5.1/6 (89 opinii)
6.0/6
Ciekawy plan wycieczki zrealizowany w całości. Wszystkie etapy podróży odbyły się planowo i bez spóżnień. Komfort hoteli i środków transportu wystarczający, a często bardzo dobry. Wzorowa postawa pilota, Pana Łukasza. Zawsze potrafił zrealizować program w bardzo ciekawy sposób, dbając jednocześnie o wszystkich uczestników wycieczki. A w miarę możliwości nie szczędził nam miłych niespodzianek. Brawo dla RAINBOW i Pana Łukasza!!!!!
6.0/6
Super program objazdu, bardzo przemyślany pomimo olbrzymich odległości. Przeurocza p. Małgosia, nasza pilotka, doskonale przekazywała swoją ogromną wiedzę i ogarniała wszystkich z wycieczki. Jak dla mnie 1000% satysfakcji! Polecam!
6.0/6
Najlepsza przewodniczka i opiekunka grupy. ( dot. terminu2-16 listopada)Posiada dużą wiedzę o Indiach, opowiadała ciekawe legendy,zawsze uśmiechnięta i niespotykanie spokojna ( trafiły się w grupie pewne upierdliwe osoby ,mające pretensje do wszystkich I wszystkiego). przy kolejnej wyprawie będę prosić, aby jeśli to możliwe, właśnie Ania była przewodnikiem.
6.0/6
Wybór Indii nie był oczywisty. Ta decyzja kiełkowała w moim sercu od dawna. I okazała się strzałem w dziesiątkę. Indie to niezwykły kraj, pełen skrajności, kontrastów zaskoczeń. Bogactwo, przepych i luksus mieszają się z biedą i podupadłymi budynkami. Aby cieszyć się tym wyjazdem i w pełni przeżyć Indie, trzeba na lotnisku w Delhi zostawić wszystkie swoje dotychczasowe opinie, przekonania i uprzedzenia. Wkroczyć jako tabula rasa, czysta, niezapisana karta. I chłonąć, codziennie po trochę wszystko to, czym ten kraj nas obdaruje, co spotykamy za każdym rogiem. Bo każdy dzień to inna historia, każda ścieżka to kolejna przygoda. Wszystkie odwiedzone przez nas miejsca są warte uwagi, od Delhi, które przywitało nas gryzącym w oczy smogiem, ale jakże urokliwym, po Galtę-będącą rajem dla miłośników małp, po Agrę - tak, Maj Mahal naprawdę robi wrażenie, Khajuaraho, Gwalior, Orchhę ze znakomitymi fortami, fortecami, pałacami, wspaniałe parki Rathambore i Panna z długo wyczekiwanymi tygrysami, po Varanasi - miejsce, które wzbudziło we mnie najwięcej emocji. To miasto nie da się jednoznacznie określić. Wzrusza, zaskakuje, szokuje. Mozaika emocji, tych najbardziej skrajnych. Wieczorna ceremonia Aarti i poranny rejs po Gangesie - przeżycie nie do opisania. Mieliśmy szansę podglądać jedne z najintymniejszych zwyczajów i obyczajów mieszkańców. Poczułam się jak widz w teatrze, siedziałam i przeżywałam z "aktorami" każdą kolejną scenę, chłonęłam cały scenariusz, który w tym przypadku kreśli samo życie. Ludzie... Tutaj chcę się zatrzymać, bo uważam, że są jednymi z najbardziej ciepłych i życzliwych, jakie spotkałam podczas swoich podróży po całym świecie. Uśmiechnięci, chcieli robić z nami zdjęcia, komplementowali. Tego nam niestety brakuje i dlatego tak bardzo to doceniam. Program jest przemyślany, jednak wycieczka na samym programie się nie kończy. Dzięki naszej wspaniałej Przewodniczce Ani, mieliśmy okazję zasmakować dodatkowych atrakcji, niesamowitych przeżyć - wieczorne przejazdy jeepami czy rikszami po mieście. Dzięki Ani mogliśmy nie tylko zobaczyć, ale też posłuchać fascynujących opowieści o życiu codziennym, historii, zwyczajach, obyczajach tego kraju. Ogromna wiedza i pasja, zaserwowana nam w taki sposób, że nawet nie chciało się spać w autokarze podczas długich przejazdów. Indie to kolor, niesamowita feria barw, raj dla fotografów. I chociaż jest głośno, bo dotyka nas wszechobecny dźwięk klaksonów, jeżdżących riksz, tuk tuków, skuterów, to w Indiach ten hałas wyjątkowo nie przeszkadza. Nadmiar bodźców raczej hipnotyzuje. To kraj, który ma " to coś" w sobie, chce się tam wrócić. I jeśli planujecie podróż do Indii, to tylko z Rainbow, kolejny raz nie zawiedliśmy się, kolejna świetna wyprawa. Bez zbędnego upiększania i lukrowania. Uwagi: warto wziąć ze sobą ubranie z długim rękawem - przyda się podczas przejazdu pociągiem do Varanasi, ale też na porannym safari w Parku Panna czy podczas rejsu po Gangesie (wyjeżdżamy wcześnie rano o 5 i jest naprawdę rześko). Warto mieć ze sobą leki na przeziębienie/gorączkę czy problemy żołądkowe (chociaż na miejscu są apteki i bez problemu można kupić wszystko, co potrzebujemy). Każdy organizm jest inny i warto mieć to na uwadze. W autokarze jest serwowana woda 2 razy dziennie, więc jest pod dostatkiem, w pokojach hotelowych woda też jest w standardzie. Warto też wiedzieć, że przed podróżą pociągiem do Varanasi mamy możliwość pozostawienia bagażu w autokarze, który później możemy odebrać w hotelu w Delhi (w którym spędzamy pierwszą i ostatnią noc). To jest o tyle dobrze zorganizowane, że nie musimy wszystkich rzeczy zabierać do Varanasi i martwić się, że przekroczymy limit bagażu podczas lotu powrotnego do Delhi. Warto wziąć coś na komary - przyda się zwłaszcza wieczorami i w okolicy Parku Rathambore. Pościel jest czysta (zarówno w hotelach, jak i w pociągu) i naprawdę nie ma potrzeby zabierać swojej z Polski. Oczywiście, robiąc zakupy, warto, a nawet trzeba się targować. Najlepsze ceny są oczywiście na bazarach, chociaż przy hotelu w Varanasi jest bardzo fajny market (ceny są podane i naprawdę atrakcyjne - nie tylko ubrania, ale też słodycze). Jedzenie jest pyszne, stopień ostrości dostosowany do naszych europejskich podniebień, więc tutaj bez obaw, można jeść śmiało wszystko.