Opinie o Skandynawia i Przylądek Północny

5.3/6
(188 opinii)
Intensywność programu
5.1
Pilot
5.1
Program wycieczki
5.4
Transport
5.4
Wyżywienie
5.3
Zakwaterowanie
5.3
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    3

    Wspaniały wyjazd po Skandynawii

    MAŁGORZATA 26.08.2024 | Tagi: 56-65 lat, w parze

    Zachwycające krajobrazy, fiordy , lasy, budowle, miasta to wartość tej wycieczki. Pokoje i wyżywienie różne, nie zawsze cenowo odpowiadały dodatkowej opłacie za obiadokolacje. Długie przejazdy, ale przerwy na złapanie oddechu i tzw. techniczne, potrzebne i robione przez Panią Pilot i kierowców, bez problemu. Pani Małgorzata -świetna , kompetentna i pogodna, Panowie Kierowcy super chłopaki. Wycieczka na mocne 10 pkt.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    0

    Skandynawia

    Marek, Łódź 30.06.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parze

    Bardzo intensywny program, piękne widoki Dobre jedzenie, dobra organizacja. Dobre towarzystwo i zdyscyplinowane.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Wakacje cudowne wspaniałe czarujące

    Katarzyna, Wrocław 07.09.2022 | Tagi: 36-45 lat, z rodziną

    Wycieczka rewelacyjna polecam. Niesamowite wrażenia, które pozostaną na długo w naszej pamięci .

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    37

    Polecam!

    Joanna, --- 17.07.2015 | Tagi: 36-45 lat, samemu

    Super wycieczka. Szczególnie dla kogoś, kto lubi przyrodę i kraje na południu Europy zaczynają się wydawać podobne do siebie:)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    4

    Super przygoda

    Mateusz, Gorzów Wielkopolski 14.07.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024 | Tagi: 26-35 lat, w parze

    Bardzo fajna wycieczka dla ludzi, ktorzy uwielbiają zwiedzać. Trasa dość długa i wyczerpującą, ale rekompensatą są niezapomniane widoki. Zwiedzenie czterech stolic podczas jednej wycieczki to bardzo atrakcyjna oferta dla podróżników;)

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    2

    Skandynawia w pigułce

    Jarek 24.08.2024 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    Wycieczka bardzo zróżnicowana. Krajobrazy podczas przejazdów przepiękne. Zwiedzanie czterech stolic pobieżne. Każde miasto ma inny charakter. Kopenhaga łącznie z rejsem statkiem po kanałach. Oslo- mały niedosyt - brak czasu wolnego na pospacerowanie po centrum. Helsinki - czuć rosyjski klimat. Sztokholm pomimo powtórnego pobytu wywarł na mnie największe wrażenie. Na trasie przejazdu można było zobaczyć wiele skoczni narciarskich. Jednak jedzie się tam dla krajobrazów. Przylądek Nordkapp, koło podbiegunowe po stronie Norwegii i Finlandii, rejs pod lodowiec, birdsafari (niezliczone ilości maskonurów, kormoranów, duża ilość orłów bielików oraz pływających fok ) na długo zostaną w pamięci. Położenie hoteli na fiordami i spacery wokół nich podczas białych nocy - niesamowite. Wycieczka wyczerpująca fizycznie - długie i męczące przejazdy, ale pełen detoks psychiczny. Po paru dniach gubi się rachubę czasu. Wczesne śniadania i wyjazdy. Hotele dobre obiadokolacje zróżnicowane. Najlepszy pobyt w Rovaniemi - domki w wiosce św. Mikołaja z sauną w łazience. Na promie Turku- Sztokholm b smaczna kolacja z lampką wina. Podróżująca z nami przewodniczka p. Kasia sympatyczna, bardzo zaangażowana. Przekazała nam dużo wiadomości na temat Skandynawii, ludzi i obyczajów. Na północy Norwegii renifery biegające po drogach i wylegujące się na poboczach.... i kiełbasa z renifera w domu już tak nie smakuje.

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    5

    POLECAMY WYJAZD

    Łukasz 06.09.2024 | Termin pobytu: lipiec 2024 | Tagi: 36-45 lat, w parze

    Niesamowity wyjazd. Dobre hotele. Smaczne jedzenie. Super pilot – Pani Małgosi, która wzbogacała nasze doświadczenia ciekawymi opowiadaniami, historiami, filmami i anegdodatmi o odwiedzanych miejscach. Ona wręcz zaraża miłością do Skandynawii, do której z pewnością powrócimy. - Agnieszka i Łukasz z Łodzi

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Spełnienie marzeń

    Teresa 13.08.2023 | Termin pobytu: lipiec 2023 | Tagi: 56-65 lat, samemu

    Wycieczka ciekawa i pełna atrakcji . W pełni zaspokoiła moje oczekiwania dotyczące odwiedzanych okolic jak i programu imprezy. Polecam osobom lubiącym przyrodę i tym którzy nie lękają się surowego klimatu oraz długich przejazdów autokarem

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    6

    Zjawiskowa Norwegia, zielona Finlandia, Szwecja i Dania

    Katarzyna Izabela, --- 24.06.2024 | Termin pobytu: czerwiec 2024 | Tagi: 46-55 lat, ze znajomymi

    Niezapomniane chwile, podróż przez zjawiskowe tereny Norwegii aż po Nordcapp. Cudownie zielona Finlandia i dodatkowo cztery stolice Kopenhaga, Oslo, Helsinki i Sztokholm - czego więcej człowiekowi potrzeba :) jednym słowem bajka . To wszystko uzupełnione w całość przez cudowną pilotkę Kaję, która w różnoraki sposób przekazywała nam mnóstwo ciekawych informacji i ciekawostek. Osoba z pasją , dużą wiedzą, cierpliwością (do uczestników wycieczki ;)) i uśmiechem na ustach od samego rana. Do tego miała jeszcze dwie stażystki i związane z tym obowiązki. Muszę dodać, że obie Panie Stażystki Małgorzata i Katarzyna przekazywały również dużo ciekawych informacji. Bez Pań pilotek to nie był by tak wspaniały wyjazd/objazd. Trzynastodniowy bardzo długi objazd - który pokonali i finiszowali z radością seniorzy będący na objeździe. Zdobycia przylądka północnego Nordcapp, zobaczenia niestety topniejącego lodowca (polecam ten fakultet), popłynięcia na Birdsafari na Morze Arktyczne ( tysiące ptaków, walenie, foki i cudowne widoki) i spotkania w Finlandii Mikołaja (niektórzy czekali na to całe życie ;)). Zakwaterowanie podczas objazdu w hotelach, z których można dodatkowo pospacerować i zobaczyć ciekawe miejsca. Jedzenie jak dla mnie dobre - można spróbować np. renifera i innych smaków. Na żywo całe stada reniferów, warto pospacerować w miejscu noclegu, żeby je spotkać na żywo. Pogoda no cóż trzeba być przygotowanym na cztery pory roku. Przeżycie dnia przez cała "dobę" to też super przeżycie i możliwość zwiedzania późną porą - warto z tego korzystać. Zakupy uważam nie ma co ich odkładać, jeśli coś się podoba - kupować i nie czekać, że potem będzie taniej. Zupka z renifera u Samów pyszna i warto jej skosztować. Podróż na promach to też cudowne przeżycie (zwłaszcza prom Turku-Sztokholm) Polecam każdemu przeżycie tej przygody :) ja na pewno wrócę do Norwegii , już tęsknię za tymi widokami ....

    6.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    153

    Czar Skandynawii

    Joanna 25.08.2017 | Tagi: 46-55 lat, z rodziną

    W naturze każdego człowieka leży pasja odkrywania. Jeśli chciałbyś zostać odkrywcą miejsc urokliwych, owianych tajemnicą i budzących podziw niezapomnianych widoków fiordów, niekończących się lasów okalających niezliczone jeziora, musisz udać się do Skandynawii. Wycieczka oferowana przez biuro podróży Rainbow zapewnia moc wrażeń człowiekowi przyzwyczajonemu do kultury śródziemnomorskiej. Północ Europy gwarantuje prawdziwą ucieczkę od przytłaczającej cywilizacji w kierunku pierwotnej natury. Przepiękne lasy odziane we wszelkie odcienie zieleni, rozległe jeziora, majestatyczne góry oprószone śniegiem i ich szczyty ozdobione bielą puszystych czap robią niesamowite wrażenie. Najpiękniejsze jednak okazały się fiordy towarzyszące nam podczas przejazdu przez Norwegię. Zachwyt wzbudzała także fauna typowa dla tego obszaru, przede wszystkim renifery, których widok za każdym razem wywoływał ekscytację i sprawiał, że kierowcy samoistnie zwalniali, aby umożliwić nam zrobienie jak najpiękniejszych zdjęć. Najciekawsze z takich ujęć obejmowało stado rogaczy na wysepce śniegu, od którego nie można było długo oderwać wzroku. Nie można zapomnieć też o wyrastających nagle z leśnej gęstwiny ukoronowanych głowach łosi czy roju ptactwa na jednej z wysp, kiedy płynęliśmy łodzią po Morzu Arktycznym w trakcie Bird Safari. Przyjemnie było popatrzeć na niezliczone maskonury, alki, orły i wreszcie leniwie wygrzewające się w słońcu foki. Cały czas raczyliśmy się naprawdę wyjątkową aurą, raptem jeden dzień padało, co przypomniało nam o tutejszym klimacie. Należy wspomnieć, że w tym czasie Polska zasnuta była codziennie deszczowymi chmurami. Ciekawym doświadczeniem była wyprawa łodziami pod jęzor lodowca. Rześkie morskie powietrze, siła spływającej z góry wody oraz ogromna ilość śniegu mieniąca się w słońcu różnymi odcieniami bieli dostarczyły wielkich i ekscytujących przeżyć. Na osobne miejsce zasługuje wzmianka na temat osobliwej kultury Samów – ludu zamieszkującego tereny Laponii. Mieliśmy okazję zetknąć się z oryginalnym dorobkiem kulturowym owego ludu w czasie zwiedzania muzeum i skansenu Siida oraz zakupić pamiątki w namiocie Samów. Niesamowitą atmosferę naszej skandynawskiej wyprawy zawdzięczamy pilotce – pani Magdzie. Nie wyobrażam sobie, a myślę, że nie jestem osamotniona w tej opinii, lepszej przewodniczki po tym obszarze. Jej entuzjazm, spontaniczność i zaangażowanie sprawiły, że zyskała sobie sympatię całej grupy. Swym perlistym śmiechem wprawiała wszystkich w świetny humor i umiejętnie podtrzymywała go przez cały dzień, abyśmy nie odczuwali trudów podróżowania. Pani Magda wykazała się rozległą wiedzą na temat kultury, zwyczajów i życia codziennego poszczególnych północnych rejonów. Jej komentarze nie były jedynie suchymi turystycznymi informacjami, ale przypominały eseje, a czasami anegdoty o różnorodnej tematyce. Łatwość wypowiedzi powodowała, że czasami przeradzały się w pogadanki psychologiczne z podtekstem filozoficznym, co podkreślało jeszcze bardziej niebanalną osobowość i wielką wrażliwość na kwestie duchowe naszej pilotki. Nasze hygge – stan wewnętrznego zadowolenia była nieustannie pielęgnowana, a sisu – duch niezłomności pomagał nam podczas długich tras. Często miewaliśmy wrażenie, że czas płynie wolniej, spokojniej i przyjemniej. Te chwile dawały nam prawdziwe poczucie szczęścia… Uroczą oprawę podróży zapewniała sugestywna muzyka, zarówno klasyczna znanych kompozytorów Edwarda Griega czy Jeana Sibeliusa, jak i tchnące bezmiarem przestrzeni współczesne utwory Eivør czy Mari Boine. Nie mogło zabraknąć także niezapomnianych przebojów ABBY. Celem naszej podróży był oczywiście Nordkapp. Wyśmienita pogoda pozwoliła na podziwianie Przylądka Północy w pełnej krasie. Widok morza, groźnych urwistych skał i pobudzający wyobraźnię układ chmur stworzył niezapomniany pejzaż. Satysfakcję z dotarcia na to szczególne miejsce wszyscy utrwalali na pamiątkowych fotografiach ze słynnym globusem. Każdy z nas w jakimś sensie stał się odkrywcą tego skrawka lądu i przeżył zaskakujące doświadczenie drogi, która nagle się kończy… Czas przeznaczony na zwiedzanie był dość długi, ale minął niepostrzeżenie szybko. Atrakcją wycieczki była ponadto wizyta w Rovaniemi – wiosce św. Mikołaja. Jego dobroduszne spojrzenie, pulchna twarz i ogromniasta broda wywołały ogólną radość i przypomniały każdemu marzenia z dzieciństwa. Wyjazd w lipcu umożliwił również oglądanie Dnia Polarnego. Kolejne niesamowite doświadczenie i gra z czasem. Wrażenie robiły częstokroć nie tylko cisza, pustkowia i rzadko spotykane zabudowania na niektórych terenach, ale także estetyka bogatych metropolii. Danię zapamiętamy jako kraj miłośników dwóch kółek, ojczyznę Andersena, a szczególnie jego małej syrenki, Kopenhagę zaś najlepiej zwiedzać podczas atrakcyjnego rejsu kanałami. Norwegia to kraj bogaty, lecz surowy i skromny. Ozdobą Oslo jest Park Frognera zawierające muzeum rzeźb Gustawa Vigelanda, z których każda niesie jakiś metaforyczny przekaz. Koniecznie trzeba zobaczyć Muzeum Statku Fram, którego celem było zdobycie obu biegunów. A najlepsza panorama na Oslo rozciąga się ze skoczni Holmenkollen. Trondheim zasługuje na osobne miejsce jako dawna norweska stolica ze swą urokliwą katedrą Nidaros przenoszącą nas w mroki tajemniczego średniowiecza. Nie sposób zapomnieć wizyty na cmentarzu wojskowym w Narviku, gdzie znajduje się mogiła 66 polskich żołnierzy poległych w czasie pamiętnych walk II wojny światowej. Z Helsinek zapamiętamy największą cerkiew północną Sobór Uspieński, kościół zbudowany w skale oraz najsympatyczniejsze trolle muminki, których pamiątkowe figurki budzą cudowne wspomnienia z dziecięcej lektury książek Tove Jansson. I na koniec Sztokholm z galerią kamienic szwedzkich kupców, Pałacem Królewskim, Noblowskim Ratuszem oraz najozdobniejszym z okrętów wojennych Vasą, którego historia mogłaby stanowić scenariusz pasjonującego filmu przygodowo-podróżniczego. Trudno zamknąć w słowach tyle dni, miejsc, wrażeń. Jedno jest pewne – warto było wybrać się w Drogę na Północ, pokonać ponad 6000 km, zobaczyć i przeżyć to wszystko. Mam nadzieję, że kiedyś tam powrócę z moją rodziną…

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem