5.4/6 (80 opinii)
5.0/6
Warto zobaczyć piękne,zielone gór Kukazu oraz budowle sakralne w Gruzji i Armenii.Pilot Piotr zadziwił nas posiadaną wiedzą o zwiedzanych krajacj oraz umiejętnością jej przekazania,Holetele dobre niekiedy z jedną winadą albo bez,mankament te przy rozwożeniu walizek do pokoi rozwiązywał bardzo grzeczny i sprawny personel hotelowy,wyżywienie bardzo dobre.Z miast szczególnie zachwycił Erewań. Mankamentem była nieczynna klimatyzacja /przy temperaturze powietrza ok.28 stopni/w zasłużonym aczkolwiek wygodnym autokarze z dobrymi kierowcami. Starsi uczestnicy przypomnieli stan dróg i przdrożnych toalet jakie były u nas przed ponad 30 laty.Polecamy obiadokolację hotel i kolację w WEST TOWER w Kutaisi.
5.0/6
Wycieczka dobrze zorganizowana pod względem przemieszczania się, jak również doboru zwiedzanych obiektów. Bardzo dużo dowiedziałam się o życiu Gruzinów, ich tradycji, wybornym jedzeniu oraz tym, że są tacy mili i sympatyczni. Nasz przewodnik Irakli, pochodzący z Gruzji oczarował mnie dobrą znajomością języka polskiego oraz olbrzymią wiedzą o swoim kraju, przemiły młody człowiek. Widać, że lubi to, co robi i robi to z pasją. Zauroczyły mnie góry Kaukazu, zapierające dech w piersi przełęcze oraz często pojawiające się na drodze stada krów czy owiec. Zaskoczył mnie na plus standard hoteli, zarówno w Gruzji jak i w Armenii. Spodziewałam się , że będzie biednie, a pokoje były czyste i bardzo przestronne. Dużo podróżuję, ale jeszcze nie byłam z tak zgraną grupą ludzi na wyjeździe, nie wiem, czy to zasługa przewodnika, czy może tak pięknego miejsca. Ogólnie wycieczka bardzo udana pod każdym względem.
5.0/6
Dla tych, którzy lubią piękne widoki, pasjonują się historia i kultura, jest to wspaniała okazja ubogacenia swojej wiedzy. Kompetencja i wiedza pani Patrycji jest godna podkreślenia. Jeśli jeszcze trafia wam się Irakli i Samuel jako miejscowi opiekunowie to już możecie tylko oddać się podziwianiu widoków. Gorąco polecam.
5.0/6
Z wycieczki przywiozłam same dobre wrażenia. Oba kraje są jeszcze nieskażone szaloną pogonią za pieniądzem i nie są zatłoczone tłumami turystów. Nawet w najbardziej znanych miejscach mogliśmy się bez problemu poruszać i powoli przyglądać się szczegółom. Ludzie żyją tu wolniej, są życzliwi i otwarci. Jak zwykle przy tego typu imprezach zdarzały się niedociągnięcia, ale mam nadzieję, że dzięki naszym opiniom biuro będzie pracować nad ich poprawą.