Muzyka z Jamajki – nie tylko reggae i ska. Poznaj bliżej jamajskie rytmy

Jamajka, rajska wyspa na Karaibach, słynie z oszałamiających krajobrazów... i wielkiego wkładu w muzykę. Kraj w najszerszym miejscu ze wschodu na zachód liczy sobie jedynie 240 kilometrów, populacja wynosi mniej niż 3 miliony mieszkańców, a jednocześnie to stąd na cały świat wypromowano reggae z czołowym wykonawcą – Bobem Marleyem i jego zespołem The Wailers. Jamajka do dziś jest mekką miłośników tego gatunku, przy czym rozwinęły się tu także inne brzmienia – energiczne ska, dobrze znane w Europie, również w Polsce, czy współczesny dancehall.

Historia muzyki jamajskiej – od korzeni do współczesności

W epoce kolonialnej na Jamajce doszło do całkowitej wymiany ludności – miejscowe plemiona indiańskie zostały zastąpione niewolnikami sprowadzanymi z Afryki. Od odkrycia wyspy przez Kolumba władali nią Hiszpanie, a w 1655 roku Jamajka została zdobyta przez Anglików.

Jamajka była sercem handlu niewolnikami. Sprowadzani tu Afrykanie przywozili własne kultury, z których stopniowo powstał żywy, barwny tygiel. Najstarsza twórczość muzyczna na Jamajce, czy mento, zawiera liczne zapożyczenia z brzmień afrykańskich. Artyści wiejscy korzystali z instrumentów takich jak marakasy i bębny, natomiast w miastach mento grano przy pomocy gitar, perkusji czy saksofonów. Na gruncie mento uformowało się ska, a ska dało podwaliny dla reggae.

Warto wiedzieć, że unikatowość tutejszej twórczości zawiera się nie tylko w wyraźnie zarysowanym rytmie reggae. Jamajka, jako kraj kolonialny, jest też sercem rastafarianizmu. To religia głosząca ponowne przyjście Jezusa w Afryce, mesjańską misję cesarza Etopii Haile Selasje i wizję Afrykańczyków jako narodu wybranego. Oprócz charakterystycznych elementów brzmienia reggae ważne jest więc jego przesłanie: krytyka kolonialnych rządów i celebracja wolnego życia.

Jakie gatunki muzyczne pochodzą z Jamajki i czym się charakteryzują?

Bez wątpienia większość z nas trafnie skojarzy reggae z Jamajką i Bobem Marleyem. Jego korzenie tkwią jednak w gatunkach starszych – mento, ska i rocksteady. Spacerując ulicami Kingston i zaglądając do miejscowych barów, usłyszymy każdy z nich, a także nowe nurty w muzyce jamajskiej. Począwszy od XIX wieku, mieszkańcy Jamajki tworzą brzmienia zakorzenione w lokalnym folklorze, zdobywające coraz szerszą popularność na całym świecie.

Mento – pierwszy narodowy gatunek Jamajki

Mento to przodek muzyki reggae, czerpiący z muzyki afrykańskiej czarnych niewolników, powstały w drugiej połowie XIX wieku. Początkowo rozwijał się na wsiach i korzystał z instrumentów łatwo dostępnych i tanich. Z czasem stał się ceniony w miastach, gdzie uległ wpływom popularnego na wyspie jazzu. Banjo zastąpiła gitara elektryczna, ale rytm z wyraźnym basem pozostał niezmienny. Złota era mento to lata 50. XX wieku.

Ska – energiczne początki

W latach 50. XX wieku pojawiło się bowiem ska. Jego instrumentarium jest zbliżone do jazzu, forma jest jednak mniej wyszukana, a charakter – wyraźnie taneczny. Żywe, energiczne brzmienie idzie w parze z niekiedy bardzo poważnym, krytycznym społecznie tekstem. Na Jamajce w tym czasie zaczęły funkcjonować sound systemy. Tym mianem określa się grupy DJ-ów, którym celem było granie zbliżonej, ale unikalnej muzyki. Sound systemy spopularyzowały ska na świecie.

Rocksteady – poprzednik reggae

Krótko później, bo w 1962 roku Jamajka proklamowała niepodległość. W tym samym czasie wyspę ogarnęło nowe brzmienie – rocksteady. Anegdota głosi, że artyści zmęczeni całodziennym graniem w wyjątkowym upale, zwalniali tempo. Praktycznie niezmienna pozostaje pulsująca linia basu – tu zauważyć można pokrewieństwo z niezbyt modnym już wówczas mento. Rocksteady szybko stało się muzyką, jak to ujmują sami artyści, „niegrzecznych chłopców”. Tematyka coraz częściej poruszała życie w getcie wraz z jego kryminalną codziennością.

Reggae – narodowy skarb Jamajki

Pod koniec lat 60. narodził się gatunek, z którego – za sprawą, nie inaczej, Boba Marleya – Jamajka słynie na całym świecie. W tym czasie dochodziło też do coraz bardziej agresywnej rywalizacji między artystami poszczególnych sound systemów. Niejednokrotnie kończyły się one walkami na noże.

Producent Clement „Sir Coxsone” Dodd założył wówczas Studio One. Nagranie płyty w tym miejscu uchodziło za wielki prestiż. To właśnie tu nikomu nieznana grupa The Wailers z 18-letnim Bobem Marleyem na czele, zaprezentowała swoją dotychczasową twórczość i utwór „Simmer Down”, mający być przestrogą dla młodzieży z getta. Artystom akompaniowali wykonawcy gatunków do niedawna jeszcze przodujących na Jamajce, w tym najsłynniejsza kapela ska wszech czasów – The Skatalites. Za sprawą licznych imigrantów z Jamajki w Wielkiej Brytanii muzyka reggae szybko zyskała popularność w Europie.

W latach 70. wykształcił się podgatunek roots reggae. Schemat rytmiczny pozostał ten sam, zmieniły się jednak teksty. Za sprawą ruchu Rasta, który szybko podbił serca czarnej młodzieży w kraju i poza nim, twórczość coraz częściej poruszała temat niesprawiedliwości społecznej, dyskryminacji na tle rasowym, powrotu do Ziemi Obiecanej i założeń religii. Bez wątpienia udział w tym miała wizyta cesarza Haile Selasje w Kingston. Roots reggae korzystało z afrykańskich bębnów i śpiewania psalmów.

Dub – eksperymentalne brzmienia

Dub to właściwie bezpośredni następca reggae, korzystający z jego zasobów. W ramach tego gatunku następuje przekształcenie oryginalnego utworu poprzez skupienie na wybranym elemencie nagrania, które oryginalnie znajduje się na dalszym planie. Tu także wyrazista jest sekcja rytmiczna – bębny i bas. Artyści dub (dubmasterzy) miksowali utwory zarówno na żywo, jak i w studiach. Jego podgatunkiem jest dub poetry, oparte na ambitnym, poetyckim tekście.

Dancehall – współczesne oblicze Jamajki

Równolegle z dub wykształcił się dancehall – inny charakterystyczny gatunek z Jamajki. To określenie na utwory zbliżone do reggae, jednak znacznie szybsze i żywsze. Artyści śpiewają do podkładów – riddimów, czyli schematów rytmicznych złożonych z basu, często łączonego z linią perkusji.

Dancehall to muzyka zdecydowanie taneczna, energiczna, popularna w klubach – raczej nie usłyszymy jej w restauracji. Teksty często zdominowane są przez tematykę erotyczną. Od dancehallu pochodzi gatunek ragga – brzmienie dancehallowe idzie w parze z ostrym tekstem krytykującym nierówności społeczne i antyrządowym przekazem.

Reggaeton i jego jamajskie korzenie

Reggaeton to gatunek najnowszy, powstały w latach 90. Jest to połączenie hip-hopu z jamajskim brzmieniem muzyki reggae. I choć raperzy zwykle na pierwszym planie stawiają tekst, a nie podkład muzyczny, tu linia melodyczna ma równą wagę co słowa. Charakterystycznym elementem jest perkusyjny rytm produkowany na syntezatorze. Co ciekawe, choć Jamajka jest krajem anglojęzycznym, reggaeton powstaje najczęściej w języku hiszpańskim.

Wpływ muzyki jamajskiej na światową scenę muzyczną

Ten niewielki kraj jest ojczyzną dla gatunków znanych i cenionych na całym świecie. Styl ska w krótkim czasie stał się preferowanym gatunkiem subkultur brytyjskich, przede wszystkim skinheadów i robotniczej młodzieży mods.

Reggae z kolei do dziś cieszy się dużym zainteresowaniem, a na polskim gruncie jego współczesnym wykonawcą jest np. Kamil Bednarek. W Niemczech reggae gra Gentleman – właściwie Tilmann Otto. Jamajkę uważa za drugą ojczyznę, a jego teksty powstają w jamajskim wariancie języka angielskiego.

Także dancehall zyskał grono miłośników na świecie, a we wrocławskiej Hali Stulecia rokrocznie odbywa się One Love Sound Fest – festiwal, na którym możemy poznać współczesne brzmienie reggae i dancehall. Warto też zauważyć, że za sprawą Boba Marleya spopularyzowana została nie tylko jamajska muzyka, ale też styl życia Rastafari. Z tym też wiąże się popularność w Polsce dreadów.

Najsłynniejsi muzycy z Jamajki

Tak, Bob Marley bez wątpienia jest najbardziej znanym muzykiem z wyspy poza jej granicami. Nie tylko jednak on zyskał wielką sławę i światową rozpoznawalność. Jeśli chcesz skosztować brzmienia jamajskiej muzyki, sprawdź poniższych wykonawców.

Bob Marley

Bob Marley urodził się w 1945 roku i wychowywał się początkowo na wsi, później – w slumsowej dzielnicy Trenchtown. Tam też nasłuchiwał zagranicznej muzyki rozrywkowej, którą jego sąsiad puszczał przez radioodbiornik na wspólnym podwórzu. Pierwsze trzy piosenki napisał w 1961 roku. Wraz z nastoletnimi przyjaciółmi z getta założył zespół, który zyskał nazwę The Wailers. Nazwa oznacza „lamentujący, zrozpaczeni”. Grupa szybko zyskała ogromną popularność na Jamajce i wpisała się w klimat potrzeby zmian społecznych. Choć sam Marley unikał wypowiedzi politycznych, został celem zamachu w 1976 roku. Zmarł z powodu czerniaka 11 maja 1981 roku.

Peter Tosh

Peter Tosh (właśc. Winston Hubert McIntosh) był jednym z przyjaciół Boba Marleya i grał wraz z nim w kapeli The Wailers, ale odszedł z niej w 1974 roku. Wyróżniał się ostrą krytyką nierówności społecznych i radykalnym rastafarianizmem. Z powodu kategorycznych opinii pod adresem białych władz został dotkliwie pobity przez policjantów. Zginął w wyniku ataku rabunkowego. Dzień jego śmierci - 11 września – jest przez niektórych rastafarian uznawany za dzień przeklęty (np. tego dnia miał miejsce zamach na World Trade Center).

Jimmy Cliff

To jeden z jamajskich muzyków reggae, urodzony w 1948 roku i żyjący do dziś. Jego twórczość nie zdetronizowała Boba Marleya, ale zyskała szerokie uznanie krytyków. Jego cover piosenki Jonny'ego Nasha „I Can See Clearly” czy powstała ze znanymi artystami płyta „Fantastic Plastic People” zagwarantowały mu stałe miejsce w historii reggae oraz nominację do Rock and Roll Hall of Fame.

Toots and the Maytals

Toots and the Maytals to grupa muzyczna, która grała różne gatunki z wyspy – od ska przez rocksteady po reggae. W ich piosence „Do the reggay” po raz pierwszy pojawia się określenie reggae. Ich koncert z 1980 roku został nagrany i wydany w ciągu 24 godzin, czym zapewnili sobie rekord Guinessa oraz nagrodę Grammy. Krótko potem zespół się rozwiązał, ale jego twórczość ustępuje popularności jedynie krążkom The Wailers.

Sean Paul

Sean Paul to współczesny wokalista z Jamajki. W jego korzeniach odkryć możemy sefardyjskich Żydów, afro-karaibską rodzinę matki i wreszcie korzenie angielsko-chińskie – prawdziwy jamajski tygiel. Urodzony w 1973 roku w Kingston gra dancehall z silnymi wpływami reggae. Jest także DJ-em i trzykrotnie występował w Polsce.

Shaggy

Orville Richard Burrell urodził się w Kingston, ale w wieku 18 lat wyemigrował z rodziną do Stanów Zjednoczonych, jest więc artystą jamajsko-amerykańskim. Pod pseudonimem Shaggy wylansował przeboje „Oh Carolina”, „Bombastic” i „It wasn't me”. Wykonuje jamajskie gatunki: dancehall i reggae oraz rapuje.

Damian Marley

Damian jest synem Boba Marleya i Cindy Breakspeare, Miss World z 1976 roku. Ojciec zmarł, gdy Damian miał 3 lata. Muzyk jest trzykrotnym zdobywcą nagrody Grammy. Wykonuje reggae, dancehall i ragga.

Festiwale muzyczne na Jamajce

Jamajska kultura, zwłaszcza niesłabnąca popularność muzyki reggae, to swoisty fenomen – tak wiele gatunków powstało na jednej niewielkiej wyspie. Odbywają się tu liczne festiwale – jeśli jesteś miłośnikiem tutejszych brzmień, warto wybrać się w podróż do tego urokliwego kraju tak, by wziąć w nich udział.

Reggae Sumfest (Montego Bay, lipiec)

Reggae Sumfest to największy festiwal reggae na świecie. Imprezę odwiedzają dziesiątki tysięcy widzów. Trwa tydzień. Na line-up składają się gwiazdy światowego formatu. To zarówno jamajskie legendy reggae i dancehall, jak i zagraniczni artyści hip-hop.

Rebel Salute (St. Ann, styczeń)

Rebel Salute odbywa się w styczniu – nie ma co się jednak zrażać, bo w tropikalnym klimacie wyspy temperatura przez cały rok jest podobna. W tym wypadku nacisk pada na roots reggae. Występują artyści związani z tym podgatunkiem, ale popularyzowane jest także rastafari jako styl życia i system wartości. Podczas imprezy nie są serwowane posiłki mięsne oraz alkohol, a rastafarian przyciąga atmosfera wspólnoty.

Jamaica Jazz and Blues Festival (Montego Bay, styczeń)

Ten festiwal różni się od pozostałych, bo choć występują na nim jamajskie zespoły, grane są jednak gatunki znane na całym świecie – jazz, blues i karaibskie R&B. Atmosfera jest zdecydowanie elegancka, a o występie w Montego Bay marzą chyba wszyscy jazzmani.

Sting (Kingston, grudzień)

Sting to największy festiwal muzyki dancehall na Jamajce. Tu też popularyzowane są nowe podgatunki dancehallu, a jamajska widownia poznaje najnowsze brzmienia. Energetycznym występom towarzyszą starcia między artystami, które – zdarza się – przechodzą do formy fizycznych napaści, tak jak odbywało się to lata wcześniej między poszczególnymi sound systemami.

Bob Marley Birthday Bash (Nine Mile, luty)

Król reggae urodził się w Nine Mile, niewielkiej wiosce. Dziś odbywają się tam coroczne urodziny Boba Marleya, podczas których występują zarówno gwiazdy, jak i nowi wykonawcy muzyki reggae. Nie tylko jednak koncerty przyciągają na imprezę, ale też promocja wartości rastafariańskich i wspólnoty rasta.

Miejsca i atrakcje na Jamajce związane z muzyką

Muzyczna strona wyspy daje się zwiedzać od jej początku do końca. W każdym zakątku znajdziemy knajpki, w których występują miejscowi muzycy, a także liczne muzea. Warto o nich pamiętać podczas przygotowywania planu wycieczki.

Bob Marley Museum (Kingston)

Muzeum Boba Marleya mieści się w siedzibie wytwórni Tuff Gong w Kingston. Budynek był też jego rezydencją. Znajdziemy tu oryginalne sypialnie artysty, a nawet ślady po kulach z zamachu z 1976 roku.

Trench Town Culture Yard

„No woman, no cry” to najsłynniejszy utwór Boba Marleya powstały w Trenchtown – slumsowej dzielnicy stolicy wyspy. Okolicę warto przejść niespiesznym spacerem, by przypatrzyć się wszechobecnym muralom.

Peter Tosh Museum (Kingston)

Muzeum Petera Tosha stworzono w hołdzie dla muzyka oddanego walce o sprawiedliwość społeczną. Poznamy tu jego przekonania i misję, dowiemy się o jego podróży do Afryki oraz znajdziemy jego legendarną gitarę.

Nine Mile

W rodzinnej miejscowości Boba Marleya, otoczonej zielenią i pięknymi wzgórzami, mieści się mauzoleum i muzeum Boba Marleya. Rodzina wciąż sprawuje pieczę nad tym miejscem, a miłośnicy króla reggae przyjeżdżają tu ze wszystkich stron świata, by złożyć kwiaty przy jego grobie.

Dub Club (Kingston)

Dub Club w Kingston to sposób na energetyczny wieczór z jamajską muzyką. Choć głównym gatunkiem jest dub, posłuchamy tu też reggae wykonywanego przez miejscowych muzyków.

Rick's Café (Negril)

Rick's Cafe to jedno z najpopularniejszych miejsc na Jamajce, określane jako must-see. Bar znajduje się na malowniczej plaży, a wieczorne imprezy mijają w rytmie muzyki reggae, dancehall i innych jamajskich gatunków. Olśniewające widoki towarzyszą tanecznej atmosferze.

Kultura sound system jamajskie dyskoteki uliczne

Na sound system składają się DJ-e i technicy, działający drużynowo pod jednym szyldem w ramach wspólnego stylu. Nazwa wywodzi się od samodzielnie komponowanego zestawu głośnikowego, który miał kluczowe znaczenie dla sukcesu danej ekipy. To jamajska trwała współpraca i odkrycie artysty przez sound system mogło być dla niego trampoliną do sukcesu. Choć sound systemy działały już w latach 60., kultura dyskotek ulicznych jest żywa do dziś. Co ciekawe, sound systemy wraz z emigrującymi do Wielkiej Brytanii Jamajczykami stały się popularne również na Wyspach, choć w ramach zupełnie innych gatunków muzycznych – głównie techno i rave.

Poczuj rytm reggae podczas wycieczki na Jamajkę z Rainbow!

Reggae to, owszem, gatunek znany niemal każdemu, ale także styl życia i wartości podzielane przez jego miłośników na całym świecie. Słowa o nierównościach społecznych są tak samo aktualne dziś, jak i wtedy. Niebywały sukces króla reggae wynika ze szczególnego upodobania Jamajczyków do muzyki, która zwiastuje nadzieję wszystkim uciemiężonym.

Reggae gra się na ulicach, gra się w ulicznych knajpkach, gra się w barach na plażach. Jamajka tętni reggae, choć wiele do powiedzenia mają także współcześni wykonawcy, swoją twórczością oddający hołd wielopokoleniowym tradycjom muzycznym, wywodzącym się wszak z mento. Nie ma lepszego miejsca na świecie do podróży przez ten rytmiczny, żywy gatunek.

Ponadto Jamajka oczaruje każdego swoimi urzekającymi plażami, wodospadami i parkami narodowymi. Do szczęścia trzeba już tylko wygodnego połączenia lotniczego i hotelu z doskonałymi widokami. W Rainbow znajdziesz przemyślanie skomponowane wycieczki na Jamajkę, podczas których powędrujesz – jak i inni pielgrzymi – tropami miejscowych gwiazd.

Data Publikacji: 29.05.2025
autor artykulu zdjecie

Artykuł autorstwa: Aleksandra Seń

Jestem wrocławianką z przekonania. Na nadodrzańskich ulicach w cieniu przykurzonych kamienic znalazłam inspirację dla projektu doktorskiego, który poświęciłam historii mówionej stolicy Dolnego Śląska. Wolny czas spędzam w Sudetach, realizując kolejne wyzwania trekkingowe. Interesuję się historią, dziedzictwem materialnym, powojennymi migracjami, literaturą małej ojczyzny. W podróżach szukam autentycznego doświadczenia mieszkańców, eksplorując ich codzienność. Każdy wyjazd poprzedzam gruntownym przygotowaniem – pomogę także Tobie stworzyć listę must-see i opowiem, gdzie się zatrzymać, by najlepiej poznać klimat miejsca.

Zobacz inne o:

Podobne artykuły

krajobraz kierunku
Ciekawostki o Japonii. Fakty, którymi Japonia może Cię zaskoczyć!W epoce postępującej globalizacji, gdy kultury mieszają się i upodabniają do siebie, Japonia pozostaje fascynującą wyspą wyjątkowości. Ten tajemniczy kraj nadal zaskakuje bogactwem unikalnych tradycji, które przetrwały wieki, niepowtarzalną kuchnią łączącą prostotę z wyrafinowaniem oraz genialnym podejściem do codziennych wyzwań. Japonia to prawdziwa skarbnica ciekawostek – każdy jej zakamarek kryje w sobie historie, zwyczaje i rozwiązania, które mogą wprawić w zdumienie nawet najbardziej doświadczonych podróżników. Od świętego traktowania ryżu, przez niezwykłe sposoby świętowania znanych nam uroczystości, aż po koty pełniące funkcje naczelników stacji. W tym artykule zabiorę Cię w podróż przez najciekawsze aspekty japońskiej kultury, kuchni i codziennego życia. Przygotuj się na zanurzenie w świecie, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, a każdy detal ma głębokie znaczenie. Oto kilka faktów, które rozpalą Twój apetyt na jeszcze więcej japońskich tajemnic!
krajobraz kierunku
Nie tylko Hanami. Poznaj najciekawsze japońskie święta i festiwaleJaponia znana jest jako kraj, w którym etyka pracy zajmuje wyjątkowe miejsce w społeczeństwie, a mieszkańcy z oddaniem podchodzą do swoich zawodowych obowiązków. Istotnie, japońska kultura pracy rządzi się swoimi unikalnymi zasadami. Jednak to, co równie fascynujące w japońskiej kulturze, to niezwykła umiejętność celebrowania świąt i uroczystości. Gdy nadchodzi czas świętowania, Japończycy z taką samą pasją, z jaką podchodzą do pracy, oddają się tradycyjnym obrzędom i ceremonii. Każde japońskie święto to bogactwo zwyczajów przekazywanych z pokolenia na pokolenie oraz wyjątkowych przysmaków, które nie tylko cieszą podniebienie, ale również opowiadają historię tego fascynującego kraju i jego dziedzictwa.
krajobraz kierunku
Jedwabny Szlak – od Xi'an do Stambułu. Poznaj najsłynniejszą trasę kupiecką w historii świataKiedyś – sieć niebezpiecznych dróg pełnych trudów, gdzie karawany wielbłądów przemierzały pustynie i wysokie przełęcze, a kupcy ryzykowali życie w poszukiwaniu fortuny. Dzisiaj – fascynująca trasa turystyczna prowadząca przez kraje o bogatej historii i kulturze, dostępna dla podróżników z całego świata. Jedwabny Szlak, który przez niemal dwa tysiące lat łączył wschód z zachodem, był nie tylko arterią wymiany towarów, ale także mostem między cywilizacjami, przez który przepływały idee, religie, technologie i kultury. Od chińskiego Xi'an po śródziemnomorskie porty, od pustynnych oaz Azji Środkowej po wysokogórskie przełęcze Pamiru – każdy odcinek tej trasy ma swoje tajemnice. Poznaj najważniejsze fakty i ciekawostki związane z tym legendarnym szlakiem.
krajobraz kierunku
Yeti i inne mityczne stworzenia świata. Gdzie szukać słynnych kryptyd?Prima aprilis to idealny moment, by wyruszyć w podróż nieco mniej oczywistą – tropem legend i mitów, które od wieków elektryzują podróżników i badaczy. Czy mityczne stworzenia naprawdę istnieją? Czy można je spotkać? Tego nie wiem. Wiem jednak, że miejsca, w których podobno mieszkają, są warte odwiedzenia niezależnie od tego, czy żyją w nich mityczne stwory. Pakuj walizki i aparat z dobrym zoomem – zabieram Cię na wyprawę śladami najsłynniejszych kryptyd świata!