5.1/6 (132 opinie)
6.0/6
Serbia kraj byłej Jugosławii zachwyca swoją odrębnością , kulturą , życzliwością ludzi, wspaniałymi krajobrazami.... Te wszystkie przymioty można było posmakować, poczuć na wycieczce "Witajcie w Serbii". Malownicze krajobrazy cieszyły oko przez cały pobyt w tym państwie, zarówno podczas rejsów po Dunaju, czy spływie stateczkami meandrami kanionu rzeki Uvac , jak również w jaskini czy też na punkcie widokowym gdzie można było zobaczyć sepy płowe. Nie pozwalały one nudzić się nawet przy autokarowych przejazdach do kolejnych celów podróży. Serbia to także różnorodne smaki - nie tylko wspaniałego wina czy rakiji prosto z winnicy ale także burka, pljeskavici i ćevapčići, słodkich ciasteczek. Te wszystkie wspaniałości można było posmakować na degustacjach oraz, serbskim wieczorze. Rozkoszom podniebienia towarzyszyła także wspaniała serbska kultura: ludowe tańce, śpiewy, gra na instrumentach i moim ukochanym akordeonie. Wszystko okraszone dobrym humorem i życzliwością gospodarzy. Serbia to także bogactwo zabytków, mieszającej się kultury od starożytności, po wpływy tureckie, muzułmańskie i oczywiscie socjalistyczne. Oko cieszyły pozostałości po kulturze rzymskiej, ale także majestatyczne cerkwie, w których można było znaleźć spokój i wytchnienie od słonecznej aury. Codzienność Serbów można było poznać w urokliwych miasteczkach i wioskach gdzie zapoznano nas z wyrobem glinianych garnków czy produkcją wina. Całość pobytu spinała olbrzymia wiedza nie tylko historyczna pani pilot oraz lokalnych przewodników, którzy nie szczędzili wysiłków aby odpowiedzieć na każde pytanie zadane przez uważnego i zainteresowanego turystę oraz pokazać taką Serbię jaką czują w swoim sercu.
6.0/6
Wycieczka prezentuje dość wszechstronnie Serbię i dodatkowo umożliwia poznanie kilku miejsc w Bośni. Podróże kształcą. O tym, że Bośnia składa się z Republiki Serbskiej, Federacji Bośni i Hercegowiny (chorwacko-muzułmańskiej) oraz z Brčka wcześniej nie zdawałam sobie sprawy! Główną zaletą tej wycieczki jest różnorodność – odwiedzamy miasta i wsie, poznajemy naturę (góry, rzeki, wodospady, źródła), kulturę i religię, spotykamy historię i współczesność. Monastyry odegrały niezwykle ważną rolę w historii Serbii. W czasie panowania osmańskiego pomogły ocalić język i tożsamość. Poznaliśmy kilka z nich. Mnie zafascynowała cerkiew w Studenicy. Jej architektura to przykład połączenia znanego nam stylu romańskiego z bizantyjskim. Została zbudowana w XII wieku, gdy władcy serbscy próbowali się uniezależnić od Konstantynopola i szukali kontaktów z Zachodem. Jest to dzieło dalmatyńskich kamieniarzy pracujących w marmurze. A we wnętrzu można podziwiać piękne freski. Szukałam miejsc związanych z życiem i twórczością jedynego jugosłowiańskiego laureata Nagrody Nobla, Ivo Andricia. Na terenie Bośni w Wyszegradzie podziwialiśmy słynny most, który jest bohaterem jego powieści Most na Drinie a także spędziliśmy trochę czasu w Andrićgradzie, który powstał ku czci pisarza z inspiracji Emira Kusturicy. W wolnym czasie w Belgradzie udało mi się znaleźć kamienicę, w której pisarz mieszkał w ostatnich latach swego życia. Kilka lat temu zwiedzałam Siedmiogród i wówczas zaciekawiła mnie secesja węgierska. W uroczej Suboticy mogliśmy podziwiać wspaniały ratusz zbudowany w tym stylu.
6.0/6
Serbie odwiedziliśmy w tym roku we wrześniu i była to dla nas wspaniała impreza. Niesamowite krajobrazy, kontakt z dziką przyrodą. Każdy dzień przynosił moc coraz mocniejszych doznań. Takich terenów jest w Europie coraz mniej. Rejs rzeką Uwac czy Szargańska Osmita zaliczam do najlepszych punktów programu. Pilot wycieczki Pani Bożena była cudowna. Jej wiedza przekracza powala. Zachecamy do pobytu w Serbii. My tu napewno powrócimy.
6.0/6
W pełni zgadzam się z opinią p.Karola.Kraj mało odwiedzany przez turystów a niesłusznie.Chyba wszyscy z naszej wycieczki wrócili BAAArdzo Zadowoleni.Szczególne uznanie należy się p.Beacie za 100% profesjonalizm.Polecam lody gałkowe.AK.