Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Interesująca, ucząca, pozwala zrozumieć wiele problemów tych narodów.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bylismy na wycieczce w lipcu, więc pogoda - oprócz Łotwy - dopisała. Pierwszy hotel w maleńkiej Bausce, ale hotel sympatyczny, obok supersam, wieczorem polecam spacer do centrum i na zamek. Potem była przeurocza Ryga, szkoda, że akurat deszczowa. Ale był czas żeby posmakować lokalnej kuchni - warto! Hotel pod Rygą spokojny, schludny. Potem pałac w Rundale z przepięknym ogrodem różanym i przejazd do niezwykle pięknego, słonecznego Tallina; myślę, że nawet 3 dni byłoby za mało. Potem klimaciarski uniwersytecki Dorpat (Tartu) i powrót na Łotwę ze zwiedzaniem pięknych zamków, potem mistyczne sanktuarium pod Szawlami i piękne nadbałtyckie miasteczka z niezwykłą Kłajpedą. Wszędzie czas na wieczorne spacery lub knajpki. I clu programu - mierzeja. Trzeba tę niezwykłą różnorodność przyrody zobaczyć. Potem Kowno, Troki i Wilno (ciekawy hotel w stolicy Litwy) - bardziej znane więc robiace mniejsze wrażenie niż poprzednie miejsca. Piękna wycieczka, dobrze rozganizowana, polecam gorąco
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dobrze zorganizowana, świetnie zaplanowala wycieczka! Polecam wszyskim!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Przyjemnie było pooglądać tereny dawnej Polski. Program pozwolił na spróbowanie lokalnej kuchni, obejrzenie zabytków, pałaców, kościołów. Przyjemne były też godziny nad morzem, a nawet na kąpiel w morzu, pomimo końca września bo było ciepło. Ciekawe bursztyny w różnych kolorach można było kupić na mierzei kurońskiej, a dobry kindziuk kupiliśmy w hali targowej w Tartu.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza bardzo profesjonalnie prowadzona przez pilota Pana Macieja . Również Pan kierowca Sylwester bardzo dbał o porządek w autokarze podczas całej wycieczki. Program wycieczki ciekawy i zrealizowany zgodnie z opisem katalogowym.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo udana, perfekcyjnie zorganizowana. Wszystkie wydarzenia odbywały się według planu beż najmniejszych opóźnień. Gratulacje dla pana Bogdana. Wrażenia z krajów bałtyckich zaskakująco pozytywne. Wszystkie te kraje rozwijają się w lepszym tempie niż Polska, są lepiej uporządkowane, są czyste i mają urzekającą przyrodę.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bliskie, a jakże dalekie te Kresy. Małe państwa, ale bardzo nowoczesne, aspirujące do odegrania większej roli i zbudowania dobrobytu swych obywateli. Nie zapominają o swej historii która na przestrzeni wieków często splatała się z naszą. Piękne zabytki, które często przypominają te z Gdańska, Elbląga, ale i odmienne. Miejscowi przewodnicy pięknie opowiadają o wszystkim co zwiedzamy. Pilot nie ustępował wiedzą miejscowym przewodnikom i dużo opowiadał w autobusie w czasie przejazdów. Pochwała za te pogadanki. Niestety autobus był chyba z innej epoki i np do Skandynawi by nie wjechał. Pasy bezpieczeństwa przy siedzeniach wymontowane! Siedzenia bez możliwości regulacji i bardzo niewygodne, a był to trzyosiowy Mercedes. W przeciwieństwa do autobusu kierowca okazał się bardzo dobry radząc sobie na ciasnych miejscach do parkowania. Każdy kto choć trochę interesuje się historią powinien odbyć tę podróż Bałtyckim Szlakiem.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam po raz pierwszy w rejonie Europy Srodkowo-Wschodniej - trasa wycieczki dała mi wyobrażenie o krajobrazach, architekturze tych krajów. Polskojęzyczni przewodnicy uzupełniali te wrażenia podając wiele faktów historycznych - z odległej jak i współczesnej historii. Pilot zadbał o gastronomiczny aspekt poznania, więc podpowiadał co warto zjeść, podprowadzał pod miejsca serwujące dania regionalne....Był to dla mnie tydzień wielorakich , przyjemnych doznań. Gdybym miała wskazywać ewentualne minusy - zmęczył mnie pierwszy dzień, bo był to dzień transferu o długości trasy700 km wspólnej podróży, a że musiałam dojechać do Warszawy z południa Polski to nałożyło się na to jeszcze ok. 400 km. W drugi dzień też sporo czasu przesiedzieliśmy w autobusie. Ale w kolejnych już było dużo zwiedzania...
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byliśmy na wycieczce w terminie 24.08.-01.09.2019. Wyjazd udany. Przemiły pilot Pan Maciej. Plan wycieczki intensywny (szczególnie Wilno), ale do przeżycia. Hotele na przyzwoitym poziomie. W każdym pokoju suszarka, ręczniki, mydło, szampon, także można tego nie brać. Po wyjeździe zostało mi skojarzenie, że Wilno to barok, Ryga to Niemcy, a Tallinn to Skandynawia. Polecam czekolady z Estonii firmy Kalev, np. z pieprzem czy słonecznikiem oraz serki w czekoladzie (dostępne we wszystkich trzech krajach). Na wyjeździe nie było bardzo dużo osób, ok. 35 ( nie było więc problemów z wc), autokar wygodny - dużo miejsca na nogi
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wydaje się że to tak blisko, że to nie może być nic ciekawego. A jednak!!! Pierwszy dzień to sama jazda. Przygoda zaczyna się drugiego dnia. Na początek pałac w Rundale i jego piękny ogród. Warto skorzystać z jazdy melexem po parku (3 euro). Ryska starówka pełna uroku. Talińską starówkę pomagali przywrócić do życia Polacy. Udało im się to na 100%. Tartu nie pokazało w pełni swojego uroku. Zwiedzanie utrudniał nam deszcz. Warto poznać historię Róży Turaidzkiej, z polskim wątkiem w tle. W Siguldzie wartko się wspiąć na szczyt zamku, bo widoki są piękne. Zupełnie inne wrażenie to wizyta na Górze Krzyży. . Powoli wkraczamy w krainę bursztynu. Warto słuchać lokalnych pilotek - podpowiedzą gdzie robić zakupy bursztynowe. Jeśli ktoś chce odpocząć to warto to zrobić na Mierzei Kurońskiej. Cisza i spokój. Na koniec wisienka na torcie, czyli Kowno i Wilno. To ostatnie szczególnie mnie urzekło.