5.1/6 (51 opinii)
3.5/6
Niestety przyroda pokazała swoją nieprzewidywalność i podczas wycieczki było kilka dni bardzo deszczowych, a podczas pobytu w Cancun był bardzo silny wiatr, uniemożliwiający kapiel w morzu, no i nie było tytułowych TROPIKÓW.
1.5/6
Była to najgorsza pod względem jakościowym wycieczka na jakiej byłem z Rainbow. Program jest źle ułożony. Wiekszość czasu spędza się w autokarze, ponad 70%. Prawie codziennie są pobudki o 4.30, 5.00, niekiedy najpóźniej o 6.00 rano tylko po to aby potem, po śniadaniu, 1-2 godziny spędzić stojąc w porannych korkach - co jest logiczne bo wyjeżdżaliśmy z hoteli zawsze w godzinach szczytu dojazdów do pracy. Ruiny często były spowite poranną mgłą plus roje komarów. Plusem było to, że nie było jeszcze tłoku turystów. Hotele były w większości bardzo kiepskie w okolicach 2 *. Na podobnym poziomie wyżywienie.
1.0/6
Wyjazd porażka. Drugi i ostani z tą firmą. Program przeciążony atrakcjami, nie koniecznie wartymi uwagi. Miejsca ciekawe i nieciekawe wypełniają cały dzień. Dojeżdżając do hotelu późnym wieczorem ( wyjazd rano ok 6.00 codziennie) nie miałam ochoty nawet na posiłek. I chyba o to chodziło- posiłki to kolejny powód porażki. Na śniadanie obowiązkowo jakaś postać jajecznicy, na kolację zazwyczaj kurczak z ryżem i niewielką ilością surówki. Owoe, jeśli były, to bardzo niskiej jakości, niesłodke ananasy, podpsuta papaja itp. Na wypoczynku w Cancun- większość osób miała kłopoty żołądkowe. Potrawy doprawione były albo solą albo majonezem. Innych przypraw nie używano. Kurczak najpierw występował w postaci nóżki, potem rozdrobnionych kawałków, a ostatecznie miazgi z kurczaka w pasztecikach lub tacos. Drinki all inclusive to z najniższej półki tequila, ta lepsza- płatna. Napoje cocacolopodobme, kawa- kawopodobna. Z ekspresu już płatna. Kelnerzy opryskliwi, nieuprzejmi i nieuchwytni. Muzyka z lokalnego radia jak leci. Klimatów "meksykańskich" brak. Program nie obejmuje. Kolejna sprawa to transport. Autokary stare, hałas wewnątrz całą dobę, a klimatyzacja albo mocno wieje chłodem albo nie działa- nie ma opcji pośrednich. przewodniczka, pani Natalia- dopełnia obrazu zmarnowanych wakacji. Ktoś ocenił, że ona realizuje program, a nie prowadzi wycieczkę. Nie lubi chyba turystów, denerwują ją pytania nt odwiedzanych atrakcji, robi wrażenie osoby wypalonej zawodowo. Nie potrafi opowiadać i zaciekawić. Przejechaliśmy 5 państw, o których prawie nic nie dowiedzieliśmy się- jak żyją ludzie, czy mają zapewnioną edukację, opiekę zdrowotną, jakie są typowe potrawy itp. Czy można gdzieś kupić np lokalną kawę itp. Suche fakty historyczne, opowiadane bez pasji, monotonnym tonem. Przewodnicy lokalni pojawiali się na wycieczkach po zabytkach Majów i wówczas słuchaliśmy monotonnego tłumaczenia z hiszpańskiego pani Natalii. W miejscowości Santa Ana na 40 min przewodniczna "wypuściła " nas do miasta w stylu- tu jest kościół, tam ratusz, mają państwo 40 min na zwiedzanie. Miasto nie warte nawet 5 minut uwagi, ale wg pani Natalii jest w programie i musimy zwiedzać. Nie dodała tylko, że sami mamy zwiedzać. W trakcie wycieczki po jeziorze padał ulewny deszcz, łódki nie zabezbieczały turystów przed ulewą. Przemoczeni dotarliśmy do restauracji i toalet, a następnie pani Natalia zarządziła powrót do zalanych wodą łodzi. Nie wytarto ławek, nie wybrano wody z łodzi, weszliśmy przemoczeni do łodzi, a buty zanurzone były całe w stojącej na dnie wodzie. PORAŻKA !!! Nie wzbudziło to zainteresoawnia pani Natalii, a nasze uwagi o potrzebie wylania wody z łódek wyraźnie rozzłościły panią Natalię. Tego program, który realizowała, nie obejmował. zmarnowałam 2 tygodnie uropu i sporo pieniędzy. Wiecej nie wyjadę z rainbow, nie trzymają standardów, nie dbają o klienta, nie sprawdzają swoich przewodników.