4.8/6 (130 opinii)
Kategoria lokalna 5
3.0/6
Spędzilśmy tu 12 dni .Hotel dramat nie zasługuje na 5 gwiazdek 3 to też przesada. Pokoje małe , sprzątane pobieżnie, wiecznie problem z kartą do drzwi raz otworzyła potem juz nie bieganie na recepcję w tą i z powrotem, niestety żadna z osob obsługujących nie raczyła się z nami wybrać by sprawdzić co z drzwiami i kartą mąż biegał sam jednego wieczoru chyba z 5 razy i za kazdym razem karta nie działała. Lodówka bardzo kiepsko pracowala prawie wogóle nie chłodziła. i Najgorsze co mozę być lokatorzy w postaci karaluchow. Nie mieliśmy możliwości zmiany pokoju, nikt do nas się również nie wybrał aby sprawdzić czy porzadnie wyczyścić zdezynfekować pokoj aby wiecej się nie pojawiły. Mrówki na balkonie wchodzace do pokoju. Łóżka i materace dramat spalo sie jak na kamieniach. O wszystko trzeba było sie dopraszac o dodatkową kołdre o dodatkowe reczniki , o papier toaletowy nic nie było nigdy w odpowiedzniej ilości lub wogóle tego nie było po sprzątaniu. Jedyne co na plus podczas całego pobytu to smaczne jedzenie to jedynie broni hotel
3.0/6
Pokoje przypominają trochę komunę ,robaki w łazience ponoć to normalne ale nie dla mnie jak na 5 gwiazdek telewizor nie działał woja ryżowa była basen ok drinki i jedzenie na plus
3.0/6
Zacznę od plusów, których jest mniej niż minusów. Przesympatyczna obsługa na recepcji oraz barmani, hotel codziennie sprzątany, odnowione pokoje, 2 baseny - jeden ze strefą chill, drugi z głośną muzyką i zjeżdżalniami, w obu wystarczająca ilość leżaków, ale połowa parasoli zepsuta. Największym plus było zlokalizowanie hotelu: w centrum miasta, blisko plaży, mariny i centrum. Bodrum jako miasto - bardzo klimatyczne. Minusów jest zdecydowanie więcej: - kuchnia - śniadania dzień w dzień takie same. Najczęściej z ciepłych dań były tylko jajka na twardo i nic poza tym. Obiady i kolacje oraz desery mocno przeciętne, a w dużej większości kompletnie bez smaku jakby kucharz nie wiedział, że istnieje coś takiego jak przyprawy. W większości jadłam tylko świeże warzywa i chleb z masłem, bo kuchnia kompletnie mi nie smakowała, była kompletnie bez smaku. - brak znajomości języka angielskiego - większość obsługi w ogóle nie rozumiała i nie mówiła poangielsku z wyjątkiem recepcji. - siłownia - jedna z rzeczy na które zwróciłam uwagę podczas rezerwacji tej wycieczki nie była siłownią, a 2 bieżniami i jedną maszyną do ćwiczeń i 1 sztangą pozostawioną na podłodze, bez jakiejkolwiek ławeczki czy wsparcia. Siłownią bym tego na pewno nie nazwała. - Jaccuzzi - pełniło funkcję brodzika bez możliwości włączenia funkcji, którą powinno pełnić jacuzzi. - pokoje były co prawda sprzątane codziennie, ale w pokoju spotkaliśmy 2 sporych rozmiarów karaluchy, co wgl nie powinno mieć miejsca w hotelu z 5 gwiazdkami. Z racji na powyższe raczej nie powtórzyłabym tej wycieczki.
2.5/6
Wady: pokój dla rodziny z dzieckiem dali przy samym lokalu który tętni do h 4 rano z muzyką..., Łazienka się sypie ,kran urwany co zalewa całą łazienkę, prysznic zagrzybiały. Jedzenie spoko ale tylko pierwsi goście majay co zjeść bo jak się przyjdź 1,5 h przed końcem pory posiłku to zostają resztki. Obiekt ok ładny woda w basenie zimna. Co najgorsze że baseny otwierający o 8 ludzi nie ma wszystkie leżaki,, mają rezerwacje,, z ręczników. Nawet nie miałam gdzie z dzieckiem usiąść. Porażka. Ogólnie za koszt 10 tyś 2 dorosłe i Dziecko 2,5 r -byliśmy i więcej nie będę.