Opinie o Morze lasów, lawa przyjemności

4.7/6
(53 opinie)
Intensywność programu
4.8
Pilot
5.2
Program wycieczki
4.8
Transport
4.6
Wyżywienie
4.6
Zakwaterowanie
4.3
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
pani z lornetka
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AI

Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    134

    Dla miłośników przyrody

    Tomasz 30.01.2016

    Wycieczka bardzo ciekawa, pozwala na dobre poznanie tej części świata. Myślę, że to jedna z lepszych ofert turystycznych na odwiedzenie Panamy-Kostaryki i Nikaragui. Niesamowita przyroda, przyjaźni ludzie, dużo kolorów, pięknych miast i miasteczek. Nie ma tutaj zbyt wielu zabytków ale odwiedzamy ten rejon głównie dla jego pięknych gór, oceanów, wulkanów, lasów, zwierząt, dla jego egzotyki. Oferuje świetne warunki do odpoczynku. Jest spełnieniem podróżniczych marzeń i relaksu.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    48

    Morze lasów, lawa przyjemności w terminie od 23 listopada do 4 grudnia 2022 roku

    ANNA ELZBIETA, WARSZAWA 21.12.2022 | Termin pobytu: listopad 2022

    Zaciekawienie i zauroczenie Ameryką Środkową nabyłam w 2019 roku na objeździe obejmującym Meksyk, Belize, Gwatemalę, Honduras i Salwador. Niewiarygodna kultura Majów i fantastyczne spotkania z przyrodą skłoniły mnie do kontynuowania poznawania kolejnej części Ameryki Środkowej. Program Morze lasów, lawa przyjemności w połączeniu z proponowanymi wycieczkami fakultatywnymi wydawał się niezwykle interesujący więc rezerwacji wycieczki dokonałam na początku czerwca i z niecierpliwością czekałam na wyjazd który miał się odbyć 10 listopada ale niestety na m-c przed wyjazdem organizator pobierając dopłatę końcową nie miał potwierdzonego terminu wyjazdu i tylko dzięki niezwykle miłej konsultantce Pani Dorocie udało mi się dołączyć do następnej grupy, której wyjazd był zaplanowany na 23 listopada. Pomimo, że wyjazd w terminie zarezerwowanym przeze mnie był droższy niż wyjazd w terminie późniejszym organizator usiłował mnie obciążyć dopłatą w wysokości blisko 3,5 tys zł od osoby gdyż tak podobno wynikało z wyliczenia, którego nikt nie był w stanie mi wyjaśnić. Na szczęście przy dużej pomocy i zaangażowaniu P. Doroty udało mi się wyegzekwować wyjazd w pierwotnie ustalonej cenie. Podsumowując nie było łatwo wyjechać na ten wyjazd i nawet był moment , że chciałam zrezygnować bo bardzo byłam rozczarowana postawą organizatora, który wcześniej w sytuacji anulacji wyjazdu z powodu braku odpowiedniej liczby chętnych zawsze proponował coś interesującego w zamian w tym samym terminie lub interesujący klienta wyjazd w innym terminie a teraz była tylko mowa o zwrocie kasy, bez żadnych propozycji wyjazdu. Nauczka na przyszłość aby interesować się w Rainbow tylko terminami potwierdzonymi aby uniknąć niepotrzebnego stresu za własne pieniądze. Sam wyjazd wynagrodził wszelkie perturbacje z organizatorem. Przelot liniami KLM do Amsterdamu i później do Panamy komfortowy choć wyżywienie i na tych liniach uległo pogorszeniu. Lot powrotny przez Paryż z planowanym sześciogodzinnym oczekiwaniem masakra ale jak chce się zwiedzać świat w sposób zorganizowany to trzeba akceptować tańsze rozwiązania proponowane przez organizatora, co grupa zniosła z godnością mając w pamięci fantastyczny wyjazd. Najmocniejszą stroną wyjazdu była przewodniczka P. Sylwią. Stwierdzam to z całą odpowiedzialnością, pomimo, że moim zdaniem P. Sylwia nie poradziła sobie z losową sytuacją, w wyniku której ponad 30 osobowa grupa spędziła noc na lotnisku w Panamie, bo nie załatwiła od razu noclegu gdyż uwierzyła przewoźnikowi, że lot odbędzie się z opóźnieniem. Doświadczony przewodnik wiedziałby , że jeśli samolot po długim oczekiwaniu na zmianę warunków pogodowych San Jose wystartował z dużym opóźnieniem i został zawrócony z lotniska, na którym nie został przyjęty z powodu mgły to jest niewielkie prawdopodobieństwo aby ponownie próbował na nie lecieć tuż przed północą. Na szczęście feralny nocleg na lotnisku miał miejsce na początku wyjazdu a grupa była zainteresowana zrealizowaniem założonego programu i P. Sylwia sprawiła, że szybko zapomnieliśmy niedogodności z lotniska i daliśmy się zabrać w fantastyczną podróż po niezwykle pięknej Kostaryce i Nikaragui w towarzystwie niesamowitej przewodniczki, która swoją pasją i niespotykanym zainteresowaniem oraz radością z uczestniczenia w wycieczkach fakultatywnych dzieliła się z uczestnikami wyjazdu w sposób niezwykle profesjonalny i sympatyczny, czym zjednała sobie całą grupę a mnie chyba najbardziej. Po raz pierwszy, pomimo że na egzotycznych wyjazdach z Rainbow byłam już kilkanaście razy, spotkałam przewodnika , który uczestniczył we wszystkich fakultatywnych wycieczkach biorąc w nich czynny udział i bawił się znakomicie, służąc radą i pomocą uczestnikom wyjazdu. Brawo. Jeśli chodzi o sam program to: - ciekawa była wizyta na śluzie Miraflores gdzie mogliśmy obserwować przeprawę za 300 tys USD statków na starym kanale jak i za ponad 1 mln USD przeprawę olbrzymich kontenerowców na nowej wersji kanału, po bardzo interesująco przedstawionej przez P. Sylwię historii budowy kanału i zasad jego działania. - najsympatyczniejszym punktem programu była wyprawa do Indian Embera. Pomimo deszczu wyprawa indiańskimi czółnami, rwącą rzeką przez niesamowitą dżunglę do indiańskiej wioski gdzie sympatyczni mieszkańcy wraz z dziećmi przyjęli nas prezentacją swoich wyrobów, fantastycznymi tańcami i niezwykle pięknie podanym posiłkiem, w liściu bananowca ozdobionym kwiatem hibiskusa, składającym się ze znakomitej ryby bez ości i czipsów pozostanie w mojej pamięci na zawsze wraz z uśmiechniętymi buźkami indiańskich malców. Warto dla nich zabrać cukierki lub lizaki. W trakcie pobytu w wiosce można było nabyć wyroby miejscowego rękodzieła ale bez natarczywego nagabywania przez miejscowych jak to zazwyczaj miało miejsce na innych wyjazdach. - wizyta na plantacji kawy wraz z możliwością degustacji kawy bez szału, mrożona rzeczywiście dobra ale najlepszy likier kawowy, który można nabyć pięknie opakowany w worek jutowy- świetny na prezent - fantastyczna wyprawa do La Paz Waterfall Gardens gdzie oprócz wizyty na farmie motyli, obserwacji kolibrów przy karmnikach zawieszonych na niskich drzewach i wszystkich reprezentantów miejscowej fauny w prywatnym zoo położonym w przepięknym ogrodzie założonym na wzór dżungli ale z wygodnymi ścieżkami, można było podziwiać wspaniałe wodospady oraz zjeść znakomity lunch. - fakultatywna wizyta w basenach geotermalnych pięknie zaaranżowanych w klimatycznym ogrodzie, pełnym fantastycznych świateł, dała nam na koniec dnia rewelacyjny relaks z wyśmienitymi drinkami . Moim zdaniem powinna być w programie bo osoby, które w niej nie uczestniczyły wiele straciły. - niezapomniana była wizyta w lasie deszczowym, spacer wśród fantastycznych roślin po zawieszonych lekko kołyszących się mostach, koniecznie trzeba mieć płaszcz lub pelerynę przeciwdeszczową. - fakultatywna canopy tour i skok tarzana był nie tylko ekscytujący i zabawny ale przede wszystkim poprzedzony nauką zjeżdżania i przeprowadzony w niespotykanie bezpiecznych warunkach w porównaniu np. do Gwatemali gdzie pomosty na drzewach nie były ogrodzone. Naprawdę polecam wszystkim którzy się do tej pory obawiali aby skorzystali z okazji bo to niesamowita frajda.ze względów bezpiec - niesamowity spacer w parku zwanym "zakątkiem starej kobiety" u podnóża wulkanu, pośród gejzerów błotnych, gorących źródeł i gotujących się kałuży błota, ze względu na bezpieczeństwo, był krótszy niż zaplanowano, z powodu ulewnego deszczu, który alejki zamienił w rwące potoki - Granada klimatyczne kolonialne miasto, które zwiedzaliśmy na pieszo i dorożkami / ten fakultet też powinien wejść do programu/ na koniec dnia dało mam możliwość skosztowania fantastycznego steka, którego drugiego wieczora w Granadzie Sylwia już nie musiała polecać bo wszyscy którzy spróbowali, chcieli powtórzyć tę ucztę. - niezapomniany rejs po jeziorze Nikaragua, największym jeziorze Ameryki Środkowej, na którym jest 365 malowniczych wysepek, z których cześć jest przepięknie zagospodarowanych a część jeszcze bezludnych, pozwalających pomarzyć o małej, ciasnej ale własnej wysepce - fakultatywny wieczorny wyjazd na oglądanie lawy - Masaya Nocą P. Sylwia połączyła z zachodem słońca nad wulkanem. Fajne widoki i fajne zdjęcia ale w związku z tym, że jest to pierwszy wulkan, na który wjechałam autokarem to czułam się trochę zawiedziona. - miasto Leon, pierwsza stolica Nikaragui, to największa katedra Ameryki Środkowej ze białym dachem - wspaniałym plenerem zdjęciowym i najładniejszy barokowy kościół - wizyta we Flor de Cana- fabryce rumu to okazja do poznania procesu destylacji, degustacji i zakupu tego najsławniejszego rumu uznawanego na całym świecie za jeden z najlepszych - fakultatywna wyprawa na volcanosurfing czyli zjazd na desce z czynnego wulkanu, składała się z transferu do podnóża Cerro Negro i następnie wspinaczki na czynny wulkan, która pomimo kamiennej ścieżki pnącej się na szczyt krateru i silnego wiatru na jego szczycie była do zrealizowania nawet dla osób w wieku dojrzałym a obfitowała niespotykane widoki. Sam zjazd na deskach poprzedzał ubranie świeżo wypranych kombinezonów, założenie kasków i gogli oraz instruktaż jak zjeżdżać używając do hamowania pięt/dlatego trzeba mięć porządne buty/ a później już tylko zjazd. Wspaniała zabawa i gdyby nie to że tak wysoko trzeba było wchodzić na wulkan chętnie bym powtórzyła zjazd z większą prędkością. - rezerwat lasów namorzynowych Isla Juan Venado dał możliwość zobaczenia wielu gatunków ptaków ale osoby, które już wcześniej miały kontakt z lasami namorzynowymi bardzo rozczarował i gdyby nie przepiękny zachód słońca na zakończenie wyprawy to można było ją sobie darować. - 1,5 dniowy odpoczynek na pacyficznym wybrzeżu Panamy potrzebny i zorganizowany w fajnym ośrodku o średnim standardzie w opcji All Inclusive z dostępem do bezpłatnych kajaków i stupów. Wyżywienie smaczne i zróżnicowane w kilku restauracjach w formie bufetu plus jedna restauracja ala carte.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    21

    Fajna wycieczka :)

    GREG 19.02.2020

    Dobrze zorganizowana impreza. Ciekawe miejsca w trzech krajach. Kompetentna i mila pani pilotka Sylwia. Duzo fakultatywnych i dobrze zorganizowanych wycieczek. Dobry hotel na koniec objazdowki. Serdecznie polecam!

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    10

    Ciepło i interesująco

    Krzysztof, Poznań 26.08.2024 | Termin pobytu: luty 2024

    Spokojna miła podróż przez interesujące i zróżnicowane regiony Ameryki Środkowej. Od bogatej Panamy do biednej Nikaragui. Od suchego obszaru do lasu deszczowego w chmurach.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    59

    wrażenia ogólne

    ALEKSANDER, Szczecin 11.12.2018 | Termin pobytu: listopad 2018

    Przed wyjazdem miałem wątpliwości.Po powrocie nie mam - wycieczka bardzo udana.Udana po wieloma wzgłędami - poznawcza,interesująca,smaczna(!), z przygodami(czasem nie zbyt miłymi jak na przejściu granicznym Kosta Ryka-Nikaragua lub na lotnisku w Paryżu w drodze powrotnej).Ale udana.Na 5+. Naszym zdaniem(bo piszę w imieniu żony też) w dużym stopniu do takiej oceny przyczynił się nasz pilot P.Marcin.Człowiek o wiedzy prawie encyklopedycznej,stanowczy,pomocny dla każdego. Dla każdego chętnego tej pomocy bo słyszałem nieco inną opinię ale o tym niżej. Utrzymać porządek w takim różnorodnym tłumie(30 osób) to trzeba mieć nie byle jakie umiejętności.I Pan Marcin był na wysokości zadania. Dla nas mogła by być jeszcze bardziej intensywna chociaż i z tym programem czasu na nudy większość nie miała. Nowe kraje,cudowna przyroda, zabytki,ludzie - warto jechać.Bez dwóch zdań.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    34

    Świetna wyprawa

    KRZYSZTOF Andrzej, Zabrze 22.03.2019

    Bardzo fajna wyprawa, różnorodne rzeczy do zobaczenia, miasta, lasy, wulkany, jezioro, ocean, plantacja kawy, "pędzące żółwiki" do oceanu, fabryka rumu, wszystko bardzo ciekawe! Oprócz oferty dla wszystkich super fakultety - wulkan Masaya nocą, kanopi ze skokiem tarzana, zajzd z wulkanu! Trafiłam na cudowną pogodę! Nawet w lesie deszczowym nie padało! :))

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    49

    Wspaniała przyroda, ciekawe miejsca.

    Irena 02.05.2015

    Zwiedzane kraje gwarantują satysfakcję z poznanych krajobrazów. Wspaniały spacer w lasach deszczowych, interesująca wycieczka do wioski Indian z podróżą łódkami, oryginalna stara i nowa Panama, przyjemny końcowy wypoczynek.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    12

    Krótko a tak wiele

    Damesa 08.12.2019

    Wycieczka ciekawa choć moim zdaniem nie najlepiej zorganizowana. Nie widzę sensu lotu do Panamy by po śniadaniu i szybkim zwiedzaniu wioski Indian, nerwowym wyczekiwaniu na przepłynięcie statków na Kanale Panamskim (co i tak się nie udało) i kolacji prawie na stojąco pędzić na lotnisko na przelot do Kostaryki. A tam.... hotel z widokiem na wulkan, niezbyt udana kolacja regionalna, palarnia kawy (grzech nie spróbować tej parzonej na miejscu). Niesamowity ogród La Paz, chociaż za mało czasu zostało tam przeznaczone. Tukany, leniwce, kolibry, koty, egzotyczne żaby, motylki Morfeo, ekscytujące wodospady ... można na nie patrzeć znacznie dłużej niż wyliczony nam czas. I koniecznie trzeba spróbować canopy tour! Boskie przeżycie! Zjeżdżasz tyrolką ponad konarami drzew a oczy dostają orgazmu widokowego. Cudowny hotel z klimatem Patio del Malinche. I dobra kolacja w restauracji na mieście. Generalnie fajne nieduże miasteczko. Oglądanie bulgoczącej lawy też robi wrażenie. Tylko nie myśl, że będziesz mógł podejść bardzo blisko. To jest niebezpieczne! A przed wizytą w destylarni rumu koniecznie coś należy zjeść! Nie skąpią trunków podczas degustacji ;) A kiedy już będziesz w Nikaragui to zjedź na sankach z wulkanu. Nie ma czego się obawiać. Widoki są nie do opisania i nawet najlepsze zdjęcia tego nie oddadzą. I w Leon koniecznie zjedz steka w restauracji Carnivoro. Jest mega pyszny! A na wyspie żółwi są żółwie. Nie w akwarium czy basenie (pod turystów) tylko w naturalnym środowisku. Nie wykluły się na przyjazd turystów? Są tam ludzie, którzy się zajmują jajeczkami i świeżo wyklutymi żółwikami i dbają o naturalny cykl rozrodu. Nie ma w tym żadnej komercji. Kiedy już uda się trafić o czasie do Panamy to delektuj się piękną starówką. To miasto ma klimat. Szkoda jednak, że bardzo dużo czasu traci się na przeloty, przejazdy czy dojazdy. Dobrze kiedy ma się bardzo dobrego pilota - Panią Dorotę. Kobietka z niesamowitą energią, uśmiechem, dobrym pozytywnym nastawieniem, wysoką kulturą i urokiem osobistym. Wtedy czas spędzony w autokarze mija trochę szybciej a już na pewno ciekawie. I żadna kudłata panna nie była w stanie zepsuć nam wakacji. Grunt to dobre towarzystwo pozytywnych osób a nie rozkapryszonych panienek, które chyba przypadkiem trafiły na wycieczkę.

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Tylko z Panią Kasią do Ameryki Środkowej

    Iwona, --- 06.03.2024 | Termin pobytu: luty 2024

    Świetna wycieczka ,dobry program a najważniejszy uśmiech ,kultura i wiedza Pani Kasi .Pani Kasiu jeszcze raz dziękuję ......Było wspaniale !!!!!!

    5.0/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    33

    Przyroda i kultura

    KM 09.12.2017 | Termin pobytu: styczeń 2018

    Bardzo urozmaicona wycieczka łącząca zwiedzanie parków narodowych z możliwością poznania lokalnej kultury. Świetna przewodniczka Pani Natalia Schoenradt, zawsze pomocna, miła i kompetentna. Do pomocy miała dobrych przewodników lokalnych, z których na szczególne wyróżnienie zasługuje Jason Torres z Kostaryki, zapalony przyrodnik i obserwator zwierząt. Wycieczka daje możliwość poznania przyrody trzech krajów Ameryki Centralnej (wiele parków narodowych o różnych biotopach począwszy od górskiego lasu mglistego, poprzez tropikalny las deszczowy i suchy aż po las namorzynowy, wspaniałe widoki wulkanów, kultura latynoska odmienna w każdym z trzech krajów od ultranowoczesnej Panamy (Singapur Ameryki Łacińskiej), poprzez mieszczańską Kostarykę (Szwajcaria Ameryki Łacińskiej) do typowej poskolonialnej Nikaragui zamieszkanej przez samych metysów. Wycieczka zaczęła się dla mnie i mojego znajomego niezbyt szczęśliwie. Dostaliśmy niewiadomo dlaczego umowę z lokalnego oddziału Rainbow choć kupiliśmy przez stronę internetową. Zarezerwowaliśmy wycieczkę wcześnie, bo w lipcu, ale potem dwa razy wycieczka zniknęła ze strony Rainbow. Niestety nikt nie był w stanie odpowiedzieć, czy będzie realizowana czy nie – najmniej Ci z lokalnego oddziału. Ktoś rzucił chyba dla uspokojenia, że jest widoczna, gdy wprowadzi się 1 osobę, więc założyliśmy niesłusznie, że jest potwierdzona. Na miesiąc przed wylotem dowiedzieliśmy się, że lot bezpośredni z Warszawy się nie odbędzie z powodu małej liczby pasażerów i musimy podpisać mało atrakcyjny aneks do umowy – w porównaniu do oferty last minute, które potem się pojawiła.

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem