5.5/6 (53 opinie)
6.0/6
Była to nasza pierwsza wycieczka objazdowa w życiu . Kolumbia nas totalnie zaskoczyła , ponieważ nie spodziewaliśmy się, że będzie tak cudownie pod każdym względem. Było nas łącznie w grupie 13 osób , a więc ekipa bardzo kameralna, zresztą fantastyczni ludzie, podróżnicy … ja i mąż to żółtodzioby w porównaniu do wojaży towarzyszy. Trafił nam się pilot marzeń … Andrzej. Kolumbia to kraj wielkich kontrastów, społeczeństwo podzielone na klasy tzw estratos - jest ich 6 z czego w estrato 1 i 2 żyje 50% Kolumbijczyków , głôwnym zadaniem osób z estrato 1 jest znalezienie jedzenia by przeżyć … to skrajna nędza. Przerażające widoki powodujące, że łezka w oku się zakręciła kilka razy. Z drugiej strony przyroda powodująca, że człowiek czuję się jak w raju … dolina Cocory , park Tayrona , Wyspy Różańcowe , kolorowe miasteczka i bajeczna Cartagena i oczywiście wszelkie odmiany błękitu w wodach Morza Karaibskiego. Pierwszego dnia po przyjedzie do Bogoty spełniłam jedno ze swoich największych marzeń jako miłośniczki hiszpańskiego …kupiłam książkę GG Márqueza „ Sto lat samotności” w oryginale hiszpańskim, gdyż zawsze marzyłam by była to pierwsza książka, którą przeczytam bez marginesów z polskimi tłumaczeniami. Jeszcze dodam widzieliśmy leniwce , papugi ary, tukana , małpki kapucynki , małą kapibarę . Dla mnie i męża wakacje życia. Polecamy
6.0/6
Super wycieczka. bezpiecznie bezpiecznie nie ma się czego bać Wszystko super zorganizowane,przeloty wewnętrzne,przejazdy autobusem bardzo mało,zorganizowana grupa.
6.0/6
Przed wyjazdem na wycieczkę Kolumbia kojarzyła mi się z Escobarem i białym proszkiem, walkami gangów, strzelaninami na ulicach i filmem „Król przemytu” z Tomem Cruisem, a tymczasem….. nie ma nic bardziej mylnego! No może poza filmem, który ma sporą dawkę humoru, lekko się go ogląda i ponoć jest na faktach….Kolumbia jest piękna, kolorowa, egzotyczna, przyjazna a przede wszystkim bezpieczna. Zaskoczyła mnie różnorodność klimatyczna, jakoś wbiłam sobie do głowy że to Karaiby, a tymczasem…… to również góry i to dość wysokie, sama Bogota położona jest na wys. ponad 2.600 m npm i wspinając się na wzgórze widokowe Monserrate można złapać zadyszkę. Możemy zobaczyć nowoczesne miasta z wysokimi wieżowcami jak Bogota czy owiane złą sławą Medelin, które w dalszym ciągu nosi w sobie ślady króla narkotykowego, szczególnie warto zwiedzić Comunę 13, gdzie 25 lat temu nikt komu życie miłe by się nie zapuścił a dziś to mekka artystów i małych sklepików, kameralne pełne uroku miasteczka z niską zabudową i bawiącymi się wieczorem na ulicach mieszkańcami jak Salento czy Minca. Piękne piaszczyste plaże z palmami w Parku Tyrona, gdzie spotkać można Indian Koga, którzy w dalszym ciągu żyją zgodnie z naturą i zasadami przekazywanymi z dziada pradziada a poznać ich możemy po białych strojach, tym że nie noszą obuwia i raczej unikają kontaktu z białym człowiekiem. Egzotyczne widoki czekają na nas w Dolinie Cocory porośniętej wysokimi palmami, gdzie na szczycie możemy spotkać zwinne i kolorowe kolibry. Odpocząć od zgiełku turystycznej aczkolwiek pięknej z oryginalną kolonialną zabudową Cartageny, możemy wybierając się na jedną z wysp różańcowych gdzie zostaniemy poczęstowani fenomenalną rybą. Zdecydowanie Kolumbia jest egzotyczna, kolorowa i pełna kontrastów do tego nie jest zadeptana przez turystów przez co jest autentyczna i niebagatelna i naprawdę nie ma czasu na nudę. Przy każdej nadarzającej się okazji warto samemu wyjść z hotelu i korzystając z wolnego czasu zwiedzać okolicę. Informacje dodatkowe: Potrzebna przejściówka, emulsja do opalania (nawet jak są chmury to na wybrzeżu karaibskim można się spiec) oraz repelenty (niby komarów nie ma, ale w bardziej zalesionych miejscach ni stąd ni zowąd potrafią dziabnąć). Po za Salento, we wszystkich hotelach suszarka i lodóweczka. W autokarze codziennie butelka wody czekała na każdego. Ze względu na różnorodność klimatyczną począwszy od wysokich gór a skończywszy na wybrzeżu karaibskim należy być przygotowanym na różną pogodę, zarówno deszcz jak i palące słońce, chłodne poranki w górach i tropikalne dni na wybrzeżu. Program wycieczki wymaga odrobiny kondycji na trekkingach ale zawsze jest opcja skrócenia sobie trasy i szybszego powrotu w dolinie Coccory oraz powrót konny w Parku Tyrona. Maseczki wymagane w zasadzie przy odprawie na lotnisku i przy wejściu do samolotu, później już tego nikt nie pilnował.
6.0/6
Byliśmy na tej wycieczce objazdowej w styczniu i jesteśmy oczarowani Kolumbią.Szczególne podziękowania dla Pani Natalii naszej pilotki, która z wielką wiedzą i zaangażowaniem pokazała nam ten piękny kraj,oby takich przewodników Rainbow miało jak najwięcej, Jacek i Małgosia.