Kategoria lokalna: 4
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niestety nasz pobyt w tym hotelu nie spełnił naszych oczekiwań. Z przykrością muszę stwierdzić, że warunki znacznie odbiegały od opisu zamieszczonego w ofercie. Pokój był brudny, miał zepsute wyposażenie a obsługa nie miła. Po zostawieniu 5 € dla osoby sprzątającej nadal nie było zmiany. Polacy umieszczani są w najstarszym 100 letnim budynku gdzie muszę zaznaczyć , że Francuzki i Niemcy mają lepsze warunki. Dostaliśmy czerwone opaski co za tym idzie, że za wiele rzeczy musieliśmy dopłacać albo nam się nie należało. Jest pakiet plus premium dla Francuzów i Niemców dla Polaków nie dostępny. Chcieliśmy jakiś doby alkohol to np. kelner mówił, że nie ma lodu lub limonki. Siedzący obok nas goście z niebieskim bransoletkami mielił wszystko, ciągle podchodził kelner na nas nie zwracał uwagi. Restauracja a’la carte w niedzielę dodatkowo płatna w tygodniu zazwyczaj nie ma już dla Polaków miejsc. Byliśmy na wycieczce od godz. 6.55. Zjedliśmy jedną suchą kanapkę i obiad na statku, niestety z powodu korków dotarliśmy do hotelu 21.45 do 21.30 była kolacja. Rezydentka zapewniła nas, że będziemy mieli kolację ale się zdziwiliśmy. Dostaliśmy butelkę wody i jedną suchą kanapkę. Poprosiliśmy o kolację dodatkowo płatną ale niestety kuchnia pracuje do 22.00 więc nic ciepłego nie otrzymaliśmy. Od 28 lat po 3 razy do roku wyjeżdżamy i nigdy nie odczuliśmy tak złego traktowania Polaka. Było nas 9 osób i każdy odniósł takie wrażenie. Baseny duże choć brudne. Czarnogóra przepiękna ale ten hotel nie jest odpowiednim wyborem dla Polaka.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jedyne co mogę pochwalić to jedzenie - akurat mi smakowało - sporo ryb i owoców morza. Bardzo małe pokoje - a w nim szafa -ani jednej półki - tylko drążek na wieszaki - i trzy wieszaki - po jednym dla każdego (rodzina 3-osobowa). Ja z córką wypakowałyśmy nasze rzeczy z walizek na dno wspomnianej wyżej szafy, mąż trzymał wszystko w walizce, która jako jedyna mieściła się w pokoju - te rozpakowane stały na balkonie. Pokoje ani razu podczas pobytu nie były sprzątane (ani odkurzane, ani ścielenia łóżek) - jedyne co - to jeśli śmieci wystawały z kosza, to był wymieniany worek, a jeśli nie wystawały - to zostawały aż będą wystawać, plus ręczniki w łazience - zawsze składane choć nie zawsze wymieniane. W budynku były dwie windy - jedna nieczynna. Mieszkaliśmy na 2 piętrze i zawsze chodziliśmy na piechotę poza kwaterowaniem - gdzie mąż wjechał z walizkami by nie nosić ich po schodach. Niestety w dniu wykwaterowania - przez pół godziny nie było szansy by winda zatrzymała się na 2 piętrze - kursowała tylko parter - 4 piętro. Więc znosiliśmy walizki na piechotę. W pokoju mieliśmy zatrzaśnięty sejf - mimo codziennego zgłaszania w recepcji osobiście, telefonicznie plus rezydentce - naprawiono go nam dopiero 4 dnia, a więc 4 dni nosiliśmy przy sobie portfele, paszporty, klucze od odmu, kluczyki od samochodu itd. Obsługa w barach - wszyscy pracują tam za karę. Przez 7 dni nie doświadczyłam żadnego uśmiechu czy życzliwości, a wręcz ignorowania klientów/gości - trzeba było swoje odstać - nie w kolejce tylko przy barze - by zostać zauważonym i obsłużonym. Do tego te opłukiwanie zebranych szklanek po drinkach pod bieżącą wodą i podawanie w nich kolejnych drinków, coli czy piwa. Na stołówce - krzesła/fotele - wyściełane - ale ciężko znaleźć czyste - generalnie wszystko potwornie poplamione - i strach usiąść w jasnych rzeczach bo nie wiadomo czy plama świeża czy zaschnięta. Szczytem wszystkiego było wykwaterowanie do godziny 10:00 z utratą praw gościa. Sporo podróżuję po świecie i jeszcze nigdy nie spotkałam się z czymś takim, żeby o 10:00 odebrano nam opaski all-inclusive i zaproponowano za 15 Euro/os. obiad. Nie mieliśmy już prawa do kawy, herbaty a nawet wody. Wszystko było dla nas płatne. Wszędzie gdzie byłam do tej pory w dniu wyjazdu musiałam zwolnić pokój ale mogłam korzystać z jedzenia, picia, basenu - do momentu wyjazdu z hotelu. Tutaj pozostało nam tylko koczowanie w recepcji. Wywieziono nas na lotnisko o 13:45 z hotelu, gdzie wylot był zaplanowany na 18:55. Lotnisko w ogóle nie przystosowane do obsługi turystów. Dwie godziny czekaliśmy na rozpoczęcie odprawy - na stojąco - bo nie było żadnych miejsc siedzących. Bardzo dużo ludzi - samoloty opóźnione ze względu na "wzmożony ruch lotniczy nad Bałkanami", brak klimatyzacji, duszno. Na pewno nie polecam.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Tytuł podsumowuje cały pobyt. Rewolucję żołądkowe, nie tylko nasze ale innych gości przybywających w tym czasie. Pokoje brudne, jak sprzątane to tylko z grubsza podłogi, nawet szklanek przez cały pobyt nikt nie zbierał. Ultra All Inclusive okazał się zwykłym All, ponieważ z jednego baru byłem odprawiony z kwitkiem, ponieważ mam zwykłe All, a nie wersję premium. Również spotkałem się z odmową przy zamówieniu alkoholi oznaczonych wersją „Premium”. Transfer z lotniska ponad 2 godziny. Nie polecam…
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Byłam bardzo rozczarowana : zameldowanie w ostatnim budynku przy bramie z widokiem na suchą trawę i głośną drogę dojazdową . Ekipa sprzątająca panów ( chyba Hindusów ) tragedia !!!! Brak sprzątania , ręczniki bardzo zużyte i dziurawe , brud . Nie sprzątali w ogóle sanitariatów ani balkonu ( ani razu ) wylała mi się kawa i do końca pobytu nie posprzątali !!! Prosiłam o 2 oddzielne łóżka w pokoju , a dostałam łoże małżeńskie i na dodatek zarwane ( syn nie mógł spać po drugiej stronie bo totalnie niewygodne ) 16 to latek spał na małej dostawce . Nie za to zapłaciłam . W barach też tragedia - nie dostawałam czego chciałam - drinki nie były te , które zamawiałam . Zauważyłam , że barmani po kryjomu wąchali ścierki do wycierania lady i stolików - ohyda !!!! Ble .Odnośnie jedzenia , w pierwszą noc miałam rewolucje żołądkowe i wymiotowałam - nadmienię , że jadła omułki ( za pewne nie były świeże !!!Jednym słowem porażka i powinnam wnioskować o zwrot części należności . Nigdy więcej do Czarnogóry .
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pokój straszny. Woda się leje, plamy na wykładzinie, grzyb, stara ledwo działająca klima kapiącą na malusieńki balkon na którym są ptasie gniazda i odchody. Zostaliśmy oszukani przez Rainbow