Opinie o Podróż życia

5.5/6 (27 opinii)

5.5/6
27 opinii
Intensywność programu
5.5
Pilot
5.8
Program wycieczki
5.4
Transport
5.4
Wyżywienie
4.9
Zakwaterowanie
4.6
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.5/6

    Niezapomniane chwile

    Wycieczka bardzo intensywna. Ale chcąc zobaczyć cały program, trzeba nastawić się na poranne pobudki oraz częste przeloty. Ponadto osoby z nadciśnieniem powinny nastawić się na jego wzrost będąc na poziomie 4000 mnpm . Ponadto życzę każdemu pilota Pana Tomka, którego wiedza, profesjonalizm i poczucie humoru uzupełniło piękno tej wycieczki. Jedyny mały minusuk, który powinien być wzięty pod uwagę podczas planowania kolejnego programu, to dodatkowe pare dni odpoczynku na koniec w Rio de Janeiro

    Ewa, KOSZALIN - 05.02.2019

    83/93 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Nasza Podróż Zycia

    Podróż życia to wspaniała okazja zobaczyć Amerykę Południową w pigułce. 5 krajów w 13 dni :) wycieczka bardzo intensywna, mało spania, dużo zwiedzania ale dlatego że ma bogaty program. Uciążliwa jest choroba wysokościowa, która przeszkadza w cieszeniu się podczas zwiedzania Cusco czy La Paz, ale miejscowe Sorochi Pills dają radę i naprawdę warto je stosować - dostępne w każdej aptece których w Cusco jest sporo. Dzięki tej wycieczce mogliśmy pokonać Andy i pustynie żeby zobaczyć piękne laguny. Bardzo dobre jedzenie, bogate obiadokolacje, zawsze pieknie i elegancko i smacznie.Na końcu wisienka na torcie to pilot Artur Piniewski, super przewodnik,znający okolice jak własną kieszeń, zawsze służący dobrą radą, pomocą, non stop zapoznawał nas z lokalnymi zwyczajami, opowiadał bardzo ciekawie o zwiedzanych miejscach, do tego bardzo cierpliwy :)Bardzo polecamy ta wycieczke i pilota :) jadąc na własną ręke nie bylibyśmy w stanie zobaczyć tych wszystkich miejsc, często trudno dostępnych (13 godzin jazdy przez pustynie jeepami). Do tego duży plus dla Rainbow - hotele zawsze są w centrum miasta. Jedyny minus to częste przeloty, możnaby spróbować poszukać bezpośrednich lotów wewnętrznych żeby zaoszczędzić na czasie (w Buenos byliśmy od 00.00 do 3.30 w hotelu ) późny przylot i wczesny wylot. Najlepiej byłoby leciec z Salty do Iguazu, albo pominać zwiedzanie Salty i leciec do Buenos w dzień i pozwiedzac je. Potem lot z Iguazu do Rio byl z miedzyladowaniem w Sao Paolo, szkoda ze nie bezposrednio. Reasumujac super, choc mozna troche ulepszyc program. Uwaga na chorobe wysokościowa, warto miec cos przeciwbiegunkowego (polecam antybiotk Xifaxan), leki przeciwbolowe, na gardlo, krem z filtrem, nakrycie glowy, ubierac się na cebulke, poncza przeciwdeszczowe. Z fakultetów polecam Pisco, łodka do wodospadów, favele w Rio.

    Magdalena Barbara, Gdynia - 26.11.2023  | Termin pobytu: listopad 2023

    34/35 uznało opinię za pomocną

  • 5.5/6

    Rio, Peru, Kolumbia

    Wycieczka "Podróż życia" to fantastyczny pomysł na błyskawiczne zwiedzanie połowy Ameryki Płd. Zaliczone dwa Nowe Cuda Świata. Kąpiele w ciepłm Oceanie Atlantyckim (Spokojny był za zimny na kąpiele) i w gorącym morzu karaibskim. Wszystko zapięte na ostatni guzik, przeloty, przejazdy i zakwaterowanie zgodnie z planem. Łącznie 9 przelotów, ok. 40.000km w 12 dni. Na szczęście można było odpocząć 1 cały dzień w Cartagenie oraz 1 dzień w Rio. Śniadania w hotelach do zaakceptowania, natomiast lunche i obiadokolacje fantastyczne. Można było korzystać z tzw. szwedzkiego stolu lub dań serwowanych z karty! Zawsze były podawane napoje i to w cenie. Hotele niestety liche, po za tym w Bogocie, ten był wręcz luksusowy. A więc do pełni szczęścia brakowało lepszych hoteli. I na koniec BOGOTA. To miasto można, a nawet trzeba pominąć, gdyż tam nic ciekawego nie ma. W poniedziałek rano o g.5.00 wyjechaliśmy z hotelu w Cartagenie, poranny przelot do Bogoty, zmarnowanie całego dnia w Bogocie, bo po co nam Polakom zwiedzać tamtejszą "wieliczkę", nocny przelot do Rio, od rana zwiedzanie Rio i po 35 godzinach podróży po południu zakwaterowanie w hotelu.

    Andrzej, OBOZIN - 14.03.2018  | Termin pobytu: luty 2018

    204/244 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    moja kolejna podróż życia

    Wyjazd bardzo intensywny, 13 lotów w 14 dni. Na powitanie mamy wysokości 3,5-5 tyś metrów nad poziomem morza, co powodowało u niektórych uczestników delikatne trudności z oddychaniem. Program ciekawy, ale można byłoby go zmodyfikować, żeby nie tracić czasu. Zwiedza się 5 dużych krajów, każdy kraj jest inny, bardzo ciekawy. Można więc zrobić sobie przegląd, a gdy kogoś zainteresuje wybrany kraj, można do niego wrócić. Hotele typowo turystyczne, dla turysty objazdowego nie ma to większego znaczenia. Jedynie hotel w La Pas, położony na 3.5 km n.p.m. to porażka, hotel bez okien. Rzadkie powietrze, pokój bez okna, hotel nieco podstarzały wywołuje uczucie klaustrofobii. Cieżko się oddycha, a brak okna, brak możliwości przewietrzenia pokoju działa średnio na głowę. Wycieczki fakultatywne są fajne. Warto pojechać do PISAC w Peru, spotkać z bliska lamy, alpaki, wikunie, podziwiać widoki. Warto zaliczyć w Buenos Aires wieczór z Tango Argentyńskim, świetny show, pyszne jedzenie, wszystko premium. Nie warto jechać na wieczór z przeglądem muzyki latino, muzyka elektroniczna, sala 500 osób, jeśli ktoś był na wieczorze z TANGO, będzie zawiedziony jakością wieczoru LATINO. Z koleji w Boliwii zwiedzanie cmentarzyska lokomotyw, to totalna porażka, szkoda tych 2 godzin, które można by spędzić na solnej pustyni. Stoją tam zdemolowane lokomotywy, można się po nich wspinać, poza tym totalnie bez sensu, szkoda każdej minuty tam spędzonej. Rekompensuje słona pustynia, która jest bardzo ciekawa i można by jej poświęcić więcej czasu zamiast lokomotyw. Po przyjeździe do Argentyny zwiedza się miejscowość Salta. Program zwiedzania jest na 3 godziny łącznie z muzeum, gdzie znajdują się mumie dzieci z 15 wieku. Pozostałą część dnia czeka się na wylot do Buenos Aires. Cała grupa musi się pałętać po małej mieścinie zupełnie bez sensu i celu, ciekawsze byłoby zwiedzanie Buenos Aires niż chodzenie po targach w Salta, ten punkt programu jest do poprawki. Wylot do Buenos jest dopiero wieczorem, gdyby był wcześniej, wszystko byłoby lepsze i bardziej sensowne. Jedzenie w programie jest różne, ale nie ma problemu, żeby samemu sobie kupić i zjeść różne pyszności, jedzenie w tych krajach nie jest drogie, jest smaczne i urozmaicone. Warto podczas pobytu w Rio de Janeiro pojechać na mecz piłki nożnej na słynnym stadionie Maracana. Bilet 70 dolarów/osoba, ale warto. Generalnie wszędzie można płacić kartą, z gotówki jedynie dolary się przydadzą. Ceny umiarkowane, tubylcy nie naciągają na kursach walut, napiwkach itd. Generalnie polecam bardzo. W Maccu Piccu trzeba liczyć na szczęście, otóż wyznaczono tam 3 trasy zwiedzania. trasa nr 1, przechodzi nisko u podłoża Maccu, trasa nr 2 mniej więcej w połowie wysokości, trasa nr 3 najfajniejsza widokowo, zdjęciowo i całościowo. Nie mamy szansy wyboru trasy, podobno komputer losuje nam trasę, więc... trzeba mieć szczęście na trasę nr 3, moja grupa miała szczęście do trasy i pogody.

    Marcin , Klucze - 27.11.2024  | Termin pobytu: listopad 2024

    33/34 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem