![krajobraz kierunku](//images.r.pl/zdjecia/lokalizacje/638/stany-zjednoczone_638_121668_260295_410x225.jpg)
Tropem Indian i dzikiej natury - wybrane parki w USA
Wydaje się Wam, że widzieliście kiedyś prawdziwą dziką naturę? Jeśli do tej pory nie mieliście okazji postawić stopy w amerykańskim parku narodowym, to macie rację: tylko Wam się wydaje. Kilometry bezdroży, pozbawionych żywego ducha i przejmująca cisza – to wszystko znajdziesz w parkach, kanionach i rezerwatach Stanów Zjednoczonych. Nigdzie indziej na świecie nie doświadczycie takich widoków i takiej bliskości z przyrodą, niemal nie zmienioną przez ingerencję człowieka. Jeżeli lubicie podróżować poza sezonem i uciec z kraju przed jesienną chandrą, zajrzyjcie do Wielkiego Kanionu Kolorado, przemierzajcie wzdłuż i wszerz rezerwat Indian Navajo albo wybierzcie się podziwiać lodowce. We wrześniu i październiku, gdy lasy porastające te tereny zmieniają odcienie na żółty i czerwony, możecie rozkochać się do szaleństwa w cudach natury 😊
Safari w Tanzanii – praktyczny przewodnik
Wiele osób uważa, że safari w Tanzanii wygląda podobnie do tych organizowanych w Kenii lub w Południowej Afryce, ponieważ także ten kraj kieruje swą ofertę na rynek turystyki masowej, a dzięki tak wielkim atrakcjom, jak Park Narodowy Serengeti i krater wulkanu Ngorongoro przyciąga tłumy turystów. Jest to jednak całkowicie nieprawdziwe założenie. Tutejsze podejście do safari i dzikiej przyrody, nawet w najczęściej odwiedzanych regionach kraju, od zawsze koncentruje się na kwestii ochrony zwierząt i dzikich terenów w dłuższym okresie, a nie na krótkookresowej maksymalizacji zysków, poprzez organizowanie safari na masową skalę.