Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szczerze mówiąc ta wycieczka mnie zaskoczyła, czytając dobre opinie na jej temat zastanawiałam się czy były one na serio. Zwiedziłam dużo miejsc ale Serbia mnie powaliła, w porównaniu do innych krajów nie ma ciepłego morza, zatykających w piersiach widoków ani super zabytków. Taki komunistyczny oldsool dla osób chcących zobaczyć coś innego. Program bogaty, codziennie ok 21 byliśmy w hotelu, każdego dnia inny, standard hoteli bardzo dobry jak na Serbię. Najgorszy pierwszy hotel, tuż po przekroczeniu granicy w winnicy (szczerze mówiąc pierwszy nocleg powinien być na terenie Węgier, bo i tak autobus musi stać potem 9 godzin - a z hotelu zostaliśmy wykwaterowani o 10 i musieliśmy w szczerym polu czekać do 12), obsługa hotelu masakra, właścicielka krzyczała na ludzi podczas śniadania, jedzenia praktycznie brakło. Program wycieczki zrealizowany w całości - brak jedynie rejsu w kanionie rzeki z powodu małej ilości wody, w zamian dostaliśmy rejs w Wiszegradzie. Najfajniejsze punkty programu to widok na kanion rzeki, przejażdżka kolejką i Bośnia. W Sarajewie niestety przewodniczka lokalna tragedia - na dzień dobry pokłóciła się z ludźmi, zwiedzanie miasta zrobiła na odwal się, mieliśmy tylko 1,5 godziny z czasem wolnym i praktycznie nic nie widzieliśmy - szkoda bo miasto w porównaniu z Serbskimi było niebo a ziemia. W ostatni dzień zwiedzania młynków i miasta Jajce (szkoda że nie ma w cenie zejścia pod wodospad). W cenie był dwie degustacje o ile pierwsza fajna plus spoko przewodnik lokalny (całą robotę praktycznie on zrobił) to druga była w takiej dziurze, że większej dziury na oczy nie widziałam. Wywieziono nas do wioski z drewnianymi domami (coś w stylu skansenu miało być, ale poziom czystości tam przy produkcji tych win zniechęcał) w szczerym lesie. Autobus się zawiesił w połowie drogi, panowie kierowcy bardzo się namęczyli żeby wjechać i wyjechać tam. Normalnie mega nie poważne było kazanie im jechać do takiej dziury. Z wycieczek fakultatywnych rejs po Dunaju - nie wart tej kasy ale albo to albo siedzenie na przystani dwie godziny, więc niestety trzeba wziąć. Nocne zwiedzanie Budapesztu też porażka - szybkie przelecenia przez plac i obok pałacu prezydenckiego, niestety nawet pod parlament nie podjechaliśmy. Generalnie wycieczka ok, jak ktoś chce coś innego zobaczyć. Zobaczyłam i drugi raz do Serbii nie pojadę, natomiast do Bośni jak najbardziej.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ciekawy program dla tych, którzy już byli na Bałkanach i chcą poszerzyć swoją znajomość Serbii, kraju traktowanego raczej po macoszemu.Program bardzo interesujący, ale impreza rozkręca się dopiero pod koniec (hitem jest imho wąwóz Uvca). Imponujące są ruiny w Smederovo i monastyr Manasija. Moim zdaniem program mógłby być rozszerzony o jeden dzień, proponuję rozważyć włączenie przejazdu od Njegotina do Niszu i zwiedzanie tego miasta. Nam trafiła się super pilotka - Ania Wojdas (wielki szacun za wiedzę !!!!!).
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
I historia i przepiękne krajobrazy, a przede wszystkim wspaniała pani Iza - wiedza, kultura, takt i dużo uśmiechu.Po prostu mieszanka super!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
program dobrze skrojony ,każdy znajdzie dla siebie coś .Dużo historii ale i zabawy,dobre jedzenie ,świetny pan pilot Łukasz hotele też niczego sobie