5.5/6 (145 opinii)
5.0/6
Program wycieczki ciekawy i bardzo intensywny, choć moim zdaniem niektóre elementy mogłyby być lepiej rozplanowane (np. regionalna obiadokolacja w Wilnie (opcja fakultatywna)- odbyła się na samym początku zwiedzania, w pośpiechu i porównując fakultatywne obiadokolacje z innych wycieczek, miałam zupełnie inne wyobrażenie o niej; zwiedzanie zamku Kronborg (opcja fakultatywna) - za tą kwotę spodziewałam się, że zostaniemy dokładnie oprowadzeni po zamku, jak inne grupy które miały przewodników, dowiemy się jakiś ciekawych historii etc, jak to zwykle bywa w trakcie zwiedzania obiektu historycznego, tymczasem nasza Pani Pilot przemknęła z nami w kilkanaście minut rzucając pojedynczymi zdaniami; zwiedzanie miasteczka Helsingor - od godziny 17:30 wszystkie knajpki czy restauracje zamykają się i tak naprawdę w czasie wolnym nie ma za bardzo co tam robić, równie dobrze można było wcześniej wrócić do hotelu. Hotele, w których nocowaliśmy były OK, zazwyczaj oddalone od miasta. Pokoje czyste, z łazienkami. Najciekawszy nocleg zdecydowanie na promie z Finlandii do Szwecji. Śniadania w formie bufetu, bardzo bogate, wiele opcji do wyboru, zarówno na słodko jak i słono. Obiadokolacje (dodatkowo płatne) nie zawsze były warte swojej ceny, ale były dobrym rozwiązaniem, szczególnie, że nie zawsze mieliśmy wystarczająco dużo czasu wolnego w trakcie/po zwiedzaniu miasta. Najlepsze wyżywienie na promie z Finlandii do Szwecji! Pani Pilot widać, że bardzo się starała aby wszystko dopilnować, szczególnie kwestie biletów i wejść na promy, JEDNAK, wszystko odbywało się bardzo chaotycznie. Nasza grupa była bardzo zróżnicowana jeśli chodzi o wiek i nie raz brakowało jasnych i klarownych komunikatów na temat godziny i miejsca zbiórki. Lokalni przewodnicy bardzo super, z dużą wiedzą i ogromnym poczuciem humoru. Nasz Kierowca Krzysztof - bardzo wesoły i życzliwy, zawsze pomagał z walizkami, serwował w przerwach napoje i przede wszystkim bezpiecznie przewiózł nas po chyba najbardziej wąskich i zatłoczonych drogach w Skandynawii.
5.0/6
Wycieczka bardzo dobrze zorganizowana i ciekawa. Okazuje się, że warto zobaczyć coś na wschodzie jak i nieco inną bogatszą skandynawię. Miasta i kraje mimo bliskiego położenia i często wspólnej historii zupełnie inne. Każde ma coś ciekawego do zaoferowania (najsłabiej wypada chyba Finlandia). Ale to już dla każdego ocena osobista. Sama przeprawa promowa z Helsinek do Szwecji też robi wrażenie nie mniejsze niż odwiedzane miasta. Osobną sprawą jest rewelacyjna postać pilota wycieczki Pana Michała. Człowiek o ogromnej wiedzy zdecydowanie górował nad lokalnymi przewodnikami a jego wielogodzinne opowieści podczas jazdy między miastami wydawały się kolejnymi odcinkami "sensacji XX wieku" dotyczącymi lat wcześniejszych. Minusem był niezbyt sympatyczny kierowca.
5.0/6
Wycieczka bardzo udana. Program zrealizowany .Miejscowi przewodnicy bardzo profesjonalni. Autokar wygodny. Pan pilot Michał, który prowadził wycieczkę bezkonkurencyjny. Zjechałam całą Europe i drugi raz spotkałam tak wspaniałego pilota.
4.5/6
Początek wyjazdu był tragiczny, zapłaciliśmy ok. 500 zł za odbiór z Gdańska, bo myśleliśmy, że autokar po nas tylko zajedzie i pojedziemy odrazu na Wilno, jednak się okazało, że musimy cofnąć się z powrotem do Warszawy i od godziny 22 jechaliśmy z Gdańska do niej żeby być na 6, a kierowca musiał specjalnie robić postój co godzinę, bo nie mógł być wcześniej. Na stronie było tylko napisane, że odbiór jest z Gdańska i po drodze będą postoje a następnie zwiedzanie Wilna. Rainbow powinien bardziej to wyszczególnić jak będzie wyglądać trasa, bo lepiej by było se na własną rękę ogarnąć przejazd do Warszawy na zbiórkę, niż płacić te kilkaset złotych żeby jechac cofając się 8h z północy do centrum Polski. Kiedy wyjechaliśmy z Warszawy w kierunku Wilna odrazu zaczęliśmy zwiedzać miasto bez możliwości odświeżenia się po ok. 17h podróży, ten pierwszy dzień dla mnie jest do kosza kompletnie bo się człowiek tylko namęczył. Co do reszty wycieczki nie mam jakiś wielkich zarzutów, pilot wycieczki umilał długie podróże w autokarze ciekawymi historiami o każdym ze zwiedzanych krajów, kierowcy na trasie sobie doskonale poradzili jak na pierwszą ich podróż po krajach bałtyckich, nie kojarzę żeby były jakieś pomyłki, organizacja była na poziomie z wyjątkiem tego tragicznego początku. Hotele były ok, takie tylko żeby się wyspać, jeden miał trochę lepszy standard pokoju, drugi miał bogatszą ofertę śniadaniową, jeden miał lepszą lokalizację, najgorszy był w Estoni bo wyglądał jak z PRL, taki szary kloc postawiony. Podsumowując jeżeli ktoś nie przepada za zwiedzaniem kościołów to w Litwie i Łotwie musi jakos się przemęczyć, w Łotwie szczególnie, im dalej tym było wg mnie ciekawiej, jeżeli ktoś interesuje się trochę historią i kulturą danych krajow, dodatkowo mogę powiedzieć że nie warto wykupować pakietu obiadokolacji, bo są późno i wrazie co to można se wykupić na miejscu.