Opinie o Bałkany są super!

Wesołym autobusem po Bałkanach :) Wycieczka intesywna,4 kraje w 9 dni,

2 x super B

Pierwsze super B dla Pani Bożeny V. - Pani pilot zaangażowanej w swoją pracę i oddanej grupie na 1000%. Dzięki jej wiedzy, pomocnym uwagom a czasami ponagleniom zasmakowaliśmy w Bałkanach - w pięknie przyrody i architektury, atmosferze, kuchni a przede wszystkim niesamowitej życzliwości ludzi. Drugie super B dla imprezy tak ogólnie, za całokształt ponieważ BAŁKANY SĄ SUPER!

Przekonaliśmy się, że Bałkany są super!!!

Wycieczka ciekawa, zwiedziliśmy niezwykłe miejsca, poznaliśmy bardzo ciekawą historię Bałkanów, zwyczaje i kulturę, oraz życie współczesnych mieszkańców i ich problemy. Mieliśmy okazję przyjrzeć się z bliska a wręcz dotknąć prastarych zabytków i eksponatów historycznych - bez tłoku, bez stania w kolejkach i bez horrendalnych opłat. Zdecydowanie po tej wycieczce diametralnie zmieniliśmy opinię o Bałkanach i śmiem twierdzić, że niektórzy się w tych Bałkanach zakochali. Na koniec dwa zdania do przyszłych uczestników tej wycieczki - kochani - jedźcie na Bałkany zanim staną się popularne i zaleje je fala turystów, miejcowi zaczną podnosić ceny żeby dorównać do cen w Europie i macie jeszcze okazję zobaczyć jak wygląda czysta, przezroczysta woda w jeziorze ochrydzkim i rzece Czarny Drim. Tam naprawdę jest, co zwiedzać a ludzie są przemili i bardzo przychylnie nastawieni do Polaków.

Złap byka za rogi 01.08.2015-07.08.2015

Wycieczka super,przepiękne miejsca,i rzetelna realizacja programu.Na pochwałę zasługuje Pani pilot Edyta która służyła pomocą w najkazdej sytuacji,wykazała się nie tylko uprzejmoscia ale także znajomością wszystkich zwiedzanych miejsc,. Nie sposób pominąć wspaniałego kierowcy autokaru Emilia który sprawił iż długie odcinki trasy nie przynosiły zmęczenia. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspaniałą wycieczkę. Mirosław Fuks

Piękne Bałkany !!! 1-10 sierpień

Na Bałkanach byłam pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Z wycieczki przywiozłam wór pełen wrażeń, co w pełni rekompensuje trud wielogodzinnych przejazdów autokarem. Polecam tą wycieczkę każdemu, kto odnajduje relaks w takich klimatach, tj. w zwiedzaniu i licznych przejazdach autokarowych.Cudowny Ochryd, piękne Korfu i Albania, która pozwala obalać stereotypy, na długo pozostaną w mojej pamięci. Zapewne poszkodowana jest w tym wszystkim Serbia, którą odwiedziliśmy na zakończenie i w zbyt krótkim czasie, by docenić jej wszystkie walory....nie zmienia to jednak faktu, że nie zmieniłabym nic w programie wycieczki, który pozostawia niedosyt, a zatem chęć powrotu i dalszego zwiedzania!

Bałkany są super

bardzo różnorodny i ciekawy program wycieczki w porywający sposób przedstawiony przez Pilota - Panią Bożenkę. Brawa i prosimy o powtórkę. Dla każdego cos miłego - i zabytki starożytności, i zabytki kultury prawosławnej, cudowne krajobrazy i mnóstwo ciekawych wiadomości o regionie. Napewno zachęca do powrotu na Bałkany nie raz.

Bałkany są Super 16-25.09.2023

Wycieczka bardzo intensywna, ale nie męcząca. Pilot Grzegorz_REWELACJA_ odpowiedni człowiek , ogrom wiedzy i z fajnym humorkiem :) Kierowcy_ Marcin i Jacek mistrzowie kierownicy, bardzo sympatyczni i pomocni_REWELACJA !!!! Uczestnicy wycieczki przesympatyczni Troszeczkę za krótko byliśmy na Korfu , przydałby się tam jeszcze jeden dzień :):):) Polecam tą wycieczkę z całego serca :)

Bałkany są naprawdę SUPER :)

Wycieczka bardzo mi się podobała. Pani Pilot Beata ... pełny profesjonalizm, kompetntna, rzetelna, bardzo dobrze opiekujaca się grupą. Widac ,że to co robi, robi to z pasją. Grupa ludzi, których spodkałem była super. Nie było wymądrzających się i maruderów, którym ciągle coś nie pasowało. Macedonia wcześniej przeze mnie nie doceniana. Po objechaniu tej wycieczki , zmieniłem zdanie i bardzo mi się spodobała. Piękne widoczki z łódek i nie tylko. Pozytywnie nastawieni mieszkańcy do Polaków. Warto wykupic rejs statkiem po jeziorze Ochrydzkim. Korfu jest wyspą drogą, ale wartą do zobaczenia. Będąc tam warto wypłynąć sobie łódkami wzdłuż wyspy. Widoczki robią wrażenie. Było pięknie, tylko brakowało mi 1 dodatkowego dnia na wyspie i hotelu przy morzu. Będąc wcześniej w Serbii w Belgradzie, chciałem zobaczyć inne miejsca tego kraju. Wyszło mi to na plus, ponieważ warto zobaczyć Nowy Sad i miasto Diabła. Albania - ciekawy kraj. Brakowało mi tylko morza, które widziałem niestety tylko z autokatu.

Bałjany naprawdę są SUPER!!!

2 dni temu wróciłam z wycieczki zmęczona, ale szczęśliwa. Jeśli ktoś uważa, że wycieczki są męczące i to jego denerwuje i drażni, to niech nie jeździ na "objazdówki". Zmęczenie szybko mija a pozostają niepowtarzalne wspomnienia. Impreza super. Niepowtarzalne krajobrazy, bardzo dobrze zorganizowana. Wiadomo zawsze znajdzie się coś, co można poprawić, ale najważniejsze jest nastawienie podróżujących. Ja na pewno wrócę na Bałkany, nie tylko dzięki ich urokowi, ale też dzięki Pani Małgosi - pilotce. Cudowna dziewczyna z ogromną wiedzą, kulturą i pasją. Zaraziła mnie miłością do Bałkanów i dzięki jej za to.

Bałkany są naprawdę piękne !!!

Wycieczkę „Bałkany są super” odbyliśmy wraz z mężem w dniach 21 – 30 lipca 2018 r. Wybraliśmy ją sobie jako prezent na naszą okrągłą rocznicę ślubu. I był to naprawdę piękny prezent. Był to nasz trzeci wyjazd z Rainbowem (z dwóch poprzednich wróciliśmy bardzo zadowoleni). Oto moje wrażenia i opinie, które mogą się przydać innym osobom przy planowaniu tej wycieczki. I. Program wycieczki, zakwaterowanie, wyżywienie: Dzień 1: Przejazd Dwa pierwsze dni wycieczki są najtrudniejsze. Wyruszyliśmy o 11.30 z Woszczyc. Przed nami 630 km do pokonania. Trzy pierwsze granice (Czechy, Słowacja, Węgry – UE) przekraczamy bez problemu. Na Węgrzech zatrzymujemy się, aby coś zjeść (w tym dniu nie ma obiadokolacji) – można płacić w złotówkach lub euro. Na czwartej granicy: węgiersko – serbskiej trzeba odczekać swoje … 2 godziny ! Do hotelu przyjeżdżamy o 0.15. Hotel „Vinsky Dwor” w miejscowości Palić. Pokój ładny, duży, przestronny. Hotel na szlaku winnym. Dzień 2: Przejazd Wyruszamy o 9.30 (kierowcy muszą mieć odpowiednią przerwę) w kierunku Macedonii. Mamy do pokonania jeszcze więcej km niż wczoraj. Przejeżdżamy prawie całą Serbię. Krajobraz monotonny, rolniczy. Po 7 godzinach jazdy w autokarze (600 km) dojeżdżamy do granicy serbsko – macedońskiej w Pleszewie. I znowu czekanie – tym razem 1,5 h. Tym sposobem rezygnujemy dzisiaj ze zwiedzania Skopje (przeniesione na inny dzień), bo musimy jeszcze pokonać 300 km. Przyjeżdżamy do hotelu „Prestige” w Misleszewie, 3 km od Strugi. Tu mamy 2 noce. Hotel ładny, elegancki; wi-fi; śniadanie – dobre, kolacja –obfita. W hotelu jest wesele Albańczyków – głośna, arabska muzyka gra do 1.00. W następnym dniu są … 2 wesela ! Już nam nie przeszkadza arabska muzyka, chcemy się nawet z nimi zintegrować. Pani pilot przypomina o wyłączeniu telefonów kom., bo można słono zapłacić za rozmowy, sms-y lub internet (te państwa nie należą do UE). Dzień 3 i 4: Macedonia Zwiedzanie – wg programu. Panie powinny mieć przy sobie chusty, aby zasłonić gołe ramiona lub nogi przed wejściem do cerkwii Rejs statkiem do Zatoki Kości (fakult.) trwa 1,5 godz. W razie ładnej pogody (nam nie dopisała: padał deszcz i grad !) można zabrać krem do opalania i się poopalać. Na Bałkanach trzeba mieć obowiązkowo przy sobie okulary (ew. kapelusz) i parasol ! O 21.30 jedziemy na wieczór macedoński (fakult.) – macedońskie przysmaki, regionalne wino, lokalny folklor. Bawimy się razem z nimi. Nast. dnia, po zwiedzeniu Heraclei, przekraczamy granicę macedońsko – grecką o 12.30 (1,5 godz. odprawa). Przesuwamy wskazówki zegara o 1 godzinę do przodu Przeprawa promowa na Korfu trwa ok. 2 godz. Przyjeżdżamy do hotelu „Bizan Inn” w Achilleo o godz. 19.30. Pokoje z widokiem na basen (ciepła woda). Tu mamy 2 noce. Niedaleko jest sklepik czynny do 21.00. Dzień 5: Grecja Zwiedzamy piękną rezydencję cesarzowej Sisi oraz stolicę wyspy – Korfu Rejs łódkami po zatoce (fakult.) – piekne widoki, urokliwe zatoczki wśród skał, groty, przesmyki Relaks nad morzem – ok. 2,5 godz. Woda zimna, plaża piaszczysto – kamienisto – żwirkowa. Dzień 6 i 7: Albania / Macedonia O 4.30 (czasu greckiego) wyruszamy na prom, aby się dostać do Igumenicy, a stamtąd do Albanii. Nie ma śniadania: na drogę otrzymujemy lunch-boxy – kanapka, jabłko, woda mineralna. Można się szybko napić kawy w hotelu, przed wyjazdem. O 9.50 dojeżdżamy do granicy grecko – albańskiej. Odprawa: 1 godz. Cofamy czas o godzinę. Jesteśmy w krainie orłów (Albania). Trzeba tu koniecznie zobaczyć osiołka, bunkry, żółwia na ulicy i jazdę Albańczyków samochodami Przewodnik albański Czimi opowiada bardzo ciekawie o zabytkach Albanii, życiu codziennym Albańczyków oraz ukazuje historię kraju, który – jako ostatni – wyzwolił się spod reżimu komunistycznego W 6 dniu nie ma obiadokolacji, więc p. pilotka proponuje zakup obiadu (10 EUR/os) po zwiedzeniu Girokastry. Obiad (zupa, drugie danie, owoce, woda) jemy o godz.14.00, na 4 piętrze jednego z bardziej luksusowych hoteli w Girokastrze. Nocleg: „Hotel Green” w Tiranie, przy samej stacji paliw. Widok z okna nieciekawy ale hotel – wysoki standard, nowoczesny; w TV – 2 polskie programy: Polonia i TVP Info. W 7 dniu, po zwiedzeniu Tirany udajemy się do granicy albańsko – macedońskiej. Odprawa: (tylko) 25 minut ! Pół godziny później jesteśmy nad Jeziorem Ochrydzkim i mamy czas wolny do kolacji. W pobliżu – sklepiki, manastyr oraz AquaPark. Dzień 8: Macedonia Zwiedzamy Vevcani, kompleks klasztorny św. Jana Chrzciciela (w cerkwii natrafiamy na ślub!) oraz Skopje O 19.00 dojeżdżamy do granicy macedońsko – serbskiej. Odprawa: 0,5 godz. Hotel „Bavka” w Leskowcu – bardzo wysoki standard; niestety – nie ma windy. 7 km od miasta. Obok hotelu – mały sklepik z napojami, papierosami. Oczywiście w hotelu – wesele ! Dzień 9: Serbia Zwiedzanie – wg programu. W Nowym Sadzie jest możliwość wykupienia kolacji: 12 EUR/os. Kolacja bardzo obfita (zupa, 3 rodzaje mięsa, frytki, surówka, napój – piwo, wino lub woda do wyboru). Potrawy serbskie. O 23.30 (po 50 minutowej odprawie) przekracamy Węgry. A potem już bez problemu. Przyjeżdżamy do Woszczyc przed 9.00.