4.9/6 (247 opinii)
4.0/6
Wycieczka Ok !
4.0/6
To moja kolejna wycieczka z Rainbow i druga już na Bałkany, ale chyba najsłabsza. Oczywiście zwiedzane kraje super, dobre połączenie logistyczne i wszystko zapłanowane z małym ale. Wg mnie sierpień nie jest idealnym czasem na te kraje, pogoda był rózna od upałów siegających 40stopni po deszcz. Klimatyzacja w autobusie była ok, natomiast w połowie hoteli nie działała. Dużo przejazów autobusem, wiadomo nie przeskoczy się odległości ale trzeba sie nastawic iż zwiedzania mamy 2 – 3h a reszta to przejazdy. W nazwie mamy Teraz Kosovo ale samego Kosova jest dośc mało, więcej Macedonii ale ta była akurat najładniejsza ze wszystkich. Pierwszy dzień po przylocie z Warszawy zostalismy przewiezieni z Podgoricy do Cetinje, prosto na kolacje o 22, do hotelu bez klimatyzacji. W czasie 40 minutowej jazdy Pani Pilot wszystko nam wyjasniła i powiedziała o kolejnym dniu. A nastepnego dnia wstawalismy wczesnie rano i by pokonać tą samą 40minutową trasę i przejeżdzaliśmy kolo Podgoricy aby dojechać nad jeziro Czarne. Nie wiem czemu akurat tam musiał być nocleg bo dla mnie to było wytracanie czasu ale pogoda dopisywała więc przejazd był ok. Nad jeziorem było ok 1h czasu na zdjęcia, miejsce fajne, można pospacerować czy napisć się kawy, kolejny przystanek to Kanion Tara, tu jak dla mnie za dużo wolnego czasu bo nie ma co tam robic – no chyba, że ktoś zdecyduje się na indywidualny przejazd tyrolką. Nastepnie przejazd przez granice do Peć, przyjazd wieczorem a hotel dość na uboczu, że nie bylo raczej mozliwości zwiedzania miasteczka samemu. Rano przejazd do Monastyru, chwila zwiedzania i czas wolny na zdjęcia. Przejazd do Prisztiny. Popołudniowe zwiedzanie przez ok 1h i tyle samo czasu wolnego. Warto za radą pilota wjechać na wieżę katedry za 1,5 eur skąd mamy ładny widok na całe miasto. Nastepnie kolejny przejazd do Prizrenu. Tu jedyne zasoczenie na wielki plus bo hotel był w swietniej lokalizacji – tuż na przeciwko centralnej częsci miasta. Z hotelu na 4 pietrze był ładny widok na miasto. Kolo 18 jeszcze którki spacer z pilotem i czas wolny aż do 9 rano. W tym czasie można było wyjść jeszcze samemu nocą, posiedzieć w knajpce, wejść na twierdzę na zachód słońca czy zrobic zakupy w pobliskim markecie. Kolejny dzień to przejazd juz do Macedonii Kanion Matka – bardzo ładne miejsce, i czas spędzony bardzo ciekawie rejs łodką, jaskinia, czas wolny na zdjęcia, czy na drinka w barze (1eur za toalete zostanie odliczone od rachunku w barze ale trzeba sprawdzac bo nam kelnerka nie odliczyła mimo iż dalismy paragon...). Nastepnie przejazd do Skopje i popołudniowy spacer po miejście zaczelismy od Kantoru aby każdy miał okazję wymienić pare EUR. Spacer po najciekawszych uliczkach wraz z opowieściami Przewodnika. Hotel również położony dosłowanie tuż przy zwiedzanym centrum, wiec po kolacji warto jeszcze samemu sie wybrac na spacer. Kolejny dzień to przejazd nad Jezioro Ochrydzkie, ten dzień to głownie przejazd autobusem z przystankami. Jeden był zupełnie w mojej opinie niepotrzebny bo kolo 11 zatrzymalismy sie w małej miejscowosci na dodatkow płatny lunch, na który zgłosiło sie 7 osob z 40 osobowej grupy.... Reszta po prostu czekała te 45 minut, obok było jezioro i można było sie kąpać. Nastepnie było Vevcani, nic ciekawego ale samo miasteczko przyjemne, warto zrobić zakupy na straganie perły ochrydzkiej, chyba było najtaniej. Kolo 16 dotarlismy do hotelu tuż nad jeziorem. Był czas wolny na kąpiele i leżakowanie, niestety akurat wtedy się zachmurzyło ale nadal było przyjemnie. Kolejny dzień to zwiedzanie Ochrydy, spacer uliczkami do Cerkwi Sw Jana Teologa w Kaneo, to tu był pocztówkowy widok na cerkiew i jezioro, warto tu przystanąc i zrobic ładnie zdjęcia, nie wiem czemu nasza grupa tak goniła aby szybko zejść na dół gdzie gdzie potem czekalismy 20 min... Osoby, które wykupiły wycieczkę fakultatywną miały tak 1,5h czasu wolnego do rejsu, reszta mogła wrócic do hotelu lub eksplorowac na własną reke miasteczko. My wybraliśmy rejs, niestety po 13 pogoda znowu się pogorszyła i zaczeło padać, więc nie było już tak przyjemnie mimo iż widoki nadal ciekawe. Była tez degustacja dużo jedzenia i wina. Mam mieszane uczucia co do tego rejsu. Prywatnie pewnie mozna było to dużo taniej zrobić ale coś za coś - Tu jedyny plus, że był z nami przewodnik i była ta degustacja. Sam rejs to ok 1,5h czasu wieć też długo. Na łodzi było wifi. Kolejny dzień to juz przejazd do Albanii, krótki spacer po Tiranie, czas wolny i przejazd do Szkodry. Twierdza ładna, troche czasu wolnego ale znowu sie rozpadało. Nastepnie przejad do hotelu tego samego co 1szego dnia w Cetinje – bez klimatyzacji. A ostatni dzień to totalnie stracony czas. Wylot do Warszwy był ostatni wiec z hotelu transfer o 17 na lotnisko. Wymeldowanie z hotelu o 10, także mielismy 7h czasu wolnego w nudym miasteczku gdzie nie ma nic ciekawego. Jak ktoś odważny to mógł jechac do Podgoricy czy do Budvy na zwiedzanie ale połaczenia autobusowe na bałkanach są rózne wiec tu było ryzyko. Jeżeli ktoś ma taka możliwosc warto sprawdzić powrót do np Poznania, Gdanska bo te były z samego rana.
4.0/6
Park Durmitor (Czarnogóra), Ochryd czy Skopje (Macedonia) robią naprawdę niesamowite wrażenie i chocby dla nich warto sie tam wybrać. Również Prizren w Kosowie jest bardzo urokliwy. Prisztina i Albania rozczarowują... Tiranie dałabym jeszcze kilka lat na poprawę infrastruktury. Póki co, stolica to jeden wielki plac budowy, ale to dobry prognostyk na przyszłość;-).
4.0/6
Polecam wycieczkę z uwagi na bogaty program, przepiękne widoki, ciekawe miejsca, zaangażowanie i wiedzę przewodniczki. Bardzo negatywnie wspominam noclegi. W większości brudne hotele, w trakcie remontów, napraw, ze starym i zniszczonym wyposażeniem, urwane drzwiczki szafek, zepsute zamki w drzwiach, wylewająca się woda z odpływów, zaśniedziała armatura, słaba jakość wyposażenia.... szereg szwankujących systemów klimatyzacji (dziękuję w jednym z nich za wentylator wstawiony do pokoju po zgłoszeniu niedziałającego klimatyzatora). Mam kilka przykładowych zdjęć. Nie miło na nie patrzeć.