśmy Bukareszt miły dla oka. Zamek w Bran zaskoczył nas swoją wielkością i postraszył Drakulą. Stary Braszów pozwolił nam na poznanie historii hymnu Rumuńskiego i odśpiewanie naszego hymnu przez całą grupę. P. Joasia poprowadziła nas małymi uliczkami przez Braszów pokazując wszystkie jego wspaniałe zabytki. Przejazd Wąwozem Bicaz pokazał nas namiastkę gór rumuńskich. Zachęcił do zwiedzenia tego kraju i zobaczenie go z wysoka. Monaster Agapia pozwolił nam poznać życie zakonne sióstr. Zobaczyliśmy nie tylko obiekty sakralne, ale małe muzeum etnograficzne, siostry zakonne przy pracy. Mogliśmy kupić wyroby rękodzielnicze sióstr, jak i przetwory z owoców i wypieki. Zwiedzenie Kiszyniowa w Mołdawii, pozwoliło nam w króciutkim czasie poznać ten kraj. Przez pryzmat stolicy zobaczyliśmy jego zabytki. Zwiedzenie piwnic winnicy Milesti Mici obok Kiszyniowa okazało się zupełnie czymś dla mnie nowym. Nie była to tylko degustacja win i zachęcanie do zakupu ich wyrobów. To była podróż do starej kopalni wapienia, zjazd na głębokość 60 m pod ziemię. Poznanie historii nie tylko wina ale i kopalni. Zobaczenie starych chodników, maszyn i narzędzi. W tych starych pokopalnianych chodnikach są wydrążone komory wypełnione butelkami wina. Zobaczyliśmy wina nie tylko winnicy, ale i skrytki win osób prywatnych. Na zakończenie wizyty spotkała nas niespodzianka. Degustacja wina, ale przy podanym obiedzie (nie było o tym napisane w programie wycieczki). Można było skosztować wina w dowolnej ilości i smaku. Do obiadu przygrywała nam rumuńska kapela ludowa. Obiad zakończył się lampką szampana. Do hotelu w Rumuni wróciliśmy późnym wieczorem. W następnym dniu Jassy, które zwiedziliśmy. Potem przejazd mostem "Golden Gate" na Dunaju pozwolił nam na zaoszczędzić dużo czasu (kiedyś była przeprawa promowa) do Tulczy. Następnym punktem programu był fakultatywny "Rejs po delcie Dunaju". Zachęcam wszystkich, pomimo wczesnej pobudki (godz. 4.25), warto. Rejs trwa 3 godz. Zobaczymy nie tylko ptaki, które są głównymi bohaterami tego rejsu, ale też przyrodę odmienną od tej spotykanej. Rejs po jeziorach, rozlewiskach, kanałach to niesamowite wrażenie. Ostatnim punktem programu jest Konstanca. Piękne nadmorskie stare zabytkowe miasto. Przeszliśmy się nadmorskim bulwarem oglądając secesyjne kasyno w remoncie, ale i tak zobaczyliśmy jego przepych z zewnątrz, latarnię morską. Przeszliśmy do centrum miasta zwiedzając starówkę. Bogaty program, warto pojechać na tę wyprawę po "nieznanej" Rumuni.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    114

    Odkrycie Rumunii

    Agnieszka 09.08.2017 | Termin pobytu: sierpień 2017

    Bułgarię nadmorską już znałam - nie to było głównym celem wyboru wycieczki, choć z przyjmenością spędziłam prawie dwa całe dni w Warnie. Szeroko otworzyłam oczy na Rumunię: to co zobaczyłam i to co usłyszałam o tym kraju w czasie wycieczki pokazało jak małą i jak schematyczną wiedzę miałam o nim. Mimo upału, który nam towarzyszył i odbierał siły na jeszcze głębsze zanurzenie się w rumuńską przygodę, wróciłam zachwycona. Do Bukaresztu i do Jassów wróciłabym chętnie przy niższej temperaturze, to są przepiękne miasta , a dzięki widocznym szybkim inwestycjom zapewne staną się niebawem perłami. I chciałabym aby towarzyszył mi również wtedy w zwiedzaniu swoimi opowieściami o architekturze (i nie tylko) Pan Tomasz Ogiński - nasz rumuński przewodnik. O górach nie ma po co pisać, ich urody nie da się oddać od tak w zwyczajnym pisaniu. Jedzenie, wino, muzyka dopełniały przyjemność poznania tego kraju oraz sąsiedniej , dużo biedniejszej, ale bardzo gościnnej Mołdawii. Miłym akcentem było spotkanie z reprezentantką miejszości polskiej w autonomicznej Gaugazji. Polecam tym co lubią się pomęczyć w trasie aby odkryć coś nowego i to w Europie. Agnieszka

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    31

    Bułgaria, Primasol Sunrise

    Iwona, Warszawa 10.10.2016

    Bardzo fajny hotel. Pierwszego dnia były pewne kłopoty, ale dyrekcja hotelu zachowała się super, wynagrodziła mi wszystko z nawiązką, co myslę, że świetnie o nich świadczy. Jedzenie było bardzo dobre i urozmaicone. Napoje też OK, ale z tych akurat mało korzystałam. Skorzystałam z obydwu wycieczek falutatywnych - Nesebar polecam, Balczik nie do końca (ta była fatalnie zorganizowana). Z tym, że hotel za ten nieszczęsny Balczik nie odpowiadał. Informacja dla tych, którzy już się zdecydowali - za pilota do klimatzacji i chip do furtki, którą na skróty idzie się na plażę trzeba zapłacić kaucję. Ten chip naprawdę warto wziąć. I jeszcze jedno - gdy wchodzi się do morza jest sporo kamieni, warto mieć buty do wody.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    214

    Czarnomorska mozaika 12 - 19 września 2017

    Maciej, Warszawa 05.10.2017 | Termin pobytu: wrzesień 2017

    Wycieczka była moją ósmą z kolei, zrealizowaną przez Rainbow. Podobnie jak poprzednie wycieczki, tak i ta zasluguje na jednoznacznie pozytywną ocenę. Była bardzo dobrze przygotowana, trasa mało męcząca, a poszczególne punkty bardzo interesujące. Myślę, że mam sporą skalę porównawczą, ponieważ doliczyłem się już 47 krajów, które odwiedziłem. Rumunia jest według mnie w czołówce pod względem atrakcyjności. Na wycieczce, zarówno wszystkie hotele, jak i autobus były bez zarzutu. Na podziękowania zasługuje też Pani Agnieszka, która była naszym pilotem.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    39

    Bogactwo różnorodności.

    Lidia 02.09.2016

    Świetny program, niezwykłe miejsca. Mozaika to adekwatna nazwa dla wycieczki w rejony jeszcze mało turystycznie "zadeptane", a zachwycające różnorodnością. Te klimaty można chłonąć wszystkimi zmysłami.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    15

    Czarnomorska Mozaika z wnukiem.

    Tadeusza, MALBORK 16.08.2017 | Termin pobytu: czerwiec 2017

    Jesteśmy oczarowani Rumunią. Jej mieszkańcy absolutnie nie zasługują na opinię jaka panuje o nich w Polsce. To krzywdzące,nieuprawnione i niesprawiedliwe .To pogodni,życzliwi i urodziwi ludzie. Bardzo cenią Polaków. Kraj czysty,zdrowe powietrze ,przepiękna przyroda. Wyśmienita kuchnia i wino! Atrakcyjna zarówno latem jak i zimą. Oferuje morze i góry.Zachęcam wszystkich do odwiedzenia Rumunii. Mołdowa też kraj ciekawy,nieco egzotyczny i ...troszkę jak skansen. Mieszkańcy tęsknią za minionymi czasami. Pomniki Lenina wszechobecne. Mają jednak przepyszne wina. Bułgaria- zawód.Szarzyzna. Kraj jakby się zatrzymał w latach 90-tych XX w. Niezbyt czysto.Kuchnia monotonna-zdominowana smażalniami ryb. I ta wszechobecna woń starego przepalonego oleju ... Pilot świetny. Bardzo kulturalny,miły i grzeczny. Merytorycznie bardzo dobrze prztgotowany. Zawsaze trzymał klasę. Mieliśmy ogromne szcęście trafiając na wspaniałego przewodnika po Rumunii. Erudyta. Mądry,dowcipny, kulturalny i z ogromną wiedzą- nie tylko dotyczącą znajomości kraju . Naprawdę facet z klasą.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    7

    Obalanie mitów.

    DARIUSZ, TRZCIANKA 02.07.2024

    Na pytanie z czym kojarzy się Rumunia jest jedna odpowiedź:bieda,brud i Cyganie a to mit,bo Rumunia to piękny,czysty,pełen kwiatów i zieleni kraj,Cyganie to mniejszość narodowa ale mało widoczna na codzień. Ludzie mili,uśmiechnięci i pomocni. Warto odwiedzić i przekonać się samemu.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    93

    Agni, Warszawa 28.10.2017

    Nasza wyprawa zaczęła się 1 sierpnia. Wylot z Warszawy do Bułgarii rano pozwolił nam na samodzielne zwiedzenie Warny. Hotel „Cherno More” znajduje się w centrum miasta, tuż przy deptaku, niedaleko plaży. Co prawda w hotelu byliśmy ok. godz. 12 i trzeba było poczekać na zakwaterowanie, bo doba hotelowa rozpoczynała się o godz. 14, ale bagaże zostawiliśmy w przechowalni i poszliśmy na spacer. Zdążyliśmy także po południu wykąpać się w Morzu Czarnym. I to był jedyny luźny dzień wycieczki, bo od kolejnego poranka zaczęliśmy maraton objazdowy – nie wymagało to co prawda bardzo wczesnego wstawania, bo wyjazdy z hoteli w poszczególnych dniach odbywały się ok. 9 rano, ale trasa jest tak poprowadzona, że wiele godzin spędza się w autokarze. Wiele razy jeździliśmy z Rainbow, ale ta wycieczka wymagała od nas sporo cierpliwości. Z autokaru wychodzi się na krótko i po powrocie znowu w drogę. Generalnie wycieczka jest bardzo ciekawa, znajdą w niej coś dla siebie zarówno miłośnicy architektury jak i entuzjaści przyrody: piękny Bukareszt z robiącym ogromne wrażenie gmachem Parlamentu, zamek Bran zwany potocznie zamkiem Drakuli, urokliwe saskie miasteczka jak Braszów, mająca lepsze czasy za sobą Konstanca czy takie ciekawostki przyrodnicze jak Czerwone Jezioro, Karpaty i Wąwóz Bicaz (niestety – czego bardzo żałujemy – oglądany i fotografowany tylko z okien autokaru, ponieważ możliwy był jedynie przejazd bez zatrzymywania się), Mołdawia z Kiszyniowem, Gagauzją i kilometrami piwnic Milesti Mici. Program uwzględnia także miejsca mniej interesujące, jak chociażby Muzeum Mozaik w Konstancy (naszym zdaniem nazwa jest na wyrost, bo to tylko kilkanaście średnio zachowanych fragmentów jednej ogromnej mozaiki, która została przykryta dachem i ogląda się ją ze zbudowanego wokół niej balkonu oraz kilkadziesiąt amfor i innych glinianych naczyń – miejsce, które się nie umywa do podobnych w Grecji, Włoszech czy Tunezji) czy Muzeum Wsi Gagauzkiej (dla nas mało ciekawy punkt programu – jest to zwykły dom przerobiony na muzeum z dawnymi przedmiotami, ubraniami, zdjęciami zgromadzonymi w kilku pomieszczeniach plus oglądanie ok. 15 min. filmu o zwyczajach weselnych Gagauzji i wysłuchanie 2 czy 3 piosenek po gagausku). I jeszcze Badabag – miejscowość znana tylko z prozy Stasiuka, w której nic nie ma poza meczetem z XVII w. (w niedalekim sąsiedztwie jest dworzec, można tam kupić kawę i skorzystać z toalety)

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem