Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
1 dzień- brak realizacji programu: wzgórze zamkowe z basztami rybackimi i kościołem Macieja oraz zapierające dech w piersiach widok na miasto i rzekę z góry Gallareta 2 dzień - program zrealizowano . 3 dzień - program zrealizowano 4 dzień - rejs statkiem ( miał być płatny 15 EUR/os. , płaciliśmy 17 EUR/os.) 5 dzień - program zrealizowano , 6 dzień - brak przejazdu do Nowego Pazaru , miasta o orientalnym tureckim charakterze, gdzie miał być czas wolny w mieście ( podobno brak realizacji od kilku lat a i tak wpisywany w program), 7 dzień - brak rejsu łódkami meandrami kanionu rzeki Uvac ko (za mało wody w rzece - nie jest to wina firmy w zamian za darmo rejs po rzece Stronie) , brak możliwości skorzystania z wieczora z muzyką regionalną , który od lat nie jest realizowany ( dodatkowo płatne) 8 dzień - program zrealizowano 9 dzień - program zrealizowano
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Piekny region,jeszcze momentami dziewiczy.Jeżeli p. Karolina pieknie opowiadała to momentami gubiła się na trasie.Program bogaty,czasem zamiast jednego miejsca można było wybrać inne,żeby nie marnować czasu na objazdy bo autokar nie mieścił się .Najlepsi to byli kierowcy,którzy robili wszystko żeby dowieźć grupę.Hotele nie do przyjęcia ,w jednym zimna woda,bez wind/jak ma wnieść bagaż osoba samotna ,niepełnosprawna -nie moge nosic ciężarów?/Biuro podróży powinno czasami sprawdzić czy sa czyste pokoje,jakie jedzenie,a może zmienic na inny hotel.Ja rozumiem że biuro musi zarobić na wyjeździe ale ja dopłacałam prawie 1000 zł za jedynke i mam spać w syfie pod brudną kołdrą/.Program też można pod turystów opracować żeby po nocy nie wracać a nastepnego dnia wstawać skoro świt.Autokar stary niewygodne siedzenia
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
„Z niejednego pieca człek chleb już jadł.” Wiele lat z firmą już podróżujemy, ale ad rem… Nie mieliśmy szczęścia do tej wycieczki O zaletach zwiedzanych miejsc warto poczytać w innych opiniach. Przejazd na pierwszy nocleg długi, tak że Budapeszt oglądaliśmy przy zachodzie słońca i w nocy, a na miejsce noclegu w Suboticy dotarliśmy circa o północy. Zanim się człek ogarnął było dobrze po północy. Niewypał. Samo zwiedzanie już szło bez problemu do momentu, gdy po rejsie przełomem Dunaju ruszyliśmy do hotelu. „Jak kto ma pecha to mu w drewnianym kościele cegła na łeb spadnie”… Nasz autobus, prawie nówka, zaliczył poważną awarię, która go zdecydowanie unieruchomiła „w dzikich ostępach nad Dunajem”. Dzięki pomocy kapitana stateczku obwożącego nas po Dunaju z hotelu Aquastar Danube, do którego zmierzaliśmy, przysłano po nas busik. Obracał 2 razy, poskładani jak scyzoryki, obłożeni bagażami, aleśmy dobrnęli do hotelu… ciemną nocą. Ponieważ nieszczęścia nie lubią samotności, więc przyplątało się to do pary. W pięknym hotelu Boriči jak i w całym miasteczku Sjenica padł system wodociągowy. Po powrocie znad punktu widokowego Molitwa kanionu Uvac próby umycia się, po całodziennych trudach, spełzły na niczym. Hotel potężny, lecz zdecydowanie nie przygotowany (projektowany?) na takie przypadki… Ale, jak wspomniałem: jak kto ma pecha… niedomyci ruszyliśmy z rana dalej. A! W okolicznych sklepikach wodę wykupiliśmy :( Wsiedliśmy do innego autobusu, który mógł wjechać na teren Bośni, gdyż ten co nim poruszaliśmy się, z przyczyn (chyba technicznych) nie mógł wjechać do Bośni. Natomiast na duży plus muszę zapisać hotel utworzony ze starego dworca wąskotorówki w Mokrej Gorze. Sympatyczna adaptacja na cele turystyczne. Tym razem do Mokrej Gory przyjechał już z polski autokar i nim pojechaliśmy, w zasadzie w drogę powrotną. Niestety , ze względu na opóźnienie Jajce "niewidzieliśmy" po nocy, a słynny wodospad, gdyby nie był oświetlony, też byłby „czarną dziurą”. No, o Banija Luce to zapomnieć (a może lepiej usunąć z programu wycieczki?)! Czarna noc, my pośnięci, więc nawet nie widzieliśmy czy i jak przejeżdżamy przez Banja Lukę… A i tak na punkt zborny dotarliśmy ze sporym opóźnieniem. Kalkulacja czasów przejazdów tu nie zagrała! Ale cośmy zobaczyli, to nasze! A warto było.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Swój obszerny komentarz wysłałem bezpośrednio do Biura - czekam na reakcję. Program wycieczki dosyć interesujący chociaż bez wielu "ochów i achów". Jeżeli ktoś lubi zwiedzać Bałkany to moim zdaniem Serbię należy wziąć na pierwszy ogień aby później przy zwiedzaniu innych bałkańskich krajów o niej zapomnieć. W innych bałkańskich krajach są o wiele bardziej interesujące obiekty do zwiedzania. Fatalnie ułożony plan na początek i koniec wycieczki. Zapomnijcie o noclegu w czasie dojazdu do Serbii i w czasie powrotu do kraju. W efekcie podróż tam trwała 24 godziny a powrót (łącznie z e zwiedzaniem Wyszegradu i Sarajewa aż 36 godzin) - bez odpoczynku. Niestety osoby z problemami krążeniowymi mogą mieć problemy. "Zwiedzanie" Budapesztu w biegu i późnym wieczorem. Mało interesujące muzeum w Zajeczar i pobliskie rzymskie pozostałości. Brak w programie wartej zobaczenia cerkwi św. Sawy w Belgradzie. Udało się ją zwiedzić w ramach czasu wolnego i za dodatkową opłatą u pilota. Hotele jak to na objeździe - bardzo różne, niestety często bez windy. Wyżywienie zupełnie podstawowe, często zimne śniadania. Obiadokolacje na akceptowalnym poziomie będące często jedynym !!! ciepłym posiłkiem na dobę. Na skutek błędów w organizacyjnych i fatalnej pracy pilota impreza odbywała się w ciągłym niedoczasie. Nie ma sensu wymieniać zbyt dużo pieniędzy - nie bardzo jest co kupić , no chyba, że ktoś lubi wozić różne miejscowe alkohole.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Serbia to kraj kontrastów i tajemnic do odkrycia przez ludzi którzy są ciekawi przyrody, legend i kultury ludzi kilku religii w jednym państwie. Kraj przepełniony odcieniami zieleni, wody, czystego powietrza i gór.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Uwagi poniżej
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Budapeszt zwiedziliśmy po 20tej gdy już był zmrok. Wielka szkoda!To samo było w Sarajewie.Lepiej by było, gdybyśmy te informacje mieli przed wyjazdem. Autokar był nie dostosowany do objazdowki /mało miejsca, prawa strona przed barkiem /. Gdzie zagubił się hotel w ostatnią noc, gdzie mieliśmy wypoczywać przy stacji kolejowej..a pojawił się hotel 1*.Dwa tylko hotele były w dostosowane do przyjmowania klientów w 21 wieku. Inne bez windy, lub malusienka windą, z klimatyzacją, ale nie funkcjonujaca. Kolacje i śniadania świeże. Panowie kierowcy, wspaniali, mimo ciężkich warunków jazdy. Degustacje królewskie, ale za dużo czasu im poświęciliśmy.Sama Serbia jest majestatycznie piękna. Polecamy ten kraj.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
z wszystkich wycieczek po Bałkanach jakie odbyłem, ten wyjazd był bardzo monotonny brak większych incjatyw ze strony pilota wycieczki, sytuację jedynie uratowała duża ale zorganizowana grupa turystów która dobrze się bawiła w wolnym czasie . Może ocena nie jest obiektywna gdyż ósmy wyjazd na Bałkany zaostrza apetyt . Jednak obiektywnie oceniając nie jest to wyjazd zachęcający na zwiedzanie tego kierunku, proponuję wybierać inne wycieczki po Bałkanach gdyż są zdecydowanie atrakcyjniejsze .
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Serbia okazała się być państwem bardzo ciekawym, ale niestety program wycieczki nie pozwolił nam się nacieszyć nią w stu procentach. Z powodu pandemii część w Budapeszcie oraz Bośni i Hercegowinie została całkowicie wycofana, a program Serbski rozciągnięty na całe 10 dni. Niestety i tak w miastach było bardzo mało czasu wolnego na samodzielne zwiedzanie a większość czasu spędzaliśmy w autokarze. Organizacja była bardzo chaotyczna, bez rzetelnych informacji na temat miejsc i czasu zbiórki, czasu posiłku czy też programu na kolejny dzień. Niemniej jednak do Serbii na pewno warto pojechać - jest to dość dziki kraj, który dopiero wchodzi w erę turystyki, warto poznać miejscową kulturę, smaki i nacieszyć się pięknem krajobrazów.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
W zasadzie jedna informacja jest najbardziej istotna. Nie jest to wyjazd dla ludzi nastawionych stricte na zwiedzanie jak ja. Zdecydowanie jest dla tych, którzy lubią odpocząć i mieć dużo czasu na wypicie kawy, zjedzenie czegoś. zrobienie zakupów (nie wszędzie można) czy też spacer wieczorem. Stosunkowo mało jest czasu spędzanego z przewodnikami na zwiedzaniu w stosunku do czasu wolnego na zwiedzanie i czasu wolnego w ogóle. Zakwaterowanie zgodnie z programem 2/3 gwiazdki ale większość tych 2 gwiazdkowych. Nie ma sensu oceniać konkretnej pilotki bo na tej trasie jeździ kilku i różnych można spotkać. Wycieczka liczyła full 46 osób ale autokar był naprawdę dobrej klasy więc to nie było wielkim minusem. Poza może przerwami na toalety.